Page 3 of 14
Posted: 04 Jan 2009 15:46
by leoheart
Creeping Death wrote:masakra, przedwczoraj dostałem takie łyżwy że do dziś nogi bolą i nie poszedłem dziś jeździć
aż dziś prawie nowe sobie kupiłem, ale tak mnie nogi bolały po tych pożyczonych w Otwocku, że podczas mierzenia nie wiedziałem czy to tak uwiera ta nowa mocno czy to "wczorajsza kontuzja"
twardym trzeba być
mnie wciąż bolą a minęły już dwa tygodnie i mam własne łyżwy
Posted: 04 Jan 2009 16:42
by popeye
kurcze piszcie na forum, że idziecie na Torfy. Jak będę czasowy to chętnie się dołączę. Samemu to nudno tak się kręcić.
Dziś też bym poszedł, ale obiecałem karolowi że pociągnę go na sankach akurat wtedy jak Czarecki dał info. Na forum nic nie widzę że się ktoś wybierał.
Dzieki za uwagę.
Posted: 04 Jan 2009 17:05
by leoheart
ja zrozumiałem że Czarek sie ....NIE wybrał
Torfy chyba zasypane?
jakby co to ja sie wybieram do parku na 20.00
Posted: 04 Jan 2009 17:18
by popeye
to i ja sie przejde na 20 może ciut później. Będę napewno.
Posted: 04 Jan 2009 17:34
by Creeping Death
byłem na torfach chyba jakoś między 15:15 a 16:15. Dało radę jeździć, jest kawałek odśnieżony... Mieliśmy całą taflę dla siebie z Patrycją
Posted: 10 Jan 2009 16:31
by yorek
planuję jeździć na Moczydle w Karczewie koło 21. będzie ciemno ale przynajmniej pusto. gdyby ktoś reflektował proszę o kontakt telefoniczny to się ustawimy na konkretną godzinę.
Posted: 10 Jan 2009 17:25
by Edi
Ja z kolei chciałbym jutro skoczyć na torfy na jakąś godzinkę, maksymalnie półtorej. Czas: około południa (do potwierdzenia jutro).
Dziś jeździło się genialnie
.
Posted: 10 Jan 2009 17:46
by leoheart
a jest trochę odśnieżone?czy wąski tor?daj sygnał jakby co
Posted: 10 Jan 2009 18:21
by Edi
No właśnie odśnieżone nie jest praktycznie w ogóle, ale:
- w niektórych miejscach nie da się jeździć praktycznie w ogóle (tam gdzie jest zmrożony śnieg lub druga warstwa lodu);
- tam gdzie jest odśnieżone jeździ się jako-tako;
- mi najlepiej jeździło się na południowo zachodniej części, nie jest tam odśnieżone w ogóle, ale śnieg nie trzyma się lodu, lód jest gładki jak stół, przez co jeździ się bardzo przyjemnie (no chyba, że komuś to przeszkadza).
Jutro rano postaram się określić godzinę mojego łyżwowania.
Do zobaczenia.
Posted: 10 Jan 2009 18:28
by leoheart
będziesz jechał samochodem?
Posted: 10 Jan 2009 18:33
by Edi
Raczej tak. Jeśli chcesz się zabrać, to jutro się zgadamy.
Posted: 10 Jan 2009 20:30
by popeye
czekam na info o której godzinie sie wybieracie. moge od 12.20. jade autem
Posted: 11 Jan 2009 05:33
by leoheart
popeye wrote: moge od 12.20. jade autem
zabierzesz mnie?pod blokiem
Posted: 11 Jan 2009 07:08
by popeye
nie ma problemu, zadzwonie bo moze byc to 12.15 lub 12.25. o 12 mam obiad
PS
dajcie znac smsem o ktorej sie wybieracie bo do wyjazdu juz nie bede przy kompie. dzieki
Posted: 11 Jan 2009 09:17
by Edi
Ja też będę około 12-12:30.
Posted: 11 Jan 2009 10:31
by Wojtek
ok. 15.00 będę na lodowisku koło basenu w Józefowie
Posted: 11 Jan 2009 14:27
by behem0th
Edi wrote:No właśnie odśnieżone nie jest praktycznie w ogóle, ale:
- w niektórych miejscach nie da się jeździć praktycznie w ogóle (tam gdzie jest zmrożony śnieg lub druga warstwa lodu);
- tam gdzie jest odśnieżone jeździ się jako-tako;
- mi najlepiej jeździło się na południowo zachodniej części, nie jest tam odśnieżone w ogóle, ale śnieg nie trzyma się lodu, lód jest gładki jak stół, przez co jeździ się bardzo przyjemnie (no chyba, że komuś to przeszkadza).
pozwole sobie powtorzyc:
a idz pan w chu.. :D
na pocieszeni otwockie lodowisko tez do dupy, nikt tam nie dba o lod.
Posted: 11 Jan 2009 14:48
by leoheart
lód nie potrafi zepsuć humoru
Posted: 11 Jan 2009 22:12
by Edi
behem0th wrote:
pozwole sobie powtorzyc:
a idz pan w chu..
A gadaj Pan co chcesz, ja i tak wiem swoje
.
p.s. Zdjęcie zawodowe
.
Posted: 11 Jan 2009 22:21
by behem0th