Page 1 of 2

Kij w mrowisko

Posted: 27 May 2008 14:01
by yorek
oto plan inwestycji pt. "Obwodnica Wólki Mlądzkiej"

http://www.wiazowna.pl/images_menus_big ... /wolka.jpg

i teraz pytanie - jak sądzicie - ilu oszołomów będzie na sosnach siedzieć gdy inwestycja ruszy? zakładów nie przyjmuję, możedcie pogadać z STSem, może coś uruchomią ;D

Posted: 27 May 2008 14:09
by pokrzewka
proszę bardzo, możesz już poczytać: http://www.otwockiesosny.pl/?p=129
i zadeklarować pomoc, w ramach wolontariatu, przy odbieraniu telefonów od mieszkańców :wink:

Posted: 27 May 2008 15:19
by Domar
yorek, ja bym się zgodził z tym co piszą w "sosnach". po co obwodnica tam? :shock: przecież nie przechodzi przez środek miasta, a spięcie dwóch części wólki jednym tudzież dwoma wiaduktami raczej by wystarczyło. ja w każdym razie na drzewie siedzieć nie zamierzam. co najwyżej nad świdrem, z browarkiem w ręku :D dołączysz się?

Posted: 27 May 2008 15:36
by yorek
pokrzewka wrote:i zadeklarować pomoc, w ramach wolontariatu, przy odbieraniu telefonów od mieszkańców :wink:
szybciej przy strzelaniu do oszołomów.

Domar - kluczem do zagadki jest symbol S-17, chciałbyś mieć pod oknem droge ekspresową? drogę prowadzącą większość tranzytu na Ukrainę? zadziwiające jest jak gorliwie będą próbowali tym rozwiązaniem uszczęśliwić mieszkańców Wólki "ekolodzy", którzy w życiu tam mieszkać nie będą.
A co do Twojej propozycji - może nie na browarka ale na oranżadkę w proszku chętnie :) może przy najbilższej masie :)

Posted: 27 May 2008 16:00
by różowy łokieć
na sosnach siedział nie będę tylko dachu budynku i strzelał z karabinu do każdego kto będzie próbował zburzyć mi mieszkanie
ps. 2 cm na lewo poza mapą stoi mój dom 8)

Posted: 27 May 2008 16:08
by Domar
yorek, ja te s widzę i mimo wszystko wydaje mi się, że po dotychczasowym śladzie może ta ekspresówka iść. tak czy inaczej jak będą budować to możemy iść nad świder albo do łokcia potowarzyszyć :lol:

Posted: 27 May 2008 18:59
by behem0th
ło, ale chlopaki se szlaczkow najebali...

mam rozwiazanie: tiry na tory i po problemie, nic nie trzeba budowac. ;>

Posted: 27 May 2008 19:15
by yorek
no jak nie, a myślisz, że te tory które mamy wytrzymają wzmożony ruch? a poza tym jakieś rampy by sie przydały... ;)
mnie osobiście najbardziej bawi argument, że dolina Świdra będzie bardziej narazona bo trasa będzie ją przecinać w dwóch miejscach
a swoją drogą dowiedziałem się, że wg. najbardziej prawdopodobnego wariantu przez Wólkę trasa pójdzie na zachód od obecnie planowanej drogi, obecny most i droga zostaną trasą zbiorczą dla ruchu lokalnego. Pytanie tylko co z domem chłopaków z Radiówka

moja po polskiemu napisała - najprawdopodobniej droga pójdzie na zachód od istniejącej drogi

Posted: 27 May 2008 19:51
by behem0th
to niech wymienia na takie ktore wytrzymaja i wybuduja rampy. ;)

sory ale dzis mialem okazje przewalic sie 50 a pozniej E67 i to co sie dzieje w postaci ruchu ciezarowego na drogach zdecydowanie nie jest normalne, to jakis kurwa terroryzm drogowy. no albo ja juz za stary jestem..

zreszta po co budowac drogi jak ropa niedlugo po 500$ bedzie za barylke, to nie trzyma sie kupy. ;)
mnie osobiście najbardziej bawi argument, że dolina Świdra będzie bardziej narazona bo trasa będzie ją przecinać w dwóch miejscach
przeciez nie chodzi o to ze dolina Swidra ucierpi bo droga przetnie ja w dwoch miejscach, tylko ze wytna hektary lasu, pojawi sie obiekt ktory generuje halas, blokuje korytarze ekologiczne do tego powstanie zabudowa towarzyszaca, zmiana sposobu dzisiejszego uzytkowania tych terenow itp. itd.

Posted: 27 May 2008 20:39
by matildae
Dzisiaj była sesja rady miasta Otwocka, między innymi przewidywana była awantura w tej sprawie. Nie wiem co się działo, bo nie skończyło się dokąd byłam w pracy, ale jutro będę pewnie coś wiedziała.
Z tego co wiem na dzisiaj - do niedawna były rozważane w GDDKiA dwie koncepcje "ominięcia" Wólki - estakadą lub... tunelem. Te dwie koncepcje były właśnie analizowane pod kątem finansowym, gdy pojawiła się ta właśnie wizja "obwodnicy" Wólki. Wizja wypłynęła od radnych z terenu Wólki, w porozumieniu tylko z częścią mieszkanców.
Według mnie, niestety, trafne jest stwierdzenie w tekście na stronie Otwockich Sosen - jeśli już ktos powinien się psychicznie nastawiać na ewentualna ewakuację w związku z przebudową trasy, to powinni być ci, którzy mieszkali i budowali się bezpośrednio przy niej, bo to fakt, że koncepcja rozbudowy funkcjonowała od dawna w planach w dotychczasowym śladzie drogi, nie zaś ci, którzy właśnie kupili działki w kierunku Kopek i Dziechcińca i swieżo się pobudowali, marząc o spokojnym i cichym miejscu z dala od zgiełku, a bliżej przyrody.
O wpływie na przyrodę juz nawet nie wspominam, nawet to zdjęcie mówi samo za siebie.
A co do komunikacyjnych walorów tej obwodnicy - że zacytuję kolegę Sławka, który pracuje teraz w gminie Wiązowna w planowaniu przestrzennym - "jeszcze kilka takich obwodnic, i do Lublina będzie 500 km" ;) . A tego nie można wykluczyć, w końcu ładnych parę miejscowości jeszcze jest po drodze, jak każdą będzie trzeba teraz mijac obwodnicą, to callkiem prawdopodobny scenariusz... ;)

Posted: 27 May 2008 21:33
by Domar
yorek, popatrz na to zdjęcie, naprawdę nie trzeba za dużo domów wyburzyć, żeby zrobić drugi pas i do tego drogę do ruchu lokalnego. będzie też trochę odległości od trasy do domów.
ps. ciekawie chcą rozwiązać możliwość wjazdu na trasę z glinianki i zjazdu z niej do świerku, przez drogę do ruchu lokalnego.

Posted: 28 May 2008 06:52
by matildae
http://www.nadswidrem.org.pl

Popatrzcie na koncepcję zaproponowana przez Stowarzyszenie:
http://www.nadswidrem.org.pl/images/War ... kancow.jpg

A wczoraj na sesji Rady Miasta Otwocka była pełna kultura, mieszkańcy (członkowie zawiązanego Stowarzyszenia) świetnie przygotowali się do dyskusji i zrobili prezentację z zaproponowanym przez siebie wariantem i bardzo ładnie i sensownie zaprezentowali swoje stanowisko i argumentację. Pan radny Laskus, autor pomysłu obwodnicy przez Kopki i Dziechciniec w ogóle nie pojawił się na sesji...

Teraz niestety jest bardzo mało czasu na zaopiniowanie przez miasto wariantu obwodnicy przekazanego przez Eurostradę (projektanta) - opinia musi być przekazana do GDDKiA do 30 maja. Nie bardzo jest czas na rozważanie wariantu zaproponowanego przez Stowarzyszenie mieszkańców. Zaopiniowanie wariantu przez Kopki to będzie ciężki orzech, z jednej strony mieszkańcy Wólki mieszkający przy szosie, z drugiej - mieszkańcy terenów za Świdrem i przyroda...
A nas, jako Wydziału Ochrony Środowiska do tej pory nikt ani w najmniejszym stopniu nie włączył do tej sprawy... :?

Posted: 28 May 2008 08:26
by yorek
behe wrote:to niech wymienia na takie ktore wytrzymaja i wybuduja rampy. ;)
też jestem za tym, uwierz. tylko patrząc na tempo w jakim u nas się buduje tory (chociażby parę kilometrów z zachodniego na okęcie) to szybciej uwierzę w stadiony i autostrady na euro :lol: (w co swoją drogą też ciężko mi uwierzyć jak widzę ile czasu się jebią z kilometrem autostrady pod strykowem)
behe wrote:sory ale dzis mialem okazje przewalic sie 50 a pozniej E67 i to co sie dzieje w postaci ruchu ciezarowego na drogach zdecydowanie nie jest normalne, to jakis kurwa terroryzm drogowy
nie musisz mi mówić, przez ostatnie półtora roku 75%życia spędzałem w samochodzie.
Matildae wrote:A co do komunikacyjnych walorów tej obwodnicy - że zacytuję kolegę Sławka, który pracuje teraz w gminie Wiązowna w planowaniu przestrzennym - "jeszcze kilka takich obwodnic, i do Lublina będzie 500 km"
ano jest kilka miejscowości, przez których środek idzie ta droga i wokół każdej z nich powinna być obwodnica - nie uważasz że warto? to chyba typowo polski wynalazek, z oszczędności pewnie, żeby drogę tranzytową puszczać przez miasta. kiedyś pewnie problemu z tym nie było bo ruch mniejszy był ale teraz....
domar wrote: yorek, popatrz na to zdjęcie, naprawdę nie trzeba za dużo domów wyburzyć,
ps. ciekawie chcą rozwiązać możliwość wjazdu na trasę z glinianki i zjazdu z niej do świerku, przez drogę do ruchu lokalnego.
ja wiem, że niedużo ale niektórym pod samym oknem ta droga pójdzie.
a co do tego zjazdu to chyba coniektórzy po prostu lubią kombinacje. żeby zjechać z autostrady do Wrześni trzeba przejechać ze 3 wiadukty i ze 2 ronda - to jest dopiero zabawa ;D

Posted: 28 May 2008 10:02
by matildae
yorek wrote: ano jest kilka miejscowości, przez których środek idzie ta droga i wokół każdej z nich powinna być obwodnica - nie uważasz że warto? to chyba typowo polski wynalazek, z oszczędności pewnie, żeby drogę tranzytową puszczać przez miasta. kiedyś pewnie problemu z tym nie było bo ruch mniejszy był ale teraz....
Tylko, że w ten sposób powstają osiedla zamknięte ze wszystkich stron szosami, bo przecież fragmentów starej lubelskiej pewnie nie zlikwidują. Poza tym ja nie mówię o takich miastach jak Garwolin, gdzie faktycznie nie było opcji i obwodnica była konieczna, ale czy okrążanie wszystkich wiosek jest ekonomicznie i ekologicznie uzasadnione? Poza tym część zabudowań przy szosie powstało właśnie w związku z tym, że jest szosa (np. domostwa połączone z firmami, dla których sąsiedztwo szosy w obecnym kształcie było korzystne, ale teraz niestety nastąpi kolizja i też będą problemy... )

Posted: 28 May 2008 13:23
by yorek
matildae wrote: Tylko, że w ten sposób powstają osiedla zamknięte ze wszystkich stron szosami, bo przecież fragmentów starej lubelskiej pewnie nie zlikwidują.
jak to zamknięte? obwodnica idzie sobie gdizes przez pole i tamtędy idzie tranzyt (czyli 90% ruchu). po co likwidować starą lubelską? a jak ludzie do domu dojadą? to tak jakbyś chciała w karczewie asfalt zwinąć bo obwodnica jest.

matildae wrote: Poza tym ja nie mówię o takich miastach jak Garwolin, gdzie faktycznie nie było opcji i obwodnica była konieczna, ale czy okrążanie wszystkich wiosek jest ekonomicznie i ekologicznie uzasadnione?
to polecam jeszcze przejechać się przez Ryki i Kurów. a w ogóle odcinek od Kurowa do Lublina to niezły hardkor, cały czas przez jakieś wiochy - polecam przejechać się w tygodniu (albo lepiej pomieszkać tam z rok), zrozumiesz czemu należy budować obwodnice ;)

a najlepsze ze wszystkiego jest to, że jak zwykle w tym kraju o tym jak uprzyjemnić życie kierowcom i mieszkańcom różnych miejscowości chcą decydować ludzie kompletnie nie mający o drogach i życiu w takim mijescu pojęcia (vide ekolodzy itp). Czy to tak trudno zrozumieć że liczy się płynność ruchu? jeśli droga idzie przez wieś gdzie co chwilę jest jakieś skrzyżowanie, pani hela wyjeżdża swoim roz*anym żukiem albo pan zenek furmanką to płynności ruchu nie uzyskamy. Popatrzcie na Garwolin - wiecznie stały tam korki, przejechanie go zajmowało czasem i godzinę, jeden wielki sznur samochodów (a właściwie dwa bo w dwie strony). wybudowano obwodnicę...i co? wjeżdżasz na obwodnicę i nagle robi się pusto, wszystkie te samochody, które stały w korkach w mieście przejeżdżają teraz obwodnicą w 10 minut. teraz pytanie (podawałem już tą zagadkę przy okazji dyskusji o Rospudzie) - mamy dwa samochody, samochód A przez godzinę stoi w korku co chwilę ruszając i hamując. samochód B jedzie ze stałą prędkością obwodnicą miasta i mija je w przeciągu 10 minut. bardzo podchwytliwe pytanie brzmi - który z tych samochodów spali więcej paliwa, wydzieli do atmosfery więcej substancji trujących (i ile razy więcej), który wygeneruje większy hałas, bardziej utrudni życie mieszkańcom??? tiaa, ja wiem że mogli byśmy w ogóle nie jeździć, tzn. ekolodzy by mogli, ciekawe tylko jak by zaopatrzenie do ich ukochanego sklepu dowieźli.
to tyle w temacie obwodnic, jeśli wyszło zbyt osobiście to przepraszam, nie miał to być żaden personalny atak

Posted: 28 May 2008 14:00
by matildae
Nie uważam się za specjalistkę w tej dziedzinie, i nie będę się więcej mądrzyć w temacie, jedno przy czym będę się upierać to moje zdanie, że zarówno dla zabudowy mieszkalnej jak i dla dróg o ponadlokalnym znaczeniu są lepsze miejsca niż rezerwaty i zwarte leśne kompleksy. Nie mieszkałam nigdy przy drodze szybkiego ruchu ale domyślam się, że nie należy to do przyjemności. Moim zdaniem problem jest jednak głównie w tym, że dopuszcza się do rozwoju zabudowy w terenach, które od dawna przewidywane są pod ważne trakty komunikacyjne i ludzie pakują się w inwestycje na terenach, które mogą być w przyszłości zagrożone możliwością wysiedlenia. Ci ludzie tak naprawdę przeważnie są tego świadomi, a potem nagle wszczynają larum, kiedy przychodzi do realizacji planów.
Co do płynności ruchu - myślę, że teraz jednak stosuje się inne rozwiązania niż zwykłe skrzyżowania, są też drogi serwisowe, według wszystkich koncepcji nowej lubelskiej są zakładane bezkolizyjne przejazdy dróg lokalnych.

Posted: 28 May 2008 14:01
by pokrzewka bez log
ekolog nie chodzi do sklepu, zbiera rośliny i zjada łożyska :wink:

Posted: 28 May 2008 20:42
by BartekJ
pokrzewka bez log wrote:zjada łożyska
Fajnie to zabrzmiało na forum rowerowym :lol:

Posted: 28 May 2008 21:20
by pokrzewka
połączenie techniki i natury :wink: a tak serio to załamana jestem podejściem do sprawy niektórych osób, bez osobistych aluzji ....
dobrze wiem jaka jest świadomość społeczeństwa jeśli chodzi o ochronę przyrody i skuteczność edukacji ekologicznej, ja zawsze staram się uświadamiać, ze otacza nas żywy świat - zwierząt, roślin oraz natruralnych procesów i my jesteśmy również jego częścią, jak człowiek to zrozumie to będzie szanował i dbał...
Nie można porównywać obwodnicy Garwolina (głównie pola), Rospudy i Wólki Mlądzkiej. Przyrodnicy zwracają uwagę przede wszystkim na rzetelną analizę i rozważanie indywidualnie poszczególnych problemów oraz szukanie rozwiązań, które spowodują najmniejsze straty.
Zgadzam się z Mat, że główny problem jest na płaszczyźnie planowania przestrzennego. Nie mozna co parę lat zmieniać koncepcji zagospodarowania poszczególnych terenów. A co do naszych Radnych, po paru komisjach Ochrony Środowiska i Urbanistyki, to ja juz niczego dobrego się nie spodziewam :cry:

Posted: 28 May 2008 21:47
by Domar
yorek, ale powiedz jedno - jeśli ludzie od wielu lat WIEDZIELI, że są plany rozbudowy (i mogli się przyzwyczaić) to czemu nagle "uszczęśliwia" się ich prowadząc drogę w najdebilniejszym miejscu? jeśli rzeczywiście nie można puścić ekspresówki w dotychczasowym śladzie to czemu nie można tego zrobić tak jak zaproponowano - po zachodniej stronie. sam zauważyłeś, że ludzie od projektowania dróg w Polsce są delikatnie mówiąc dziwni. ja Ci powiem tyle - gdyby trzeba (podkreślam - TRZEBA BYŁO) zbudować obwodnicę (bo giną ludzie, domy się sypią, a w dotychczasowym śladzie nie byłoby miejsca) i byłby JEDYNY możliwy wariant (bo inne byłyby dużo droższe lub technicznie niemożliwe) to zgodziłbym się, że możnaby było dużo poświęcić. człowiek zawsze jest ważniejszy od rośliny czy zwierzęcia (przynajmniej jak dla mnie) i sam bym ewentualnych "ekologów" z drzew ściągał :wink: ale skoro ktoś planuje idiotyczny przebieg, bo takie ma widzimisię to przepraszam, ale sprzeciw jest konieczny. zarzucisz coś temu rozumowaniu?