Page 1 of 2
Prezydent a sprawa...
Posted: 17 Nov 2006 10:13
by scyz
Witam. Może wiecie ze źródeł zbliżonych do Kompani Braci jaki jest pogląd ,,Boczka" na sprawy poruszane na Forum (drogi, transport zbiorowy, szlaki, rowery w mieście, wspólny bilet, mosty). Zostało 10 dni na decyzję.
Re: Prezydent a sprawa...
Posted: 17 Nov 2006 11:34
by Pantofel
scyz wrote:Witam. Może wiecie ze źródeł zbliżonych do Kompani Braci jaki jest pogląd ,,Boczka" na sprawy poruszane na Forum (drogi, transport zbiorowy, szlaki, rowery w mieście, wspólny bilet, mosty). Zostało 10 dni na decyzję.
Nie wiem i sie nie dowiem
Ustepujacy prezydent 4 lata temu tez miał w programie cos o sciezkach rowerowych. Pozniej tlumaczyl sie, ze chodzilo mu o sciezki lesne, juz wyjezdzone przez welocypedy.
W jednym byl szczery - przez najblizsze milion lat nie ma szans na sciezke w Otwocku, bo teraz sa inne priorytety (kanalizacja).
I mysle, ze co by nie powiedzieli o sciezkach kandydaci K.B i Z.S. to raczej nie zobaczysz kilometra sciezki przez nastepne 4 lata.
Jedyne, co ma szanse sie ruszyc, to sprawa drog. Beda musieli z nimi cos zrobic, bo ich po prostu ludzie na latarniach powywieszaja. Przy wiekszosci kaczej w powiecie i w radzie maista oraz zakladając, ze Boczek wygra prezydenta a Brodowskiego zrobia starosta, to moze cos w tej sprawie drgnie. Łatwy jest tez do osiagniecia wspolny bilet, pod warunkiem, ze zabiora z budzetu kasę np. ze szkol i przeznacza ja na dofinansowanie do biletu aglomeracyjnego. Most na Wisle to raczej sprawa kalibru wojewódzkiego albo krajowego i tu nie widze zadnych szans. Most powstanie, kiedy wpuszcza tu autobahn (gdzies w okolicy Falenicy). Most na Świdrze to już jak najbardziej w zasięgu Otwocka, pod warunkiem że zdobedzie na niego kasę i w Józefowie nie beda sie buntowac. Ludzie z otoczenia burmistrza Kruszewskiego nie chca raczej mostu łaczacego ul. Swierczewskiego w Otwocku i Sikorskiego w Józefowie.
Posted: 18 Nov 2006 17:13
by komarr
jakiś czas wstecz, władze Otwcka porozumiały się z komendą policji i nakazały WZMOŻYĆ DZIAŁANIA mające na celu gnębienie rowerzystów.
wtedy nikt nie mówił nic o ściezkach, karać karać i karać!!!
Posted: 19 Nov 2006 09:39
by Jacq
No mnie mama przed chwila poinformowala,
ze ksiadz za ambony w kosciele wprost powiedzial ze Boczarski jest jego kandydatem :/
Na 100% dla mnie skreślony :/
Pzdr.
Posted: 19 Nov 2006 13:30
by scyz
A ja odniosłem wrażenie (z wypowiedzi prasowych Kruszewskiego), że Józefów bardziej potrzebuje tego mostu na Świdrze. Chodzi o to, że jak ciąg ulicy Kołątaja jest zablokowany (np. przez wypadek) to karetki muszą dymać do nadwiślanki lub do Mlądza.
Most na Wiśle to wiadomo.... W Konstancinie pomieszkuje wpływowa czarno-czerwona nomenklatura i raczej nie pozwoli sobie na ,,ruskie tiry".
Posted: 20 Nov 2006 18:05
by leoheart
Jacq wrote:No mnie mama przed chwila poinformowala,
ze ksiadz za ambony w kosciele wprost powiedzial ze Boczarski jest jego kandydatem :/
Na 100% dla mnie skreślony :/
a co Szanowna Mama mówiła o jego kontrkandydacie?
skreślony...to znaczy zaakceptowany?
hm..ja tez nie lubię życzliwych podszeptów (o ile mozna to nazwać szeptem)ale staram sie zwykle wyrobić własna opinie.
w tym celu próbowałem sie dzis skontaktować z K.Boczarskim ale w tym gorącym czasie nie odbiera telefonów od takiego szaraczka jak ja
postaram sie go dopasc na koszu i poznac jego "rowerowe pomysły" na przyszła kadencję.
może sam sie wypowie na forum?
ps.nienawidzę polityki i nie lubie polityków,sam nie wiem co mnie skłoniło do aktywności
Posted: 20 Nov 2006 19:13
by Domar
Leo, jutro miłościwie nam panujący pan premier wpada do MDK-u, by "zaprezentować bieżącą sytuację w państwie i zapoznać się z problemami Otwocka" i zapewne poda nam prostą receptę na te problemy
jak chcesz posłuchać na Boczarskiego to zgłoś się tam jutro
Posted: 20 Nov 2006 20:08
by spider
Jutro prawdopodobnie o godzinie 18.00 w MDKu
Ja sie wybieram ktos jeszcze ?
Posted: 20 Nov 2006 20:11
by leoheart
Domar wrote:Leo, jutro miłościwie nam panujący pan premier wpada do MDK-u,
czyżby sam łun
o której?musze przygotować troche ...pomidorów
Posted: 20 Nov 2006 20:14
by minus
spider wrote:Jutro prawdopodobnie o godzinie 18.00 w MDKu
naprawdę chcecie sobie nerwy szargać?
Posted: 20 Nov 2006 20:16
by Pantofel
Tak, sam mac kwacz Jarosław.
Spider, chyba cos nieuwaznie słuchałes ogłoszeń parafialnych. U pallotynów głosili dobra nowinę, że o godz. 17:00 i prosili, zeby przybyć wczesniej "ze względu na procedury bezpieczeństwa".
Domar świadkiem. On na pewno dobrze słuchał, bo jako jeden z dwóch osób usiadł podczas procesji z darami, a to znaczy, że wgryzł się w kazanie.
(Ten drugi, który usiadł, to ja
)
Posted: 20 Nov 2006 20:16
by Domar
musze przygotować troche ...pomidorów
Na pewno pomidorów? Może lepiej jajek
PS. Chiste, to Ty za mną siedziałeś? Bo ktoś tam usiadł, ale ja nieasertywny się okazałem, potem chciałem wstać
PPS. Nie tylko u Pallotynów, na Kresach była moja mama i mówiła, że tam też ta nowina została przekazana.
Posted: 20 Nov 2006 20:28
by Pantofel
Wiesz, jak poseł DVD zaprasza, to nie ma bubu...
We wszystkich parafiach trabia.
I dlatego Krzysztof Boczarski wygra te wybory.
P.S.
17:00 to pora typowo otwocka. Niedawno o tej porze zamykali tu wszystkie sklepy. Tak w sam raz po fajrancie.
Posted: 20 Nov 2006 20:29
by spider
Mysle ze nie uda wam sie przemycic jajek ani pomidorów
P.S
Moja parafia to a Paulo
Posted: 20 Nov 2006 20:32
by Pantofel
A moja Chrystusa Zbawiciela w Białymstoku
No stary, to znaczy, że masz lepsze wieści, bo z Dużego Kościoła.
Posted: 21 Nov 2006 14:37
by dzidek
spider wrote:Mysle ze nie uda wam sie przemycic jajek ani pomidorów
wszystko sie da
a jak sie nie da to mozna go zlapac zanim wejdzie do budynku
Posted: 21 Nov 2006 16:44
by popeye
Premier właśnie wyjechał ze stolycy do Łotwocka
Posted: 21 Nov 2006 17:58
by minus
o ile mnie pamięć nie myli to całe to, nazwijmy to, "spotkanie" miało zacząć się o 17... no cóż... nasz premier zaliczył MAŁE spóźnienie
Posted: 21 Nov 2006 22:17
by leoheart
no i ktos był czy w związku z wypadkiem w Halembie odwołali?
Posted: 21 Nov 2006 22:35
by behem0th
wlasnie, co do wypadkow, to chwile przed przyjazdem kurdupla, na skrzyzowaniu matejki/karczewska, na samiusim srodku stal rozbity samochod, na parkingu czekal sobie drugi.
a z ranca pomiedzy pogorzela a stara wsia widzialem innego wcisnietego w drzewo.
widac jakies negatywne fluidy caly dzien sie unosily... ;)