OTWOCKI PORTAL ROWEROWY

btw. jedziemy bez względu na pogodE?

no. bez wzgledu. :)
dzis jak z w-wy wracalem elegancka burza od wschodu sie zblizala, boskie pioruny...arghrrr... ale dopiero w falenicy po plecach lekko pokropila. :)

Odnosnie waszego wyjazdu i pogody....zerkajcie tu: http://www.imgw.pl/wl/internet/burza/burza.html

Powodzenia na wyprawie

nareszcie sie ochlodzi. ;)

za 2 dni to moze byc zupelnie inna pogoda...

"ta i nocleg pod folia nrc. ;> "

trza być kwardym a nie mientkim

to ja wole byc mietkim i sie wyspac na wygodnym wyrze nie majac poczucia ze sie zlalem w gacie. ;>

no popa - na harpa to jeździsz w ciemno i nie narzekasz a teraz...

a kiedy na harpa jechalem w ciemno? bo ostatnio na pewno nie. :)

no ale zawsze mówiłeś że możesz w ciemno

mogiem, ale nie znaczy ze tak zrobiem... ;> zawsze wole byc zabezpieczonym. czyli co, na pale jedziemy?
bo 7 osob pozniej w agro przenocowac moze byc problem. a te domki z druggiego osrodka wygladaja rownie (nie)dobrze jak te z OSIR Sielpia ;)

behem0th wrote:bo 7 osob pozniej w agro przenocowac moze byc problem...

Mejbi 8, bo Czarek dziś mi wspomniał, że by się z nami przejechał (o ile się nie rozmyśli w ostatniej chwili).

na jedną noc to może być i OSiR Sielpia

wg. internetu w Jedlni sa takie opcje http://www.eholiday.pl/noclegi/Jedlnia- ... 20Letnisko

tak, na sarnim czy zajeczym gownie juz spalismy, wiec co tam w barakach, maly pikus. ;>

byle mozna sie bylo umyc...

Edi wrote:

behem0th wrote:bo 7 osob pozniej w agro przenocowac moze byc problem...

Mejbi 8, bo Czarek dziś mi wspomniał, że by się z nami przejechał (o ile się nie rozmyśli w ostatniej chwili).

Jak mówię że jadę to znaczy że się nie rozmyślę (ale zawsze może poprostu każdemu wypaść coś niespodziewanego )

Anonymous wrote:
(ale zawsze może poprostu każdemu wypaść coś niespodziewanego )

np. dysk
własnie odczuwam bóle podobne do tego stanu w związku z czym mój wyjazd jest pod znakiem zapytania,zobaczę czy jutro zwloke sie z łózka o własnych siłach i dam radę wsiąśc na rower,na wszelki wypadek dzisiaj odpuszczam droge do WWy

leoheart wrote: np. dysk
własnie odczuwam bóle podobne do tego stanu w związku z czym mój wyjazd jest pod znakiem zapytania,zobaczę czy jutro zwloke sie z łózka o własnych siłach i dam radę wsiąśc na rower,na wszelki wypadek dzisiaj odpuszczam droge do WWy

Niestety, ale rower nie najlepiej oddziaływuje na kręgosłup
w czasie jazdy rozciągają się mięśnie grzbietu co powoduje ich osłabienie,
dlatego najlepiej jazde rowerem uzupełniać pływaniem abo odpowiednimi
ćwiczeniami

---------
Pozdro
Greg

jak sie jezdzi codziennie codzinnie bez odpoczynku to nie dziwne ze sie pozniej czlowiek sypie... ;)P

greg wrote: dlatego najlepiej jazde rowerem uzupełniać pływaniem abo odpowiednimi
ćwiczeniami
Greg

własnie tego dnia uzupełniłem: "martwym" ciągiem sztangą i dwiema godzinami tenisa
wieczorem pojawiły sie kłopoty z wyprostowaniem sie
zupełnie nie wiem dlaczego

ps.w kwestii zasadniczej

czy cos wiadomo na temat noclegu i godziny jutrzejszej zbiórki?

yorek mowi ze noceg w garbatce za 25 zyli, pociag 8.24, wiec kolo 8 na dworcu.

oki zrobie o 7 reaktywację i może jakos wsiąde na rower,najwyżej pomożecie mi zsiąść