Page 1 of 1

fajna ksiazka dla kazdego bikera

Posted: 10 Jan 2005 23:39
by behem0th
tak sie nie pochwalilem, ale mikolaj przyniosl mi biblie kazdego prawdziwego rowerzysty *.
ksiazka gruba, zacna, ladnie wydana, z calkiem spora iloscia pozytecznych materialow do przeczytania.

od histerii roweru, typow, budowa i srubkarskie tematy, prawo on bike, troche o gaciach i szmatach, jedzeniu, pierwszej pomocy, orgazniacji, jak i kilka relacji ze standardowych wypraw rowerowych. sporo w kazdym razie i dobrze napisane.

a dzielo nazywa sie nieslychanie oryginalnie: "rower" :)
wydawnictwo pascal, autorstwo zbiorowe,

* jak czytacie newsy i przegladacie net to z pewnoscia skojarzycie kilka osob. z
tego tez powodu, jezeli ktos dluzej czytuje newsy i biega po stronach, to moze sobie odpuscic zakup. jednak ominie go wtedy sporo fajnych fotek i ilustracji. :)

Posted: 11 Jan 2005 17:51
by yorek
a może jako dyplomowany ratownik PCK poprowadziłbym wam zajęcia z podstaw pierwszej pomocy przy takich typowych dla bikera uszkodzeniach ciała jak otarcia, skręcenia, złamanie kości i podstawy czaszki? ;)

miałbym motywację aby przypomnieć sobie conieco a i wy byście coś pożytecznego sę dowiedzieli

Posted: 11 Jan 2005 18:41
by behem0th
chyba mam watpliwosci co do twoich umiejetnosci... ;)

wole poczytac. :)

Posted: 12 Jan 2005 18:23
by Jacq
Dyplomowany ratownik PCK... nie wiedziałem nawet o istnieniu takich
ratowników PCK... z czego sie taki dyplom robi??

POZDRAWIAM

PS.
Ja kiedyś na PO w liceum miałem bandażowania i usztywniania siekieś..
ale prawie nic już nie pamiętam...

Posted: 12 Jan 2005 19:27
by yorek
uczysz się udzielać pierwszej pomocy w nagłych przypadkach...tylko na prawdę pierwszej pomocy a nie układania z bandaża jodełki w czasie gdy pacjent nam sie wykrwawia ;)

Posted: 12 Jan 2005 20:43
by behem0th
Jacq wrote:Dyplomowany ratownik PCK... nie wiedziałem nawet o istnieniu takich
ratowników PCK... z czego sie taki dyplom robi??
jak to z czego, z oddychania usta-usta cwiczonego na kolezance ;)

ja jestem zdania ze zaden papier i tak nic nie daje, jak nie bedziesz regularnie sobie przypominac. po roku polowe uleci z glowy, po pieciu nic nie bedziesz pamietac..

Posted: 12 Jan 2005 22:03
by yorek
ja nie twierdzę że ten papier czyni mnie super ratownikiem ;) po prostu przeszedłem taki kurs i miałem okazję poćwiczyć na fantomie...ot tyle

Posted: 13 Jan 2005 16:19
by skaniusz
A ktos z Was moze posiada ksiazke "ROWER - regulacja - naprawa - konserwacja" Freda Milsona?

Posted: 15 Jan 2005 12:40
by Jacq
Behem... jak juz bede po sesji i po napisaniu mojej inżynierki...
To bym z checia sobie poczytal ;)
Pożyczysz za butelke wina ?? ;)

POZDRAWIAM

Posted: 16 Jan 2005 19:01
by behem0th
jak mi stron nie powyrywasz... moze ;)