Page 2 of 3
Posted: 25 Sep 2005 17:14
by Domar
to ten kto dzisiaj był na rekonesansie startuje z +2 godzinami
co Wy na to?
Posted: 25 Sep 2005 17:17
by spider
Chyba -2h ....
Posted: 25 Sep 2005 17:17
by behem0th
mysle ze jak sobie pobiegasz, to bedziesz mial lepsze pomysly ;>
Posted: 25 Sep 2005 17:28
by Domar
chyba +2 godziny do czasu przejazdu. Behe, do kogo to?
Posted: 25 Sep 2005 17:38
by strz.
No nieee, no, co to za oszukanstwo z tymi objazdami trasy!!! Odechciewa sie normalnie...
Posted: 25 Sep 2005 17:55
by rycho
tego, to moze sie pochwalicie tu przed wszystkimi co takiego odkryliscie co?
no chyba ze o kopkach mowicie, ale to inna bajka:)
ja nie maczalem w tym swoich paluchow, nie odpowiadam za to!!!
no i czegos tu nie rozumiem. najpierw mowicie, zeby punkty byly dosc charakterystyczne, w miare latwe do odszukania, a teraz to. tak nie moze byc
bo przepije cale wpisowe i nagrod nie bedzie:P
Posted: 25 Sep 2005 18:01
by strz.
Wiecie, co, ktos tu sie nie umie bawic, tylko nie wiem czy to ja czy niektorzy z Was.
Posted: 25 Sep 2005 18:03
by spider
STRZ masz calkowicie racje....
Posted: 25 Sep 2005 18:04
by behem0th
ta, poobrazajcie sie i do kata idzcie. ;)
na zartach sie nie znacie... :)))
Posted: 25 Sep 2005 18:06
by strz.
behe, idz pobiegaj
Posted: 25 Sep 2005 18:08
by behem0th
trzeby by bylo byc jasnowidzem zeby znalezc jakies punkty na tak olbrzymim obszarze. widac traktujecie nas jak bogow.. no spoko, podoba mnie sie tak. ;)
Posted: 25 Sep 2005 18:09
by spider
hmmm nawet slepemu ziarno sie czasami trafi
Posted: 25 Sep 2005 18:22
by strz.
srogów, a nie bogów - ja nie mowie, ze pkty znalazles wszystkie, tylko: (przykladowo) czasem na mapie jest "bajorko", a okazyuje sie, ze to kawal grzęzawicha. Inni beda jechac z mysla, ze ominą to bajorko bokiem, potem sie zdziwią i bedą stracą czas, bo beda wracasc. Wy juz nie. Kumasz, o co mi chodzi? chyba, ze odpoweidz brzmi - nie masz czasu wczesniej objechac traski - masz pecha. To ja wtedy powiem, ze wale taką impreze.
Posted: 25 Sep 2005 18:27
by behem0th
Strz, cwana bestio, Ty sie nie probuj wykrecac sianem... ;)
wiec, jeszcze raz: teren jest tak wielki, ze niemozliwe jest rozpoznanie chocby 5% w ciagu przejazdzki 60km. chyba bym musial tam dzien w dzien przez miesiac jezdzic zeby o czymkolwiek rozpoznanym mowic. cos jeszcze?
Posted: 25 Sep 2005 18:30
by Domar
Strz, Spider, ja też nie objeżdżałem i wiem, że umiem się bawić. Bo dla mnie to będzie przede wszystkim zabawa
To samo było przed alleycatem - slicki, pierdiki itp. Dla mnie to będzie po prostu miłe spędzenie czasu. A jak wyjdzie tak wyjdzie, nie zamierzam się na nikogo obrażać.
Posted: 25 Sep 2005 18:35
by behem0th
domar, a po co chcesz przed xc na meranie jezdzic? ;)
pierdulicie, ktos sie niezdrowo podjaral. kazdy ma rowne szanse, nawet ci co tam mieszkaja, bo tak naprawde to mape trza umic czytac, miec spida w nogach i orientowac sie w terenie.
Posted: 25 Sep 2005 18:36
by strz.
dziekuje za komplement, tylko ze niby z czego JA tu se mam wykrecac niby
Na razie jeszcze intersuje mnie, o ktorej bedziecie sie mityngowac w parku przed Soyrajdem, a co zrobie potem, to sie zastanowie jeszcze
Posted: 25 Sep 2005 18:42
by matildae
Strz. , nie bulwersuj sie już kochana, szczególnie ze miałaś agenta z teamu w tym dzisiejsdzym zwiadzie..
Posted: 25 Sep 2005 18:44
by spider
No ładnie.... srim-team
Posted: 25 Sep 2005 18:53
by strz.
no nieeee.. teraz, zeby bylo honorowo, to ja nie powinnam z Tobą panno M sie teamowac
Do ogólu: tak wpienilam sie , noi co?
a Ty Spider nie wzywaj imienia teamu na daremno!