Page 1 of 5
paler miter cd.: mienia XC, 17.07.2005, start godzina 16.00.
Posted: 11 Jul 2005 20:17
by behem0th
kontynuacja cyklu szybkich przejazdow.
-spotykamy sie o 15.00 w parku badz o 15.45 przy moscie: mienia-droga-jozefow-wziazowna. (koniec sciezki rowerowej)
-start o godzinie 16, przy ogrodzonym terenie (400-500m od strony drogi jozefow-wiazowna) meta przed mostem mienia-szosa-lubelska. albo na odwrot. ;)
-calkowity dystans 3000m
-start indywidualny, zawodnicy wypuszczani co 5 min na trase.
-wjazd 5 zl albo za darmo, mozna wybierac.
-kazdy startuje na wlasna odpowiedzialnosc, osoby ponizej 18 roku zycia, start tylko za oswiadczeniem rodzicow.
a teraz potrzeba dwa sensowne stopery.
Posted: 11 Jul 2005 21:02
by rycho
no panowie i panie, przydaloby sie trochy trase oznaczyc,...tasme zalatwie. jest kilka rozwidlen, mozna sie zapedzic i wyladowac nie tam gdzie trzeba. poza tym fajnie by bylo rozstawic kilka osob do pilnowania co by jakas pani z pieskiem nie weszla pod kola, no i w dogodnych miejscowkach fotki szczelac. a zabawa bedzie przednia, kto moze niech sobie niedziele zaklepuje:))
Posted: 11 Jul 2005 21:07
by spider
kurdeRYSIEKuwazaj wrote:no panowie i panie, przydaloby sie trochy trase oznaczyc,...tasme zalatwie. jest kilka rozwidlen, mozna sie zapedzic i wyladowac nie tam gdzie trzeba. poza tym fajnie by bylo rozstawic kilka osob do pilnowania co by jakas pani z pieskiem nie weszla pod kola, no i w dogodnych miejscowkach fotki szczelac. a zabawa bedzie przednia, kto moze niech sobie niedziele zaklepuje:))
Zglaszam sie na pomoc przy organizowaniu zawodow
Moge pilnowac...pań a nawet ich pieski a przedewszystkim moge robic fotki
.Jednym slowem jestem do dyspozycji
Posted: 11 Jul 2005 21:38
by behem0th
hehm, no wiecie, jak ktos sie zapetli to juz jego problem... ;)
mysle ze ludzie i tak beda na trasie, nie sadze by kawalek tasmy ich przed tym powstrzymywal. (wystarczy sobie przypomniec jacq na FC ;P)
no ale mozna zagrodzic na chwile z przoda, z tyla i informowac ewentualnie o zagrozeniu.
Posted: 11 Jul 2005 22:37
by Creeping Death
Co do oznaczenia trasy to jestem jak najbardziej za, byłem dziś na trasie i parę razy wylądowałem na drzewie i poza ścieżką
(trochę mnie teraz plecy i miednica bolą). Panie z pieskiem na trasie mniej mi będą spewnością przeszkadzać (najwyżej będą musiały oddać pieska do chińskiego fastfood'u po bliskim spotkaniu z rozpędzonym rowerrem)
Posted: 12 Jul 2005 16:31
by różowy łokieć
Byłem tam wczoraj i pierwszy raz przejechałem ten odcinek dosyć szybko, za szybko i w rezultacie zaliczyłem glebe.
W niedziele będzie ciekawie
Posted: 12 Jul 2005 17:28
by behem0th
ano mozna sie niezle stoczyc jak sie za bardzo docisnie... dzis oblukalem co i jak. fajnie by bylo tam z maczeta przejsc.
Posted: 12 Jul 2005 18:51
by Creeping Death
Tak - maczeta to dobry pomysł można nawet by wyciąć ze 4 małe przeszkadzające rzewka
mało się wczoraj o nie nie zabiłem
Posted: 12 Jul 2005 19:10
by behem0th
nie nie, drzewka zostawimy w spokoju, tak samo jak matki z dziecmi, dziewice i inne takie..
kurde, to nie ta bajka.. ;)
Posted: 12 Jul 2005 19:14
by spider
behem0th wrote:nie nie, drzewka zostawimy w spokoju, tak samo jak matki z dziecmi, dziewice i inne takie..
kurde, to nie ta bajka..
Behem...nie tak pochopnie...ja nad tymi dziewicami bym sie zastanowił
Posted: 12 Jul 2005 19:16
by różowy łokieć
Moge zaproponowac sekator, maczety niestety nie posiadam
Posted: 12 Jul 2005 19:57
by rycho
dajcie spokoj z tym wycinaniem git jest, klimat ze hej:) chodzi mi tylko o oznaczenie 2 czy 3 rozjazdow, bo jak sie leci to sie nie mysli gdzie jechac:)) a zeby bylo z deka profesjonalnie, to trzeba to zrobic. tasme bede mial
Posted: 13 Jul 2005 20:10
by behem0th
okiej RysiuSojowy ;)
moze by przesunac na wieczor przejazd? np 22. tak ladnie swietliki sie kreca... no klimat po maxie. ;)))
Posted: 13 Jul 2005 20:18
by Creeping Death
Posted: 14 Jul 2005 07:45
by Pantofel
behem0th wrote:
tak ladnie swietliki sie kreca... no klimat po maxie.
))
Taaak!
Świetliki były w dechę, ale lepsiejszy widok to miałeś w drodze powrotnej po przejechaniu mostu na Świdrze; zmagania Chistego z rowerem usiłujacym dokonac kastracji
Posted: 14 Jul 2005 10:56
by behem0th
jazda bez siodelka to jest cos.
az strach bylo patrzec... ;)
widac taki Twoj los, nie powinnienes sie mu opierc, zrezygnuj z siodelka... ;>
Posted: 15 Jul 2005 16:54
by Edi
Około 19:30-19:45 powinienem pojawić się nad Mienią. Jeśłi ktoś chce pojeździć, to zapraszam.
Posted: 15 Jul 2005 17:25
by chmiel
Niestety nie bedzie mnie w weeken w Otwocku, tak, że pałermiter mnie omnie.
Uważajta na siebie bo skarpy tam wysokie ;)
Posted: 15 Jul 2005 19:11
by różowy łokieć
Posted: 15 Jul 2005 19:29
by spider
Miales sporo szczescia....
Jakie wnioski...panowie w czasie zawodow MILE widziane kaski!!
Teren jest trudny...