Page 1 of 1
formuła I w Wwie
Posted: 03 Jun 2007 09:05
by leoheart
czy ktoś by sie wybrał rowerem żeby to zobaczyć?
start powiedzmy o 12 z parq?
http://www.roadlook.pl/formula1/renault ... da-f1.html
Posted: 03 Jun 2007 13:46
by klepek
ja byłem tam, ale za duży tłok żeby przeciskac się z rowerem i odpuściłem
Posted: 03 Jun 2007 15:28
by BigBlack
Byłem i coś tam widziałem, ale tylko dlatego że mały nie jestem
No muszę przyznać, że się odpycha pięknie... no i dźwięk tego stada 700-et koni.. ehhh
Posted: 03 Jun 2007 16:15
by Creeping Death
Też byłem. Całkiem niezły brecht
F1 nieźle hałasował
)
Posted: 03 Jun 2007 16:20
by Kacha
A ja nie byłam.
Posted: 03 Jun 2007 16:42
by carloz
Ja tez własnie wróciłem na bajku, F1 ma moc... i ten dzwiek... ale dobry był tez ten gosciu, co krecuł baczki i wychodził z samochodu w tym czasie i szedł do ludzi na trybuny
Ale najlepszy to był po wszystkim... KEBAB W SAHARZE
Posted: 03 Jun 2007 19:06
by Cycu
A najgorsze było to, że my tam chodziiśmy od lewa do prawa po tym moście aby znaleźć dobre miejsce a tam vipy się szlajają po tych swoich podestach i się jeszcze śmieją.
Tylko podejść i tą czerepe przypaprać!
W sumie wiem już po co tam była ta ochrona
Posted: 03 Jun 2007 20:51
by Edi
Fajna imprezka. Wrażenia, szczególnie akustyczne niesamowite
.
Posted: 03 Jun 2007 20:57
by dzidek
gratuluje refleksu przy robieniu zdjęć :]
Szkoda że nie mogłem zobaczyć tych koników
Można też żałować że polskie drogi kiepskie to nie było bata żeby poszaleli....
Posted: 03 Jun 2007 21:11
by yorek
a ja o mało tam dziś nie zginąłem przez jakiegoś kretyna. po 19 most ciągle był zamknięty więc postanowiłem sobie po nim przejechać na rowerze. no i jechałem ta lewym pasem (w odpowiednim kierunku ruchu), ścigając ciężarówkę ekipy technicznej. zacząłem się gapić na licznik i...za chwilę poczułem jak w odległości pojedynczych centymetrów ode mnie przejechał jakiś kretyn. jechał z przeciwka, na oko koło stówy. szok niesamowity bo zupełnie się tego nie spodziewałem :/
Posted: 03 Jun 2007 21:12
by chmiel
Edi wrote:Fajna imprezka. Wrażenia, szczególnie akustyczne niesamowite ;).
Założe się, że mój maluch ma lepsze brzmienie.....
Posted: 03 Jun 2007 21:18
by dzidek
chmiel wrote:
Założe się, że mój maluch ma lepsze brzmienie.....
bez tłumika na pewno...
Posted: 03 Jun 2007 21:39
by leoheart
wygląda na to ze impreza wzbudziła spore zainteresowanie,niektórzy nawet byli rowerami ale....nikt nie odpowiedział na moja propozycje wspólnego wyjazdu
ps.pewnie nie mam uroku Pokrzewki
Posted: 03 Jun 2007 22:21
by Domar
tak sobie popatrzyłem na zdjęcie ediego i widzę, że tak naprawdę tam każdy patrzy się na coś innego i czemu innemu robi zdjęcie
trochę to śmiesznie wygląda (zwłaszcza że bolid to chyba była główna atrakcja).
PS. Leo, ja byłem w domu
Posted: 04 Jun 2007 08:01
by Edi
Domar wrote:tak sobie popatrzyłem na zdjęcie ediego i widzę, że tak naprawdę tam każdy patrzy się na coś innego i czemu innemu robi zdjęcie
trochę to śmiesznie wygląda (zwłaszcza że bolid to chyba była główna atrakcja).
PS. Leo, ja byłem w domu
Bolid był główną atrakcją i myślę, że większość ludzi właśnie w tym momencie na ten obiekt zwracała uwagę, tylko na zdjęciach śmiesznie to wygląda. Na innym zdjęciu nawet lepiej to widać: wszyscy patrzą się w lewo, a bolid już kilkanaście metrów dalej
.
P.S. Na początku też myślałem, żeby się wybrać tam rowerem, ale ze względu na pogodę stwierdziłem, że to bez sensu. Poza tym teraz myślę, że wypad na tą imprezę rowerem to nie był najszczęśliwszy pomysł, no chyba, żeby spróbować zaparkować go w jakimś dogodnym miejscu.
P.P.S Prośba w wcześniejsze informowanie o planach na weekendowe wypady rowerowe - weekendy jesteśmy off-line.