OTWOCKI PORTAL ROWEROWY

ale tam choroby tropikalne bez moskitiery to nie ma mowy o wyjściu z domu

Giant Mike wrote:[
Ja dzisiaj rano jechałem do WWy - wystartowałem o 7 i musze powiedzieć, że w klatkę wcele nie było mi za cieplo - a miałem na sobie koszulkę kolarską i bluzę z długim rękawem z materiału jak koszulka ale grubszego.

hm jeżdże o tej samej porze, jest chłodno bo większośc czasu jade w cieniu az do wyskoczenia na Wał Miedzeszyński, tam sie rozbieram do bezrękawnika bo...trzeba poszpanować w pełnym słoncu przed kolejka samochodów w korku do Traktu Lubelskiego

lol ;)
a zauwazyliscie, ze jak sie wyjezdza z w-wy juz z traktu lubelskiego to robi sie sporo chlodniej? drugie takie uderzenie chlodu jest na wysokosci swidra.. czyzby nasz otwock mial nizsza temperature? :)

identycznie jest jak się wyjeżdża zza ostatniego bloku na Ługach jadąc w kierunku Otwocka przez las. no ale to się da wytłumaczyć całkiem logicznie

leoheart wrote: hm jeżdże o tej samej porze, jest chłodno bo większośc czasu jade w cieniu az do wyskoczenia na Wał Miedzeszyński, tam sie rozbieram do bezrękawnika bo...trzeba poszpanować w pełnym słoncu przed kolejka samochodów w korku do Traktu Lubelskiego

Idziemy troche OT - ale co tam

Dzisiaj wg. termometru było cieplej ale nie rozpiołem się aż do wilanowskiej - ostro wiało. Za to dzięki temu od ronda w Miedzeszynie do Siekierkorkowskiego nie schodziłem poniżej 30 km/h. Postanowiłem też już nie zjeżdzać na kostkę - jade tylko asfaltem - albo drogą techniczną po prawej albo razem z samochodami po dwupasmowej. Okazuje się, że wcale nie jest tam tak strasznie a zarabia się sporo czasu.

Dist. 32,75, Ridetime 1h15, AVS 26,38, Maxspeed 38,5 .

Michał

chcialem tylko zje*c ten ciuch pawlaka co tak zachwalalem: dzis w nocy skaszanil sie suwak.. :/

suwak mozna zawsze wymienic przeciez, chyba, ze masz te bluze od bardzo niedawna, to obciach - a reszta jest cala?

no z 9 miechow ma. wymieniac przy cenie 70-80 zyli za nowa sie chyba nie opyla.. ale moze to tylko cos sie przycina.

A moze tak na niego (suwak) dziala to twoje
"oryginalne bloto z Transcarpatii"

Wszak masz zwyczaj nie prac tego polara

Pozdrawiam

no wlasnie pierwszy raz go do pralki (zawsze kisilem go recznie) wlozylem i taki efekt :/

No to moze pralki wina... moj juz wielokrotnie wirowal sobie w praleczce
i chodzi jak trza .. suwak ma sie rozumieć...

Pozdrawiam

Czy sprawa "firmowego" cieplejszego ubranka została już wyjaśniona i zamknięta ?

mam wrażenie że zmniejszyło sie grono zainteresowanych, nie tracę nadziei że JacQ pokaże nam próbki materiałów na Alleyu to zdecydujemy o ewentualnych zamówieniach indywidualnych, tak ja to widzę

Albo przeoczylem albo nie zostaly podane dokladne ceny...
Bo tekst typu ze zwykla kosztuje tyle a taka to PEWNIE ...tyle
Raczej dokladnym nie jest .

Spider wrote:Albo przeoczylem albo nie zostaly podane dokladne ceny...
Bo tekst typu ze zwykla kosztuje tyle a taka to PEWNIE ...tyle
Raczej dokladnym nie jest .

Zgadzam sie z toba na calej linii
Z malym drobnym ale..

Firma nie jest sklepem i mamy wolny rynek
W zwiazku z powyzszym tak jak napisalem wszystko zalezy od ilosci
oraz tego jak sie dogadamy..

Dla przykladu..
Ekipa rowerzystów z XC-zone za swoja koszulke placila
kilka zlotych wiecej niz my.

Okreslenie "Pewnie" jest bardzo teoretyczne.
Okreslilem jedynie rzad wielkosci. Podejrzewam
jednak ze i to moze byc koszt zanizony biarac pod
uwage uzycie grubszych i drozszych materialow.

Dzis sproboje zagadac do goscia z attique.

Pozdrawiam

PS.
Leo.. mam wrazenie ze myslisz o innym troche produkcie.
Probki materialow duzo wyjasnia w tej kwestii
To naprawde nie jest nic co bym na siebie w zime wlozyl..
chyba ze pod polar...

------------------------------------------
UPDATE:

No i juz wiem...
Cena dla nas za koszulke z dlugim rekawem 105 zl...
Ale tak jak mowilem, to nie sa ciuchy na zime...
To jest cos takiego jak ta koszulka tylko ze z dlugim rekawem.
No i pewnie cena bedzie zalezna jeszcze od rodzaju materialu.
Ale to juz oblookacie w niedziele..

ok domysliłem się, i tak muszę sobie kupić długi rękaw więc ja jestem jak najbardziej chętny,
ps.ale znowu lipa skoro odpuszczasz Alleya,a jesień tuż

Czy dobrze rozumiem ostatni post Leo, że jutro nici z przymierzalni ?
W prawdzie nie będę startował w alleju, ale na dotknięcie ciuszka bym sie pojawił.

No i sie problem mojego przynajmniej wystepu na szosowce sam rozwiazal...
Poprostu mnie nie bedzie..
Jutro zabieram sie z moim bajkiem nad Bug.

wygląda na to ze Jacqa nie będzie,czyzby sie obraził?

wygląda na to, że strzelił focha

kazdy robi to na co ma ochote, ale szkoda ze probek nikomu nie zostawil...