Page 1 of 1
biegówki w niedziele rano
Posted: 26 Jan 2007 16:48
by aiwa
Czy jest ktoś chętny na początek sezonu biegowego?
Chcę ruszyć w niedziele o g 10 ,trasa na około 1-1,5 godziny,będę startował prawdopodobnie z okolic końca andriollego
Zapraszam
A jeszcze tydzień temu robiłem objętościówkę na szosie .....
Posted: 27 Jan 2007 11:20
by yorek
ja się wybieram koło 11 na Meran pojeździć z górki na parapecie
Posted: 27 Jan 2007 19:39
by Giant Mike
Jak by ktoś szukał trasy na bieganie na nartach to bardzo prosze o założenie równego śladu na drodze na Smolarnie - łatwiej się bedzie rowerem jechało
Michał
Posted: 27 Jan 2007 20:29
by Domar
jeśli droga na smolarnię = droga na Tabor to tak przygotowanej do jeżdżenie drogi leśnej w zimie daaaawno nie widziałem. jedzie się wspaniale. a jak nie to i tak się pewnie przyda taka informacja
Posted: 27 Jan 2007 21:09
by Giant Mike
Domar wrote:jeśli droga na smolarnię = droga na Tabor to tak przygotowanej do jeżdżenie drogi leśnej w zimie daaaawno nie widziałem. jedzie się wspaniale. a jak nie to i tak się pewnie przyda taka informacja
tak tak - o 13 już się dało, ale o 10:30 zakładaliśmy pierwszy ślad w stronę Taboru. Na szczęście w piątek musiał tam przejechać spychać, bo inaczej na pewno by się nie dało czymkolwiek tam przejechać.
Michał
droga na tabor
Posted: 28 Jan 2007 08:32
by aiwa
gdzie jest ta droga?,do tej pory do taboru jeździłem szosą przez celestynów albo od strony osiecka.
czy jakoś pokrywa się z niebeskim szlakiem?
Posted: 28 Jan 2007 10:31
by Domar
Jedziesz sobie Andriollego, asfaltem do Anielina, potem taką żwirówką do Torfów i potem non-stop prosto jak strzelił. Latem duża ilość piasku i trzeba często korzystać ze ścieżki obok, ale to jest najkrótsza droga do Tabor.
Posted: 28 Jan 2007 21:03
by popeye
do aiwa:
biegleś dziś do smołowni drogą od lesniczówki? da sie czy jest mocno śliska droga?
przy mostku w Karczewie Czrwona Droga jest strasznie wyslizgana nie da sie biegać
Posted: 29 Jan 2007 08:17
by chiste bez loga
Lyzwowym trzeba, popeye, na ubitej drodze najlepiej popyla sie stylem łyzwowym
Posted: 29 Jan 2007 12:46
by popeye
haha, dooobre, ja to za bardzo klasykiem sie motam a Ty mi wyjeżdżasz z taką magią. Zreszta ja mam narty do klasyka z łuską i wogle dla amatorów z tej najbardziej amatorskiej półki
Posted: 30 Jan 2007 17:18
by leoheart
popeye wrote:do aiwa:
przy mostku w Karczewie Czrwona Droga jest strasznie wyslizgana nie da sie biegać
czas na 'home made" opony z kolcami
chiste wrote: Lyzwowym trzeba, popeye, na ubitej drodze najlepiej popyla sie stylem łyzwowym
a ja to trenuje na zjazdówkach między Meranem a Dzierżyńskim, kiedys nawet Łuszczakowałem na Piłsudskiego
Posted: 30 Jan 2007 21:06
by popeye
ja sie dziś wybrałem i to był błąd. Strasznie lodowe ścieżki do tego nirówne ( wgniecenia zamarzniętych buciorów) a poza ścieżkami mokry śnieg. Zmęczyłem się jak rzadko.
Prawie zjechałem do strumyka, ledwo uszedłem kąpieli