Page 1 of 1

nalot na Christianie

Posted: 17 Mar 2004 20:11
by yorek
Christiania znajdująca się w Kopenhadze, europejska ostoja i rezerwat hipisów, miejsce w którym można było legalnie kupić i wypalić skręta....niech Behem coś jeszcze o niej napisze bo to on mnie tam zaciągnął

Image

została wczoraj spacyfikowana, aresztowano kilka osób i zapowiedziano kolejne naloty

ehhh dokąd ten świat zmierza[/img]

Posted: 18 Mar 2004 21:53
by behem0th
hm. nie wiem czy jest co pisac, taki swiat, kapitalisci wygrywaja, niedlugo wjada buldozerami i pobuduja sobie tam nowe biurowce... a ludzie beda sobie mogli tylko poczytac jak bylo:

http://hyperreal.info/kanaba/go.to/art/2358

Posted: 20 Mar 2004 23:33
by Rycerz
Jak widać w cywilizowanym świecie nie ma miejsca dla "hipisów" (tu powinienem powiedzieć ludzi, którzy chcą przeżyć życie bez zbędnej biurokracji, stresów i innych takich bzdur).

A może dlatego likwidują to miasteczko bo było siedliskiem brudu i groziło to wybuchem epidemi. Jak oglaałem kiedyś film o Woodstoku 69 to się nieźle uśmiałem gdy na końcu powiedziano, że tuż po zakończeniu imprezy rząd USA ogłośił stan klęski żywiołowej w promieniu kilku mil wokól miasteczka Woodstok. Do akcji została ściągnięta gwardia narodowa w celu dostarczania wody i jedzenia, leków, rozładowania korków które powstały z pozostawionów samochodów przez hypisów.

szczała

Posted: 21 Mar 2004 13:08
by behem0th
noooo co fakt to fakt, niezly element tam sie krecil, ale moze to tylko takie wrazenie przejezdne...

a co do woodstock, to wlasnie sobie sciagnelem ten film (chyba ten) w 3 czesciach w kazdym razie i czekam na okazje by go obejrzec...

Posted: 21 Mar 2004 13:47
by Rycerz
No to wdechowo, jak mówią hypisi. Chętnie od ciebie ten film wydębie. Ale jest jeden zasadniczy problem: filmy mi na kompie skaczą, coś zjebałem ostatnio i nie mogę naprawić.

Posted: 22 Mar 2004 22:16
by behem0th
tu nie ma co naprawiac, trzeba nowy komputer po prostu kupic ;)

Posted: 23 Mar 2004 19:52
by Rycerz
Wiem, że powinienem już dawno temu pozbyć się tego złomu, ale nie mam na to hajsu. Wole sobie kupić nowy hełm, podbródek i rękawice do nawalanki. Jestem pacyfistą, i jak każdy pacyfista lubie czasem komuś przy.....dolić (przyrypać, przylutować).

Posted: 24 Mar 2004 20:58
by behem0th
kup kup, zawsze chcialem zobaczyc i pomacac to i owo ;) miecz znaczy i te wszystkie kolczugi ;)

no a ogolnie to ja tez doszedlem do wniosku dawno, ze lepiej sobie czesc do roweru kupowac niz jakis kawal komputera, ktory juz w chwili zakupu jest zlomem ;>

Posted: 25 Mar 2004 21:55
by Rycerz
Od sąsiada wydębie 64 ramu. to se sprzęta uleprze i będę doginał na zakrętach.

A więc trzymajmy się ramy to się nie posramy.