Page 1 of 1
[otwock i okolice] Trasa szosowa
Posted: 06 Oct 2006 14:50
by teo
Szukam jakiejs ciekawej trasy szosowej na ok 100 km w okolicach otwocka... Wazne aby droga byla w miare dobra ( prosty asfalt, jak najmniej dziur) i żeby nie było zbyt wąsko ( mijanie samochodów o centrymetry jak pewnie wiecie z autopsji przyjemne nie jest) ponieważ będe jechać szosówką....Są tu w okolicy takie drogi ?\
pzdr
Posted: 06 Oct 2006 14:58
by spider
Ja na trase szosową jadę do....Dęblina
"lubelakiem"
Wbrew pozorom bardzo fajnie sie nią jedzie. Dosc szeroko
Posted: 06 Oct 2006 15:02
by teo
Hm...Ciekawa propozycja...Szkoda ze w jeden dzien raczej nie dam rady do dęblina i z powrotem...
Posted: 06 Oct 2006 15:02
by dzidek
Posted: 06 Oct 2006 15:06
by teo
mniej fajnie jest jak tir nagle zacznie hamowac. W tedy mozna sie nagle zmienic w mokra plame, pod stojacym tirem
Może pojade lubelakiem do garwolina, ale czy jest jakaś alternatywna droga powrotu ?
Posted: 06 Oct 2006 15:39
by spider
Otwock-Deblin-Maciejowice -Otwock to tylko ok 200km
Tak wiec spokojnie ze srednia 20km/h oblecisz
P.S
Do Ryk na ławke w parq jest ok 80km
Posted: 06 Oct 2006 18:14
by pokrzewka
nie to zebym miała jakieś doświadczenie szosowo-rowerowe, ale lubelak odpada ze względu na poziom hałasu
proponuję nadwiślankę czyli drogę 801 do wilgi, a potem przez Trzciankę w stronę Garwolina (803), Wola Rębkowska, Miętne, kawałeczek lubelakiem, potem odbicie na Pilawę (droga 805), Osieck, Podbiel, Tabor, Celestynów, Otwock, lub w odwrotna stronę, chyba nawet lepiej
krajobrazowo fajnie i droga oki
Posted: 06 Oct 2006 21:42
by Domar
a może tak: Glinianka w lewo koło szkoły, Rzakta, Józefów (ale nie ten nasz), potem w lewo kawałkiem szosy mińskiej, w Kędzieraku w prawo do Mińska Mazowieckiego, a potem do Cegłowa (fajne dwa kościółki koło siebie), miłym, mało uczęszczanym asfaltem przez las do Siennicy (jest co oglądać), Podgórzno, Władzin, Kołbiel, Dąbrówka, Stara Wieś. Dystans ok 100-120 km, wszystko asfalty, nieprzyjemny tylko odcinek szosą mińską, ale teraz remontowana jest i często się zdzarza, że jedziesz 3 kilometry bez żadnego samochodu.
Posted: 06 Oct 2006 21:50
by spider
Moze byc ciekawa trasa...hmm
Pewnie przejade tnx za pomysł
Posted: 06 Oct 2006 22:23
by Domar
nie ma sprawy, jak będziesz szukał dalszego natchnienia to mam parę już opracowanych, sam asfalt albo asfalt i lepsze drogi leśne/gruntowe
PS. nie wszystkie przejechane, więc można się kiedyś razem wybrać (ino nie w przyszłym tygodniu, muszę w końcu te uszy wyleczyć :/
Posted: 07 Oct 2006 09:02
by scyz
Otwo-Karczew-Otwock W.-polami (jest asfalt) w stronę trasy nr 50 (wypadasz przy wiadukcie kolejowym przecinającym tą trasę)- w prawo na most w Górze K-w lewo w 79- zajazd do Czerska (zamek)-powrót na trasę- na rozwidleniu dróg w prawo dalej 79 - przejeżdżasz Pilicę- Mniszew (dalej 79) a w nim ,,skansen" uzbrojenia LWP (armaty te sprawy, rower można zostawić w Bistro przy schodach jak czynne) - Magnuszew - Kozienice (na tym odcinku możesz skręcić w lewo i dojechać do Wisły (dzikiej), w Kozienicach opuszczasz 79 i kierujesz się w kierunku Dęblina. Później w prawo w 738 w kierunku Puław. Mijasz po lewej piaszczystą górkę a na niej czołg T-34 (czy jeszcze stoi?)-to Sudzianki Pancerne, przecinasz tory i w kierunku Góry Puławskiej, tam w lewo przez most do Puław. Za mostem (kratownicowy) po prawej zespół pałacowo-parkowy Czartoryskich. Jeżeli masz dość to PKP Puławy, jeżeli nie to wracasz i ,,na światłach" w prawo w 801 w kierunku Dęblina. Masz dość- PKP Dęblin. Nie? Dalej 801 przez Maciejowice, Wilgę do Otwocka.
Całość to ciekawa trasa wiodąca częściowo przez lasy (Puszcza Kozienicka, Lasy Osieckie) na niektórych odcinkach wzdłuż Wisły (np Puławy- Dęblin), są też za Kozienicami ,,otrzcinione" stawy-mogą być fajne jesienne fotki. Trasę najlepiej robić ,,na tygodniu". Odcinek niebezpieczny to 50tka (tiry). Dlaczego nie w sob-niedzielę? Ano dlatego bo wtedy ,,Warszawka" udeża do Kazimierza i 801 nie jest zaciekawa.
Posted: 07 Oct 2006 10:04
by behem0th
scyz, dobrze polecasz, sam chcialem wspomniec o terenach w puszczy kozienickiej, sa tam niesamowite asfaltowe kawalki idace wioskami, ale 79 ktora trzeba dosc spory kawalek jechac, moim zdaniem dyskwalfikuja ta trase skutecznie. mozna probowac, bo warto. :)
Posted: 07 Oct 2006 12:57
by aiwa
propozycja na
powrót z garwolina garwolin-parysów- pilawa-osieck - tabor - celestynów (mam uczulenie na lubelkę i trasę 50 więc taka propozycja trochę na około)
tak na mrginesie jutro o 12 chcę wyruszyć z parku na 4 godziny/120 km - otwock-sobienie-mar.porzecze-wilga - garwolin i powrót jak wyżej,tempo 28 - 30 bez postojów- ktoś chętny (mały rozjazd przed harpem)
Posted: 07 Oct 2006 13:37
by scyz
Kiedyś tą trasą ganiały ,,cementówki" z Ożarowa ale teraz ich nie widać (zapaść Lidera Polskiego Cementu???) i czasami były to jedyne pojazdy w ciągu godziny. Teraz osobówek jest więcej ale sezon ,,daczowo-grilowy" już się kończy więc i ich będzie mniej. Wykorzystuję tę trasę podczas podróży do Kielc (samochodem oczywiście) i poza odcinkiem do Góry Kalwarii i z niej do Potyczy (stacja benz) to są puchy. Rowerem zjechałem okolice Mniszewa - są to zajefajne tereny ale polecam MTB. Przy zjeździe z Podgórzyc po prawej jest rozległa łąka a dalej wysoka skarpa Pilicy. W tym miejscu w styczniu 1945 Krasnaja Armia dokonała uderzenia w ramach Ofensywy Styczniowej. Sołdaci mieli przebiec tą ośnieżoną łąkę. Niewielu zdołało... Ale to trzeba zlukać żeby zrozumieć. Reasumując są to tereny Przyczółka Magnuszewskiego. Piszę to bo właśnie dlatego w pobliskim Mniszewie znalazł się zbiór militariów z czasów II Wojny. Oczywiście czołg przy trasie 738 za Kozienicami to nie Studzianki ale takie ma przesłanie jako ,,obelisk". Przy 801 (po przeciwnej stronie Wisły) na parkingu też stały działa. To dla miłośników militariów. Po samej Puszczy K nie brykałem rowerem (tlko but) ale mogę polecić Ryczywół jako bazę wypadową. Jest tam ośrodek wypocz. z domkami i myślę, że po sezonie (czyli teraz) można tanio wynająć domek. Ośrodek jest w zakolu Radomki po prawej jadąc w kierunku Kozienic (skręcacie za mostem). Jak napisałem sam nie jeździłem ale widziałem fotki z wypadu rowerowego i jesienne wrzosowiska prezentowały się OK. Jest wariant do sprawdzenia na tej trasie-przed Kozienicami w lewo w kier. Nw Wsi, wylot na 48 przed Sieciechowem (od tego Sieciecha) dalej Opactwo i w prawo na Wolę Klasztorną i z niej na Gniewoszów i trasę 738. Jeszcze raz nie polecam soboty i niedzieli na tych trasach ze względu na zmotoryzowanych grzybiarzy i kazimierskich łikędowców. W tygodniu napotkacie na pewno ciężarówki i opryskiwacze rolnicze na które trzeba b. uważać.