Page 3 of 4
Posted: 02 Apr 2011 07:55
by Cycu
Nie ma problemu. Wezmę swój.... mam jeszcze kilka torebek sprzed kryzysu.
Posted: 03 Apr 2011 09:05
by BartekJ
behem0th wrote:nie wiem o co kaman, ale wlasnie dzwonil do mnie organizator i mowi ze zawodow nie bedzie- ponoc cukier jest tak drogi ze herbata dla zawodnikow rozwalila budzet..
I nie powiedziałeś mu skąd się bierze cukier?
W sobotę wracam do Polski. Akurat, żeby przywieźć na ognisko.
Posted: 07 Apr 2011 20:01
by behem0th
30kg powinno zaspokoic potrzeby wszystkich. ;)
zapowiada sie chyba nienajcieplej, oby nie popadywalo. :)
Posted: 09 Apr 2011 19:55
by vigil
Dla nieobecnych cialem przedstawiam wyniki:
Panie: 1. Katarzyna Polak 10PK, 6:50:39 2. Basia Skompska 8PK 6:24:42 3. Anna Skompska 8PK 6:52:06 4. Marta Szymańska 7PK 6:02: 53 i 35 w Open
Panowie: 1. Piotr Buciak 15PK 6:49:10 2. Paweł Brudło 15PK 6:49:11 3. Adam Wojciechowski 13PK 6:48:20
Naj z OGR : Piotr Rębkowski 9PK 6:54:35 21 w kat M i 22 w Open, Darek Woźnica 9PK 6:54:37 22 w kat M i 23 w Open, Grzegorz Cacko 8PK 5:43:20 24 w M i 25 w Open
Brawa dla wszystkich uczestnikow za walecznosc w tych wietrznych klimatach! Szkoda ze Marta o(d)puscila Ediego przed ostatnim PK bo bylby strzal w pudlo a moze i srebro
Posted: 09 Apr 2011 19:57
by Cycu
Dzięki za świetną imprezę. Organizacja PIERWSZA KLASA.
Posted: 09 Apr 2011 20:32
by Basia Skompska
Ja również dziękuję za super imprezę!!
Brawo za organizację: w zasadzie do niczego nie można się przyczepić
Fajnie, że zakończenie było w pomieszczeniu gdzie można było się napić herbatki, zjeść żurek, ogrzać. I że tam nie wiało!!
:)
A jednocześnie udało się też zrobić ognisko z kiełbaskami
Trasa ogromniasta, ale to dobrze, bo przy tylu uczestnikach tłum się jakoś rozłożył. No i jak można zauważyć po wynikach niektórych- była do przejechania w całości...
Pozdrawiam i do zobaczenia na kolejnym PreHarpie
Posted: 09 Apr 2011 21:28
by Edi
Panowie, brawo za kawał dobrej roboty.
Ja padam na twarz, ale idę spać z poczuciem, że dobrze spędziliśmy dzień.
Drobne bo drobne, ale jednak błędy w wynikach biorę na siebie. Jutro postaram się zweryfikować to co dziś zrobiliśmy na szybko.
p.s. To bardziej ja opuściłem Martę i pojechałem jeszcze na PK7, ale z wyniku Mat jestem dumny
Posted: 09 Apr 2011 22:58
by behem0th
wstepne wyniki na stronie:
http://otwock.org.pl/mtbo/wyniki.htm
Ps. panowie zawyzyliscie poziom, zeby przeskoczyc trzeba bedzie na nastepnego preharpa karkoweczke na grilla zamowic, bo nie widze co by tu lepiej jeszcze zrobic. ;)
Posted: 10 Apr 2011 08:54
by yorek
Wrzuciłem kilka zdjęć, zapraszam na ftpa
Link do zdjęć (klik)
Posted: 10 Apr 2011 09:05
by carloz
Zapodawajcie linki do fotek w owym temacie, to gościom będzie łatwiej je namierzyć
Posted: 10 Apr 2011 09:10
by szparag
Dzięki za fajną, dobrze zorganizowaną imprezę. Szczególne brawa za znakomicie zorganizowany start i metę. I za dobre rozstawienie punktów, bo przy braku lampionów drobna pomyłka groziła wielogodzinnym czesaniem lasu.
Czekam na zdjęcia z PK8
Posted: 10 Apr 2011 09:50
by edek
super impreza. rewelacja, że coś takiego w naszych okolicach się odbywa
wielkie brawa dla organizatorów!
Było swietnie
Posted: 10 Apr 2011 10:45
by djk71
Nie będę oryginalny jeśli powiem, że organizacja była świetna. To chyba najczęściej dało się usłyszeć w trakcie rozmów z innymi uczestnikami. Tak trzymać. Warto było jechać 300km żeby pobawić się w takiej atmosferze.
Krótka relacja z kilkoma zdjęciami z naszej wędrówki po ziemi otwockiej...
http://djk71.bikestats.pl/458969,182-00 ... terek.html
Posted: 10 Apr 2011 12:33
by Creeping Death
Niestety nie mogłem uczestniczyć w imprezie, ale udało i się otworzyć kilka fotek i przeczytać relację. Gratuluję świetnej organizacji i udanej imprezy. Nie zazdroszczę tylko pogody
Pozdrawiam
Cezar
Posted: 10 Apr 2011 12:52
by matildae
Naprawdę profesjonalne zawody, wyrazy uznania i podziękowania dla wszystkich zaangażowanych w organizację
Przykład z Was brać należy! Tylko z tą pogodą się nie postaraliście...
Vigil - dziękuję za specjalne wyróżnienie mojego czwartego miejsca w kategorii kobiet, chociaż wiadomo, że czwarte to najgorsze z możliwych...
Gdyby nie podupadłe zdrowie - pewnie dałabym radę jeszcze na ten jeden punkt, ale cóż - sypie się człowiek...
Chociaż jak na trzeci wyjazd na rowerze w tym roku to jeszcze nie tak źle
Naprawdę było fajnie, choć przyznaję, że trochę umarłam
Posted: 10 Apr 2011 14:14
by vigil
A i owszem pogoda i dzis nas nie rozpieszczala przy zdejmowaniu PK - nawet wiadro desczu i sniegu dostalismy. Wstepnie rzucam przebieg otymalnej, naszym zdaniem, trasy - postaramy sie niebawem naniesc to na mape z zawodow. Decydujacy jednak wydaje nam sie kierunek jazdy - jechac z Sepiej Gory do Ladzynia pod wiatr - a wiele takich osob widzielismy - to byl strzal w stope a moze nawet w kolano
Cieszymy sie, ze wam sie podobalo. Przyznam, ze obawialismy sie linczu za takie "blisko otwocka"
Posted: 10 Apr 2011 16:38
by Edi
My pojechaliśmy mniej więcej tak.
Wersja Google Earth (klik)
Posted: 11 Apr 2011 08:50
by morak
Gratulacje dla Orgów, ten wiatr to pewnie tez wasza sprawka;-))
Miało być extremalnie i było, a mimo tego wesoło i radosnie spedzony czas;-)
Pozdrowienia dla wszystkich uczestników, do zobaczenia gdzies na traskach rowerowych;-)
Posted: 11 Apr 2011 21:46
by vigil
I jeszcze jedno podziekowanie dla wszystkich uczestnikow. Widzieliscie ile po drodze okoliczna ludnosc wyrzuca syfu, Ceglanka po drodze z Okolow do Pogorzeli, Jeziorko w Glinie, Odcinek z Gliny do Woli Duckiej - to po prostu ekologiczno-antropogeniczna makurwasakra. Na punktach nie znalezlismy jednego opakowania po batonie czy zelu, butelki, kartonika, NIC! Dzieki wielkie i wspolczuje, ze mimo staran by omijac "kwiaty polskie", musieliscie ogladac takie "mazowieckie" klimaty
Posted: 12 Apr 2011 17:31
by Edi
Ktoś chciałby napisać jakąś drobną relację?
Wypadałoby zrobić też galerię (tym mógłbym spróbować się zająć)...