Page 1 of 4
Scieżka na Wale zapięta!
Posted: 05 Jun 2007 19:48
by vigil
Jadę sobie z rana górą wału i na ostatnim nie połączonym odcinku spotykam 2 prawcowników o wizażu jakby ich kot ze śmietnika wyciągnął. Przed nimi zadanie dnia - epokowe spięcie dwóch wątków ścieżki rowerowej przy Bronowskiej.Północnego i południowego.To słucham:
- Też k... nie wiem jak to k... zrobić!
- Aaaale ja zupełnie nie wiem jak to zrobić!
Ewidentnie kostki nie chcialy się sparzyć.
Ale gdy wracałem z wieczora, sparzyły się!
Ladies & Gentelman - od Siekierkowskiego do zakrętu Wału jednym cięgiem! A teraz comment:
Plusy:
1. z wiatrem w 10 min cały odcinek bez ulic, świateł, hopek
2. widoki na stronę "wiślaną", w tym tor crossowo-motorowo-quadowy
3. gładka powierzchnia czerwonej kostki rowerowej - można jeździć na rolkach, o ile ktoś uważa tę formę.
4. efekt spektakularny - wszyscy widzą, że jedziesz
5. Generalnie - szybciej - nie zwalniasz nigdzie!
Minusy:
1. hałas - zdecydowanie głośniej ustaw mp3 niż za ekranami po drugiej stronie (gdzie zresztą słuchanie mp3 grozi śmiercią - to wiem wielokrotnie!!!)
2. spaliny (więcej niż za ekranami)
3. w korycie dwóch płotków masz klaustofobię - obyś nie spotkał nieprzyjaciół z naprzeciwka w postaci psa lub co gorsza innego gatunku. Wtedy - biada ci!
4. jak pod wiatr to wiadomo - lepiej zjechać za ekrany
Dziś wracałem pod wiatr górą, a za ekranami gość posuwał moim tempem (dostosowałem się
, od siekierkowskiego do lebelskiego traktu byłem 45s wcześniej (pod wiatr powtarzam!)
Tyle wrażeń. Może to banały, ale w końcu wiele osób tam jeździ!
Posted: 05 Jun 2007 19:58
by Guest
Właśnie wiele osób tam jeżdzi ale dokąd? Czy jadą do zakrętu na wale na wysokości Indoor Golf?, Indoor Tenis? i zawracają spowrotem ??
A gdyby tak Dzielnica Wawer połączyła dalej do ul. Mrówczej a od Mrówczej do wzorcowej w Józefowie i tylko przez Świderek i prawie bysmy byli przy ciuchci w Karczewie. Oj sorry zapomniałem, przecież mieszkamy w Polsce a nie w Holandii
!
Robert
Posted: 05 Jun 2007 20:53
by Arkadyj
Tez mam kilka spostrzezen na temat tej sciezki:
- kostka oczywiscie ustawiona w poprzek wiec od razu wiecej wibracji na kierownicy,
- czasem mam wrazenie kostki sa tak luzno ulozone ze przesuwaja sie pod kolami, generalnie sciezka w wielu miejscach jest ulozona byle jak, zdarzaja sie wybrzuszenia i inne powazne nierownosci.
Od poniedzialku zaczne tamtedy jezdzic, skoncza sie przykre sytuacje z samochodami i nieuwaznymi kierowcami wyjezdzajacymi z poprzecznych drog. Oby tylko rowerzysci i spacerowicze byli bardziej uwazni. Tak wiec do zobaczenia na trasie.
Posted: 05 Jun 2007 20:59
by behem0th
dzisiaj zapodawalem chyba 4 raz i ogolnie przerzucam sie na gore, zdecydowanie bezpieczniej i jednym ciagiem.
ale ale, musze powiedziec: ta kostka na wale to tandeta straszliwa, jezeli ktos nie czuje roznicy miedzy kostka (nawet niefrezowana) a asfaltem, to po prostu ma tlusty tylek. ;)
za rok bedzie pofalowana jak ja pierdykam,a z pomiedzy bloczkow kolesie w ramach robot publicznych beda wybierac zdzbla trawy...
Posted: 05 Jun 2007 21:02
by chmiel
behem0th wrote:ktos nie czuje roznicy miedzy kostka (nawet niefrezowana) a asfaltem, to po prostu ma tlusty tylek. ;)
Kostka ze zeszlifowanym rantem to jest kostka FAZOWANA, to zeszlifowanie to jest tzw FAZKA.
Frezuje to sie inne rzeczy.
Człowiek niby techniczny ale jakby nie do końca ;)
Posted: 05 Jun 2007 21:07
by tertus
no to bedziemy mieli konkurs na nowego moderatora
Posted: 05 Jun 2007 21:07
by behem0th
chuja tam wiesz panie ;)
zapytaj lepiej googla.
kostka sfrezowana - sfrezowane kanty w wyniku obrobki. mozna se przefrezowac kanta jak i powierzchnie samej kostki.
Posted: 05 Jun 2007 21:08
by behem0th
ósz kurna, zly link zapodalem do kostki z fazka. ale sie nie znasz i ju. ;)
Posted: 05 Jun 2007 21:25
by chmiel
Huja tam....
"KOSTKA FREZOWANA powstaje przez mechaniczną obróbke górnej powierzchni dojrzałej kostki. Beton warstwy licowej produkowany jest ze specjalnie dobranych kruszyw szlachetnych."
Ze sciętymi kantami to jest kostka FAZOWANA.
Posted: 05 Jun 2007 21:36
by behem0th
nie znasz sie, uwierz mnie. ;>
przerabiam 500 ton betonu dziennie, a ty mi tu jakims wsiowym cytatem wyjezdzasz. ;)
wiec, jak se zrobie kostke z gladkim kantem i ja przelece pozniej frezem z boka zeby zaokraglic, to jaka bedzie, fazowana czy frezowana?
na pewno frezowana, bo poddana takiej obrobce, a czy z faza to chuj wi, bo to se ktos wymyslil.
Posted: 06 Jun 2007 04:40
by tertus
Behe moze i wsiowy ale pochodzi ze strony ktora Ty podales
Posted: 06 Jun 2007 05:32
by vigil
dziękujemy za wyczerpujące (uff!) uwagi dotyczące poruszania się po wale, oczywiście za kwartał to tam będzie CAMEL ROAD, ale póki co po 2giej stronie też jest kostka (niefrezowana?he,he) i szuter. Ale na pewno najgorsze są ulice i uliczki. Ja będę jeździł lub nie w zależności od wiatru bo mam mało czasu
Posted: 06 Jun 2007 06:45
by chmiel
behem0th wrote:nie znasz sie, uwierz mnie. ;>
przerabiam 500 ton betonu dziennie, a ty mi tu jakims wsiowym cytatem wyjezdzasz. ;)
wiec, jak se zrobie kostke z gladkim kantem i ja przelece pozniej frezem z boka zeby zaokraglic, to jaka bedzie, fazowana czy frezowana?
na pewno frezowana, bo poddana takiej obrobce, a czy z faza to chuj wi, bo to se ktos wymyslil.
Fazowana to jest nazwa handlowa kostki ze spiłowanym bokiem a czy powstaje on w wyniku frezowania czy walenia młotkiem to juz inna sprawa.
Posted: 06 Jun 2007 07:11
by vigil
1) czy jakiś szczęśliwy posiadacz licznika jest w stanie podać mi długość od mostu siekierkowskiego do końca przy zakręcie?bo złomie miejskim nie posiadam i jadę na pulsometrze ino
2) a propos - czy ktoś tam jeździ i po co?No właśnie, wiele osób jeździ bo jest to najszybsza, najkrótsza, najmniej kolizyjna droga do wawy z okolic od Miedzeszyna w dół czyli na południe....
3) scieżka pewno szybko się zdeklasuje (ruchy górotworu) i owszem jest w poprzek ale po drugiej stronie to mamy szuter i kostkę też niewybitną
Posted: 06 Jun 2007 14:13
by chiste_bez_loga
behem0th wrote:ale ale, musze powiedziec: ta kostka na wale to tandeta straszliwa, jezeli ktos nie czuje roznicy miedzy kostka (nawet niefrezowana) a asfaltem, to po prostu ma tlusty tylek.
A ja chciałem dodać, że jesli ktos ma tyłek wąski jak telefony motoroli, jeździ na siodle bruksie i jescze mu kostka ten chudy tyłek w wibracje wprawia, to nie ma bata - musi być panieną.
Posted: 06 Jun 2007 14:14
by carloz
Ja tamtedy poruszam sie dzien w dzien i dzisiaj tez zauwazyłem ze ostatmie kostki układali, ale fakt ze miejscami to juz sie robi nierowno... Ale co sie dziwic,to jest Polska i chyba tylko tu sie robi sciezki rowerowe z kostki a nie z asfaltu....
Kilometrowo nie wiem, ale moge ci w poniedziałek zmierzyc, bo teraz to na Mazury lece.. oczywiscie z bajkiem
Posted: 06 Jun 2007 15:00
by spider
Posted: 06 Jun 2007 15:04
by vigil
a pytam o kilometraż po jest dobry odcinek testowy na czasówkę, tempówkę lub inną zabawę - mi wychodzi 10 min
ale będę pracował...
Posted: 06 Jun 2007 18:19
by behem0th
spider wrote:
podnieca Cie to Spider?
Posted: 06 Jun 2007 18:56
by leoheart
vigil wrote:1) czy jakiś szczęśliwy posiadacz licznika jest w stanie podać mi długość od mostu siekierkowskiego do końca przy zakręcie?bo złomie miejskim nie posiadam i jadę na pulsometrze ino:)
może w piątek zmierzę dla Ciebie
vigil wrote:2) a propos - czy ktoś tam jeździ i po co?No właśnie, wiele osób jeździ bo jest to najszybsza, najkrótsza, najmniej kolizyjna droga do wawy z okolic od Miedzeszyna w dół czyli na południe....
ja jechałem raz ale mi sie nie podobało jakoś nierówno i głupio w takim szpalerze barierek
vigil wrote:3) scieżka pewno szybko się zdeklasuje (ruchy górotworu) i owszem jest w poprzek ale po drugiej stronie to mamy szuter i kostkę też niewybitną
tu zupełnie nie jarzę o którym szutrze mówisz?