Page 3 of 9

Posted: 02 Jul 2008 21:55
by Edi
Polecieli. Czekamy na relacje.
Hasło przewodnie wyprawy: "Maskonór" :D.

Posted: 02 Jul 2008 22:36
by matildae
Właśnie się dowiedziałam, że ta cała Islandia to poprostu raj na Ziemi! Podobno owiec jest tam dwa razy więcej niż ludzi, a pastwiska zajmują 20% powierzchni kraju! eeech.... i dlaczego MNIE tam nie ma? :roll:

Posted: 03 Jul 2008 05:52
by Arkadyj
No nie wiem czy taki raj, raczej chlodno, czesto pada i wieje silny wiatr. Raczej kiepskie drogi zarezerwowane sa dla samochodow z napedem na 4 kola, wielkie pustkowia na ktorych nie ma gdzie schowac przed wiatrem i deszczem. Ale pewnie bedzie im tam super, wielka przygoda, ktora beda dlugo wspominac :-)

Posted: 03 Jul 2008 07:56
by Partycja
pierwsze wieści 03.07.2008 g. 04:24:
... jesteśmy. Nie pada rowery gotowe do drogi Behe nie ma wszystkich detali roweru ale damy radę jedziemy się kimnąć. Jutro zakupy i w drogę. ps jest widno i dużo rowerów
to na tyle... pewnie jeszcze pciochaja :lol:

Pozdrawiam
Partycja

Posted: 03 Jul 2008 08:13
by pokrzewka
niech im tam dobrze w głowach poprzewiewa i się ułoży :D

Posted: 03 Jul 2008 22:36
by Partycja
03.07.2008, g. 23:20
... wczoraj jechalśmy bez wody, musieliśmy stanąc na noc lało i wiało. wstaliśmy po 14, droga bardzo trudna, silny wiatr czasami jechałem 3km/h cały dzień szukaliśmy gazu, jesteśmy przy drodze pierwszy wyjazd na wsch z Rejkiawiku nad małą rzeczką. przejachane dziś nie całe 50km jest ciężko, ale ciepło i słoneczko. W nocy ciepło, kurtka, spiwór i mata super. zrobiłem zakupy (... tu wiadomość sie urywa... jakis problem z łączem...)
04.07.2008, g. 00:18
Dziekje lot ok... Właśnie zjedliśmy makaron. Mam scentrwane koło i przebitą dętkę, wczoraj nie mieliśmy nic tylko kabanosy, przez noc złapaliśmy po łyku deszczu w menaszke to msiało starczyć na pare godzin do sklepu. U Nas widno lepiej bedzie jechac nocą bo mniej wieje, rower bardzo ciężki.
to na tyle co dostałam dzisiaj... widac ze te zawirownia ze słońcem sprawiaja ze Cezary mysli ze jest juz Tam dwa dni... piszcie jak bedziecie mieli jakies pytania to je przekaze... lub piszcie sami... włączaja telefony raz dziennie jakos kolo 23 u nas...

Pozdrawiam
Partycja

Posted: 04 Jul 2008 06:18
by matildae
No, no, pierwszy dzień i juz scentrowane koło... Niezłe hardkory :shock:

A jak tak dalej pójdzie, to Cezaremu wyjdzie dwa miesiące tej podróży ;)

Posted: 04 Jul 2008 09:25
by Partycja
oj Martuś nie kracz...

Posted: 04 Jul 2008 21:13
by matildae
Partycja wrote:oj Martuś nie kracz...
Ja nie kraczę, mi tylko chodziło o to, że Czarkowi ten czas tam tak dziwnie płynie, skoro jeden dzien jest jak dwa, to mu się ten miesiąc proporcjonalnie wydłuży ;)

Posted: 04 Jul 2008 22:10
by Partycja
hm masz racje... nie zrozumialam :( wczesniej
ale to musi byc dziwne uczucie kiedy caly czas jest
jasno i nie wiadomo jaka jest pora...

Posted: 05 Jul 2008 05:47
by Partycja
05.07.2008 g. 02:18
dzis ponad 130km za nami. tu polnoc ale jest widno, nocleg przy geisirze bylismy na gullfos alebrak miejsca na spanie pogoda ok
wyglada na to ze pogoda jest znacznie lepsza skoro moglu zrobic az tyle kilometrow, dzisiaj zamieszcze moze jakies mapki...jak mi sie uda...

Pozdrawiam

Posted: 05 Jul 2008 06:02
by leoheart
czyżby to tu?

Posted: 07 Jul 2008 10:23
by Partycja
07.07.2008 g. 00:36
Cezary
Wczoraj makabra 47km piekla, dzis za nami 59 jemy kluski jest 1 w nocy zaraz jedziemy dalej do hella ledwo przezylismy szlakz gullfoss do haifos, kartony wyrzucone
Partycja
a co sie stało? dlaczego? tak wieje i tak jest zimno?
07.07.2008 g. 00:44
Cezary
Jest goraco spalilo nas, 70km pchalismy rowery dwa dni przeprawy przez rzeki zamiast drogi koszmarne kamienie nie raz zwatpilem wiecej nie odjedziemy od drogi (cenzura ;) )
Jakos nie moge zlokalizowac jaka oni dokladnie droga jada, poprosilam by mi pisali miejscowosci ktore mijaja i wtedy bede mogla zrobic mapke...

pozdrawiam Was wszystkich serdecznie
trzymajcie kciuki za tych Bohaterów Naszych

Posted: 09 Jul 2008 09:41
by Partycja
08.07.2008 g. 23:43
Cezary: [/quote] Jestesmy ok 20km za VIK pogoda lepsza uzbieralismy drewno ogrzejemy sie po kapielibo ryby nie zlapalem ( :lol: cenzura :lol: )
pozdrow rodzicow i wszystkich prosimy o pogode :*

a niech biora :lol: i tak pada :lol:

trzymam kciuki :)

Posted: 09 Jul 2008 13:12
by Brick
jakby zanęcił bułką to napewno by złapał :lol:

Posted: 09 Jul 2008 16:17
by yorek
prawdziwy wędkarz wie, że jak pada to lepiej biorą :lol:

Posted: 10 Jul 2008 13:15
by Brick
Uważaj Cezary na sumy ponieważ one potrafią zerwać żyłkę czterdziestkę....... czterdziestkę

.....i podbierak ten zielony!!

Posted: 10 Jul 2008 13:16
by Cycu
I zielony podbierak?????!!!!!!

Posted: 10 Jul 2008 14:42
by Partycja
Cezary wysłał wczoraj sms-a do Rodziców, a oto jego treść:
122 km za nami spimy pod lodowcem slonce swieci jedziemy za dnia mam wylaczony tel wiec obieram tylko sms po jezdzie, pozdrowienia, lewa noga boli
z dnia na dzien robia coraz wiecej km... rozkrecaja sie

Posted: 11 Jul 2008 07:42
by Partycja
10.07.2008 g. 22;24
48km pogoda padla 5 st i pada zimno wiec sie rozbilismy lewe sciegno achillesa puchnie i boli ale jade jeszcze poprosze wiecej slonca :)
niestety nie napisali gdzie sa ale po odleglosciach to podejrzewam ze kolo Kalfafellsstaour pod lodocem nadal... ale to tylko moje przypuszczenia

Wyslijmy im sloneczko :)
Pozdrawiam wszystkich
Partycja