Page 1 of 1

Zażynek

Posted: 06 Aug 2010 20:05
by vigil
ta. bylo już coś w wwątku 24 h. rok temu dalismy rade z BoBem 300km w terenie w 24h. teraz powtorka. nie na czas. bez klasyfikacji. dla kazdego moim zdaniem wiec z BoBem zapraszamy.http: www.zazynek.pl

Posted: 07 Aug 2010 15:11
by leoheart
co to znaczy że trasa przejeżdżana jest w rundach?

Posted: 07 Aug 2010 21:00
by vigil
tak. w malejacych petlach. chyba 100,80,60,40,20 czy jakos tak. widze, ze jesteś zainteresowany :P dla wzmocnienia twojego entuzjazmu podam, ze po kazdej petli spozywalismy pelnowartosciowy posilek typu obiad (i zwalczalismy pokuse udania sie do spiworow :wink: ). ogólnie to uważam, ze jakby ktos chcial sobie zrobic personal best i to w terenie to nigdzie nie bedzie mial lepszej okazji 8) . dla mnie jednak to przede wszystkim przygoda w dobrym towarzystwie!

Posted: 08 Aug 2010 07:12
by leoheart
rzeczywiście to interesująca wyzwanie :)
jedyne przeszkody to nawigacja( czy to jest poziom Harpagana?),skompletowanie zespołu (za Wami nie dam rady) no i....kondycja
gdybym tak potrenował przez sierpień i....zrzucił 5kg (wzmianka o obiadkach jest mało podniecająca)co i tak muszę zrobić przed sezonem hokejowym to kto wie ? :P
ps.myśl zakiełkowała

Posted: 08 Aug 2010 13:08
by vigil
nawigacyjnych problemow nie ma. na kazda petle jest mapa z narysowanym przebiegiem trasy. punktow kontrolnych nie ma. chodzi o to zeby przejechac trase obmyslana przez organizatora a poniewaz nie sa to zawody i nie ma motywu wspolzawodnictwa to i skracanie trasy nie ma miejsca bo w koncu kazdy jedzie dla samego siebie. dobrze jest faktycznie jechac z kims ale sadze ze nawet w trakcie rajdu ludzie sie dobieraja. a z tym zrzucaniem kilogramow to juz przesadzasz :wink: jesli chodzi o kondycje to wystraczy jesli regularnie bedziesz jezdzil rowerem do pracy

Posted: 08 Aug 2010 13:36
by leoheart
skoro nie ma rywalizacji to nie wiem dlaczego zabraniają użycia gps? jakiego rodzaju to trasa tzn głównie teren czy też szosa?czy brak punktów kontrolnych nie grozi całkowitym odbiciem z trasy?i jak sie tam jedzi?peleton czy małe teamy?i kto pierwszy ten lepszy? :P
ps.niestety pali się na czerwono moja lampka kontrolna-90kg :twisted:
więc do Wwy-głownie rowerem codziennie :)

Posted: 08 Aug 2010 16:27
by Guest
leoheart wrote:
ps.niestety pali się na czerwono moja lampka kontrolna-90kg :twisted:
Tak z ciekawości pytam jakie oponki wytrzymują takie obciążenie :?:

Posted: 08 Aug 2010 16:30
by Guest
tutaj oczywiście żadnej złośliwości nie było na myśli

Posted: 08 Aug 2010 17:51
by leoheart
Schwalbe Marathon 1.5" :P

Posted: 09 Aug 2010 07:51
by vigil
co do GPS - mysle, ze chodzi o... trudnosc czyli zeby wszyscy uczestnicy mieli jednakowy (ubogi jak sie domyslasz) warsztat w postaci cz-b xero 1:100k ale mysle ze rejestr tracka jest bezproblemowy. co do trasy szosa/teren to podobnie jak na innych maratonach dlugodystansowych na orientacje - fiftyfifty - bywalo ze 15 km dmuchalismy po asfalcie, potem bylo 10 km szutru potem 10 km kocich lbow i piaszczyste polne lub lesne drogi - co do opon to waham sie miedzy schwalbe marathonami 1,75 (pewnie wezme je gdy bedzie sucho) a Rocket Ronami - podobny dylemat i rozwiazania jak na Krwawej Petli. Brak punktow kontrolnych nie grozi calkowitym odbiciem z trasy - dosc szybko orientujesz sie, ze cos jest nie tak. Co do peletonu to coz...impreza jest mocno kameralna i o ile wiem liczba wszystkich uczestnikow - trasy pieszej i rowerowej - jest ograniczona do 50 osob wiec peletonu nie ma :wink: Trase rowerowa ukonczylo pewnie z 20 osob. Jezdzi sie grupkami kilkuosobowymi np 4-5, ktore to z czasem sie kurcza. Zdecydowanie nie wyczuwa sie presji kto pierwszy dojedzie. Raczej jest presja zeby sie nie poddac 8)

Posted: 31 Aug 2010 08:41
by BoB
Vigil, jedziemy na Zażynek w piątek czy w sobotę? Nie wiem czy mam płacić za nocleg.

Posted: 31 Aug 2010 11:34
by vigil
jedziemy w sobote. takze przyoszczedzisz 5 zlociszy :)

Posted: 31 Aug 2010 11:53
by BoB
całe zaoszczędzone pieniądze wydam spontanicznie w Czarnej Białostockiej ;-)