Page 1 of 1
przerzutka tył
Posted: 14 May 2006 13:41
by komarr
spotkałem się z taką opinią :
"kup shimano tiagra, to jest przerzutka szosowa z grupy shimano, ale czesto uzywana w rowerach mtb, jest wykonana cala z metalu i ma bardzo mocna sprezyne.Kosztuje 100zl z hakiem i nigdy w zyciu nie bede uzywal innej jak tylko tej, deore sie do niej nawet nie umywa "
ktoś to potwierdzi ? bo planuje zamienić deorkę na LX-a ...
Posted: 14 May 2006 15:24
by Creeping Death
Ja mam Deore LX. W 100% polecam. Jak dla mnie jest nie do zarżnięcia. Mam ją już ponad rok i jeżdże ostro i nawet ani razu nie musiałem nawet linki podciagać - chodzi malina - bez zarzutu !
Polecam
Posted: 14 May 2006 15:47
by leoheart
hm ja raczej nie powinienem sie odzywac w tej kwestii bo raczej jestem expertem od destrukcji przerzutek w ciągu ostatniego roku przekręciłem najpierw Alivio,potem Deore XT ale to raczej skutek pecha-gałęzie no i nie bójmy sie tego powiedzieć błędów technicznych,coś często zdarza mi sie zmieniac biegi prawie jednocześnie na obu przerzutkach
co często konczy sie zablokowaniem łańcucha w jakims dziwnym ułożeniu ostatnio przy przeskakiwaniu drogi w Kołbieli
jedyne czego sie nauczyłem to natychmiastowy STOP gdy usłyszę jakis chrobot łańcucha
(w domu mam juz 3 wygięte haki
ale miałoby byc o zaletach:
-znów jeżdże na Deore XT z odwrotna spręzyna,póki co obsługuje mi wszystkie przełożenia nawet w najbardziej skrajnych kombinacjach choć tego akurat staram sie unikać,poprzednia tez pracowała nieżle dopóki jej nie załatwiłem
ps.ostatnio spotkałem sie z radą że jesli tak lubię ukręcać przerzutki to moze powinienem korzystać wciąż z Alivio, jest 2,5 raza tansza od Deore
hm mocno sie nad tym zastanawiam
Posted: 14 May 2006 17:17
by Domar
komarr, pewnie to na preclu przeczytałeś. ale tam od razu odpisali, że zakres pracy takiej przerzutki może być ździebko za mały. ja tam taki kasiasty nie jestem coby kupować xt-ki, ale powoli się wspinam i powiem, że o ile zmiana odczuć przy skoku z jakiegoś srama beznazwowego na Acerę byłą znacząca, tak zmiana z Acery na Alivio była hm... subtelna (tyle, że więcej przełożeń).
PS. Leo, a może Altusa założysz sobie?
Posted: 15 May 2006 19:03
by komarr
Creeping Death wrote:Ja mam Deore LX. W 100% polecam. Jak dla mnie jest nie do zarżnięcia. Mam ją już ponad rok i jeżdże ostro i nawet ani razu nie musiałem nawet linki podciagać - chodzi malina - bez zarzutu !
Polecam
to jeszcze napisz jakiej firmy linki masz że się nie rozciągneły ?
Posted: 15 May 2006 19:17
by Creeping Death
Co do linek.... hmmmmm nie wiem
Kupiłem rower w Wheelerze w zagórzu i od nowości niczego nie wymieniałem poza łańcuchem ostatnio bo po zimie zdechł i nieszczęsną obręcz tylnią zabiłem nad mienią
Linki jakie były takie są a jakie są to nie wiem... Ale bez wątpienia sprzęt 1 klasa. nie narzekałem ani razu na przerzutkę tylnią i jak mówię nawet nie podkrecałem linki. Pozdrawiam
Posted: 15 May 2006 19:19
by Łojej
Ja mam przerzutkę Deore (zwykłą) i linki z nierdzewki i też nie wiem co znaczy regulacja...
Posted: 15 May 2006 19:52
by Arek
Komar, przerzutki szosowe używa się przede wszystkim w dirtówkach, dualówkach i tego typu skakańcach, bo mają krótsze wózki. Współpracują one z pojedynczą, czasem z dwoma tarczami z przodu. Są mniejsze i trudniej je uszkodzić. Jak dopadniesz z długim wózkiem to i na trzech dobrze będzie chodzić ale... jeszcze z tym się nie spotkałem żeby ktoś tak montował
A co do linek, to faktycznie nierdzewki są niezłe. W tej chwili dobrze staniały komplety XTRa. Jeśli dobrze pamiętam to kpl (linki i pancerze do przerzutek i hamulcy) kosztuje 58zł. Sam chyba w tym tygodniu sobie przełożę:D
Posted: 08 Jan 2007 21:04
by S.W.A.T
hmmm. jak wspominałem w innym temacie ostatnio zabrałem się za swój rower. Po założeniu spowrotem łancucha okazało się że na najcięższym biegu(6 z tyłu) łańcuch cały czas się blokuje(tak że nie można ruszyć pedałem) w jednym miejscu i niechce iść dalej. Ktoś może poradzić dlaczego tak się dzieje??(ja juz niemam pojęcia)
Posted: 08 Jan 2007 21:17
by Creeping Death
Jak na moje oko to blokuje sie na ramie..
Podreguluj tył na wyżej.. ustaw blokadę wczesniej i co się dzieje?
Czy tam naciagnij linkę...
Posted: 09 Jan 2007 12:27
by Dar3k
S.W.A.T wrote:ciach... łańcuch cały czas się blokuje(tak że nie można ruszyć pedałem) w jednym miejscu i niechce iść dalej. Ktoś może poradzić dlaczego tak się dzieje??(ja juz niemam pojęcia)
Witam,
Ja tak kiedyś miałem u siebie i po głebszych ogledzinach okazało sie że jeden ze sworzni łańcucha (ten firmowo dostarczony przez producenta do zakuwania nówki sztuki) obciera (klinuje się) o lekko wystająca do środka ramy śrubę haka przerzutki (wymieniony i nie oryginalny hak jak i śruba).
Było to tylko na tym jednym sworzniu gdyż firmowo zakute przechodziły o jakąś tam część lilimetra obok śruby...
Ale ja u siebie w sprzecie mam nie firmowe "patenty" i kładłem to na karb tego... A rozwiązałem to za pomoca pilnika (wtrównanie śruby) i cienkiej podkładki dystansującej po wewnętrznej stronie ramy...
Posted: 09 Jan 2007 19:45
by S.W.A.T
Dzięki za odpowiedzi
jeszcze raz to sprawdzę.
Posted: 12 Jan 2007 20:48
by karnaś
I co, naprawiłeś? Też tak miałem ale podregulowałem i jest okey.
Posted: 13 Jan 2007 09:09
by S.W.A.T
ekhm :Dar3k chyba miałeś racje, niemiałem czasu sprawdzić tego w tygodniu, i żałuje bo wczoraj gdy wracałem od kumpla to łańcuch mi się po prostu rozczepił.
Posted: 16 Jan 2007 14:37
by Dar3k
S.W.A.T wrote:ekhm :Dar3k chyba miałeś racje, niemiałem czasu sprawdzić tego w tygodniu, i żałuje bo wczoraj gdy wracałem od kumpla to łańcuch mi się po prostu rozczepił.
Eeeee... spoko
jak mi się rozczepił jak z dzieciakiem na foteliku na 'Łysą" wjeżdżałem to myślałem że zęby zgubię... a cohonas to mi się same do srodka zwineły coby o rame nie przywalić
Teraz tylko dojdź o co obcierał i czy to był ten od zakuwania... co by powtórki z rozrywki nie robić...
Aha - byłbym zapomniał... od tamtej pory tylko spinki (SRAM) uzywam...