Page 3 of 4
Posted: 08 Jun 2007 16:40
by leoheart
spider wrote:wyobraź sobie teraz akcje :
Nieszczesna kobita leci z dzieciakiem z nasypu prosto pod koła samochodu...
Spiderek masz bujną.... ale cokolwiek chorą wyobraźnię
Posted: 11 Jun 2007 14:18
by carloz
Nawiazujac do tej goracej dyskusji... A moze nie ustawiac na autostradach i drogach szybkiego ruchu pomiedzy dwoma jezdniami barier energochłonnych, bo ktos nie zauwazy i uderzy albo fure sobie obetrze?!?!?!
A co by było gdyby ich nie było? Ludzie... troche pomyslcie...
Vigil dzisiaj zmierzyłem tak jak prosiłes odcinek sciezki na wale od mostu (miesjsce gdzie sciezka sie rozchodzi w dwie strony - ostatni rozjazd liczac od mostu) do miejsca gdzie sciezka przechodzi w ulice przed rondem - wyszło wg mojego licznika 5400m, moj dzisiejszy czas przejazdu to 8min 45sek - z lekkim wiatrem
Powiedz w jakim czasie ty to śmigasz?
Posted: 11 Jun 2007 15:27
by vigil
jest to ciekawy odcinek testowy acz wiele zależy od kierunku wiatru - więc powinno się liczyć średnią tam i z powrotem o ile kierunek wiatru się nie zmnieni
ja staram się zamknąć w 10 min , co nie zawsze się udaje, ale nie śpieszę się bo nie chcę się spocić
(tak czy siak daje to... 5400 m/10 min czyli 32,4 km/h średnio!)
Posted: 11 Jun 2007 15:38
by carloz
Czy dzisiaj nie stałes na swiatłach po drugiej stronie wału ok.14.20-14.30?
Posted: 11 Jun 2007 18:42
by behem0th
Nawiazujac do tej goracej dyskusji... A moze nie ustawiac na autostradach i drogach szybkiego ruchu pomiedzy dwoma jezdniami barier energochłonnych, bo ktos nie zauwazy i uderzy albo fure sobie obetrze?!?!?!
A co by było gdyby ich nie było? Ludzie... troche pomyslcie...
sory, ale pomimo wielkiego wysilku umyslowego nie widze tu analogii. jakos nie wytrace na niej bezpiecznie swojej energii, a wrecz przeciwnie, rozsmaruje sie na niej brutalniej niz na trawie ktora rosnie za nia.
barierka w terazniejszej fotmie nie dosc ze zweza sama droge dla rowerow, to jeszcze przestrzen korony walu, ktorej jest tam metr z kazdej strony.
coby zjechac z walu, pokonac row i wpasc pod nadjezdzajacy samochod to trzeba by bylo byc nawalonym jak szpadel i po red bulu dodajacemu skrzydla, bo innej mozliwosci nie widze.
Posted: 12 Jun 2007 08:52
by vigil
Czy dzisiaj nie stałes na swiatłach po drugiej stronie wału ok.14.20-14.30?
jestem zkręcony jak świński ogon, więc nie wiem czy to ja czy nie, wiem, że spotkałem domara pod bankiem w otwocku... raczej nie staję na światłach tylko się rozglądam i poginam dalej...
Posted: 12 Jun 2007 10:15
by Domar
spotkałem domara pod bankiem w otwocku..
A myślałem,żeś mnie nie poznał
Posted: 19 Jun 2007 19:13
by vigil
wg mojego licznika 5400m, moj dzisiejszy czas przejazdu to 8min 45sek - z lekkim wiatrem Powiedz w jakim czasie ty to śmigasz?
czapki z głów carloz! trochę to prowokujące ale i śmiechowate. Dziś jak wiesz też wiało (lekko?) to skorzystałem z okazji (nie wiedziałem czy się pochylać czy stawiać żagle
)- więc 8:20, AVS 38,87 km/h - nagroda za totalne przemoczenie w ciągu dnia. Ale próg mleczanowy został przekroczony!
Posted: 19 Jun 2007 19:17
by Arkadyj
Carloz dzis udalo sie przejechac sciezke w 8.36 Co prawda wial wiatr w plecy wiec czasu mozna nie uznac
Oprocz tego udalo sie pobic srednia na drodze z pracy do domu, strzelilo 33.29 km/h. Wiatr od polowy czesto zmienial kierunek i juz nie bylo tak milo.
Posted: 11 Sep 2007 19:28
by vigil
sciezka zapieta, powichrowana ale i ... oswietlona (byc moze od dawna ale nikt nie pisal). Przyznam, ze milo i polecam, choc halas jak zwykle... ciekaw waszych wrazen. PS. UWAGA NA SLUPKI!Przyznam, ze przez chwile poczulem sie jak w cywilizowanym swiecie. Wrocilem na ziemie na przewodowej i patriotow. Jezscze zyje.
debil
Posted: 21 Sep 2007 23:42
by Mr. Vegetable
CZasami jadę z domu z Mokotowa do domu w Otwocku i jest pewien fragment, który musiał zaprojektować debil. Niestety. Jest to konkretnie zjazd z mostu siekierkowskiego na ścieżkę na wale miedzeszyńskim. Jeśli ktoś nie zdąży wyhamować, leci rowerkiem prosto po schodach. Nie ma zadnego oznaczenia. Jakiś gramotny narysował strzałkę sprayem, ale to inicjatywa obywatelska. Ciekaw jestem kiedy władze się zorientują.
Posted: 22 Sep 2007 17:04
by MR bez loga
"Mr. Vegetable" - to rebusik
?
Posted: 23 Sep 2007 07:17
by Mr. Vegetable
MR bez loga wrote:"Mr. Vegetable" - to rebusik
?
Nie wiem o co chodzi, jaki rebusik? Zwracam jedynie uwagę na kretyński zjazd z siekierkowskiego po otockiej stronie (w stronę Wawra). Nie ropędzać się za bardzo.
Re: debil
Posted: 23 Sep 2007 13:39
by Grygus
Mr. Vegetable wrote:CZasami jadę z domu z Mokotowa do domu w Otwocku i jest pewien fragment, który musiał zaprojektować debil. Niestety. Jest to konkretnie zjazd z mostu siekierkowskiego na ścieżkę na wale miedzeszyńskim. Jeśli ktoś nie zdąży wyhamować, leci rowerkiem prosto po schodach. Nie ma zadnego oznaczenia. Jakiś gramotny narysował strzałkę sprayem, ale to inicjatywa obywatelska. Ciekaw jestem kiedy władze się zorientują.
To prawda. Nie jeden raz zjazd z mostu kończył się dla mnie szaleńczym hamowaniem tuż przed schodami
. Szczególnie, że od połowy mostu jest z górki.
Posted: 07 Oct 2007 19:11
by teo_
moze nie powinienem tego pisac bo zaraz wzbudze lincz, ale dla mnie o wiele bezpieczniej jedzie sie walem, razem z blacharzami.
moze i ktos powie ze bez hamulcow i walem to prosta droga do grobu..
ale mi tam tak dobrze. nie mialem jescze zadnej niebezpiecznej sytuacji tam,
po prostu uwazam ze walem trzeba umiec jezdzic.
no i jestem troche wezszy niz wy, na drodze potrzebuje tylko 40cm
wiem, ze to niebezpieczne, glupie, etc.
ale na oponach 20c kostka to samobojstwo!
zreszta, jazda w miescie midzy samochodami jest o wiele niebezpieczniejsza niz jazda droga szybkiego ruchu.
moze, gdyby sciezki byly asfaltowe...marzenia scietej glowy.
Posted: 07 Oct 2007 19:16
by carloz
Ja potrzebuje dokładnie 42, a opona to 23mm i jak jest to wybieram sciezke, to prawie zawsze - nie mówie o pseudo sciezkach jak w jozefowie...
Jazda z blacharzami na wale, to napewno w najblizszym czasie mandat (kiedys widziałem jak goscia złapali) a i troche ryzyko - dla niektorych to niemiecka autostrada bez ograniczen...
Posted: 07 Oct 2007 19:37
by dzidek
hmm a niby czemu mandat?? ja tam żadnych zakazów ruchów rowerem nie widziałem
no chyba że nie znam do końca kodeksu
Posted: 07 Oct 2007 20:01
by Arkadyj
Dzidek za jazde ulica, gdy obok wiedzie sciezka jest mandat. Tak to juz jest
Imo sciezka na wale mimo ze nierowna itp calkiem im sie udala i zawsze nia jade. Co prawda jazda nia jest strasznie monotonna ale przynajmniej jest bezpiecznie. Poza tym jechac wsrod smrodu spalin rowniez nie jest fajne. Ale kazdy robi to co lubi
Edit do yorka. Zgadza sie, do tego szerokosc chodnika musi wynosic co namniej poltora metra.
Posted: 07 Oct 2007 20:04
by yorek
byćmoże i 1,5metra, nie pamiętam. nie wiem również jak to jest teraz rozwiązane bo przepis, który przytoczyłem pochodzi z czasów gdy to 60km/h było prędkością w terenie zabudowanym a teraz mamy różnie z przewagą 50km/h...no ale wiadomo o co chodzi
Posted: 07 Oct 2007 20:07
by behem0th
sory jurek, wyedytowalem ci posta przez pomylke :D
to mialo byc odemnie:
jeśli nie ma ścieżki, jest tylko chodnik, a ograniczenie prędkości na drodze >60km/h to masz jechać chodnikiem.
cos nowego. zacytujcie. Wink