Page 14 of 16
Posted: 06 Mar 2011 13:06
by vigil
i pokrecili. carloz wykrecil 9 w generalce i 7 w kategorii (nie ma slabych kategorii
brawo! niedziol i rycho objechali trase fit poza konkursem a ja trase mega (sluze trackiem jakby co) nieco ponad 35km i 325m przewyzszenia. Podloze twarde - trasa w miare ok - ciekawie poprowadzona z jozefowa do wiazownej - potem smisznie wzdluz lubelaka pasem przeciwpozarowym i walem wydmowym do goraszki. potem niestety dosc sztampowo - szlak czerwony, zolty do zagorza, znowu czerwony i niebieski - dlugie przeloty, malo gorek, ogolnie bardzo szybka trasa po zmrozonym podlozu, zero grzezniecia w piachu, sniegu czy blocie.
Posted: 27 Mar 2011 09:42
by S.W.A.T
Ktoś się wybiera w przyszłą niedzielę pościgać?
Posted: 27 Mar 2011 12:06
by carloz
Ja będę.
BTW - pozdro z Karpacza.
PS. Forma się buduję, ale w zimowych warunkach, a wszędzie wiosna...
Posted: 27 Mar 2011 13:30
by Giant Mike
carloz wrote:Ja będę.
BTW - pozdro z Karpacza.
PS. Forma się buduję, ale w zimowych warunkach, a wszędzie wiosna...
W tym Karpaczu to jakaś plaga treningowa - Kuba bliźniak też tam siedzi.
Na jakiej wysokości jest śnieg? Da radę nad Przesieką w górę przejechać do rozjazdu na Odrodzenie ?
Michał
Posted: 27 Mar 2011 17:05
by carloz
Nie tylko jeden bliźniak, bo jest i drugi
A poza tym to całe BSA i pół dawnego Mbike'a
Dzisiaj w nocy dopadało sniegu, wieć trening dopiero po południu był jak sie troche rozpusciło, ale dało się tylko tłuc w tą i nazad podjazd z Sosnówki do skrzyzownania na górze. Jak jest dalej i wyzej to nie wiem, zwjad poranny stwierdził ze tylko tam się da cos pokręcić.
Posted: 27 Mar 2011 22:16
by S.W.A.T
He
słyszałem że idziecie za ciosem, w sobotę wracacie a w niedzielę już start
tak?
Posted: 28 Mar 2011 11:26
by carloz
Ano
dobrego informatora masz
A na razie pogoda coraz lepsiejsza i już nawet na szoszuni mozna śmigać, a podjazdy wchodzą w nogi jak złe
Posted: 28 Mar 2011 14:50
by yorek
rowery w taką pogodę to pryszcz. właśnie siedzę w hotelu w Bydgoszczy i podziwiam trenujących wioślarzy - trzeba mieć zapał
Posted: 01 Apr 2011 16:42
by leoheart
czy ktoś startuje w niedzielę?jest komu kibicować?
Posted: 02 Apr 2011 08:05
by niedziol
Ja będę(oczywiście w pocarlozowej koszulce), choć na razie mój rower raczej nie nadaje się do jazdy
Posted: 02 Apr 2011 09:40
by S.W.A.T
Niedzioł sprężaj się
Ja startuje
Posted: 02 Apr 2011 17:19
by yorek
tak się właśnie przyjrzałem trasie maratonu i mam ciekawe spostrzeżenie - trasa idzie ulicą Andriollego i za cmentarzem (przy mostku) odbija w prawo w stronę Karczewa....i to jest ciekawy moment bo tam jest teraz prowadzona wycinka i jak tamtędy biegłem w czwartek to w poprzek drogi leżało kilka ściętych drzew (dość dużych). chyba się tam jutro wybiorę popatrzeć
Posted: 02 Apr 2011 17:23
by leoheart
ja się wybieram na Łysą
Posted: 02 Apr 2011 17:28
by behem0th
to moze by tak na lysej od razu jakas parowe przy okazji upiec? ;)
Posted: 02 Apr 2011 17:49
by yorek
ja jestem umówiony na pedalenie o 11:30 więc ewentualnie na parówę w okolicach 14-15
Posted: 02 Apr 2011 18:44
by Giant Mike
behem0th wrote:to moze by tak na lysej od razu jakas parowe przy okazji upiec?
Dostanę gryza w locie ?
M
Posted: 02 Apr 2011 18:47
by Giant Mike
niedziol wrote:Ja będę(oczywiście w pocarlozowej koszulce), choć na razie mój rower raczej nie nadaje się do jazdy
Dasz radę. Wrzucaj foto-postępy na forum - będziemy dopingować.
Ja w tym sezonie po raz pierwszy pozimowe zmontowanie roweru zleciłem ... pamiętam, że zawsze wcześniej taka akcja kończyła się późno w nocy porażką z powodu ukręconej śrubki albo brakującej pierdoły.
Michał
Posted: 02 Apr 2011 22:59
by behem0th
Giant Mike wrote:behem0th wrote:to moze by tak na lysej od razu jakas parowe przy okazji upiec? ;)
Dostanę gryza w locie ? :)
M
no nie wiem, przy takim wysilku moze cie zapchac i odciac doplyw powietrza ;)
ja jestem umówiony na pedalenie o 11:30 więc ewentualnie na parówę w okolicach 14-15
to trochie poznawo juz, ale jak by byla chec daj znac tel.
Posted: 03 Apr 2011 13:32
by niedziol
Giant Mike wrote:Dasz radę. Wrzucaj foto-postępy na forum - będziemy dopingować.
Rower jest bez zmian od poprzedniego roku, po prostu naszła mnie chęć na rozkręcenie każdej śrubki, szczęśliwie wszystko działa i nie zostały mi żadne częsci
Posted: 03 Apr 2011 17:32
by leoheart
rzeczywiście udało się, działa