Page 27 of 92

Posted: 02 Jun 2006 11:38
by Creeping Death
To żeś Yorek przeciągnął chyba Lansa szlakiem barów i melin, na każdym postoju wino owocowe 1L 15% :) na głowe :)

Posted: 02 Jun 2006 12:13
by yorek
z moim choróbskiem to ja sobie to wino mogłem na głowę...wylać :lol:

Posted: 04 Jun 2006 16:38
by Brick

Posted: 04 Jun 2006 17:08
by BigBlack
Jesli to z kamery to ciekawe ile strzela klatek na sekunde...

Posted: 06 Jun 2006 22:05
by behem0th
http://www.youtube.com/watch?v=wHIKyBJkIy8 lol, 666 i w ogole. jak bylo to sory. :D

Posted: 07 Jun 2006 08:08
by Dar3k
behem0th wrote:http://www.youtube.com/watch?v=wHIKyBJkIy8 lol, 666 i w ogole. jak bylo to sory. :D
Jak ktos jest zainteresowany to mam cały ten film - tytuł Stabblerfahrer Klaus - i jest to niemieci film instruktarzowy BHP... Ta scena jest jedną z mniej drastycznych w tym filmie... a całośc jest podana jako jeden dzień z życia operatora wózka widłowego... na końcu wszyscy gina... :)
jak dla mnie zajebiste !!!

Posted: 07 Jun 2006 10:13
by behem0th
jakie czasy, taki instruktarz. :D

Posted: 09 Jun 2006 21:52
by yorek
no to troche świńsko pojedziemy

Image

Posted: 09 Jun 2006 21:54
by Hunter

Piknik

Posted: 10 Jun 2006 04:28
by Mobger
:) tak za 30 lat OGRy będą oglądały piknik w Góraszce :))

Posted: 10 Jun 2006 04:30
by Mobger
:)

Posted: 10 Jun 2006 08:38
by yorek
"Stać na swoim" - bardzo trudny, ale efektowny akrobatyczny numer wykonywany przez profesjonalistów w klubach dla pań...

Posted: 10 Jun 2006 08:50
by Hunter

Posted: 10 Jun 2006 10:24
by Brick
i tu widać całą przykre zjawisko znane z Chorzowa.... przegrywamy no to jeszcze dokopać ehh ta polska mentalnośc :evil:

PS. Rysiek masz tam miejsce w tym hull :wink:
Spalić siedzibę faktu
:twisted:

Posted: 10 Jun 2006 11:20
by tertus
"Koniec marzeń
koniec złudzeń "
jakby to powiedzial jeden znany komentator

a ja Wam mówie
Jak wygramy to sie schalmy
jak przegramy tez sie schlamy

Posted: 11 Jun 2006 06:00
by Brick
zawsze mnie smieszył ten żart i chyba zawsze będzie :

Bóg postanowił sprawdzić we wrześniu, co też porabiają studenci. Zesłał więc na ziemię anioła, ten posprawdzał i wraca z raportem:
- Studenci medyka się uczą, studenci uniwereka piją, studenci polibudy piją.
Następną kontrolę zrobił w listopadzie:
- Studenci medyka ryją, studenci uniwereka zaczynają się uczyć, studenci polibudy piją.
Styczeń:
- Studenci medyka kują, aż huczy, studenci uniwereka ryją, studenci polibudy piją.
Początek sesji. Anioł wraca z ziemi i mówi:
Panie Boże, studenci medyka ryją dzień i noc, studenci uniwerka ryją dzień i noc, studenci polibudy się modlą.
A Bóg na to:
- I ci właśnie zdadzą!

Posted: 11 Jun 2006 08:22
by yorek
przez rok bym nie zapuścił takiej brody jaką ma ten dowcip :p

a teraz jedziem z autentykami:

Młoda, tuż po asesurze, pani prokurator otrzymała do samodzielnego prowadzenia pierwsze sprawy. W jednej z nich, toczącej się o przestępstwo z art. 197 k.k. (gwałt), postanowiła wystąpić o przedłużenie czasu postępowania przygotowawczego, celem dokonania następujących ustaleń:
- Skąd w miejscu i w czasie zdarzenia wziął się drut,
- Czy był to drut kolczasty,
- Czy nie został skradziony z pobliskiego ogrodzenia,
- Jaką drut miał długość,
a przede wszystkim:
- Dlaczego pokrzywdzona miała go ciągnąć i dokąd.


Mój brat szedł sobie z kumplami po osiedlu i tematy im zeszły na jakieś siłowniowe. Jeden, taka trochę chudzinka, zaczyna się głośno chwalić, jak to on 80 na klatę bierze i w ogóle. Na co jakiś przechodzący kark rzuca:
- Chyba kilobajtów.

Posted: 11 Jun 2006 17:37
by tertus
rowerowo

Posted: 11 Jun 2006 17:49
by spider
To ostatnie jest SUPER!!

Chciałbym takie sam... robic :-) :twisted:

Posted: 11 Jun 2006 17:49
by chmiel
Ej ! Możesz przeciez użyć autowyzwalacza ;)