Wczoraj w wiadomościach regionalnych na TVP3 pokazywano przeznaczony do rozebrania tor rowerowy, na którym zginęły już 3 osoby.
Jeśli na terenie MPK w okolicach Międzylesia jest (był) tylko ten jeden tor, to prawdopodobnie to jest główna przyzyna likwidacji.
Rozumiem, że "ktoś" dba o bezpiezeństwo innych, ale myślę, że lepszym rozwiązaniem byłoby dobre zabezpieczenie obiektu, niż jego likwidacja.
Jakiś czas po rozbiórce, obok zacytowanego wcześniej pisma pojawiło się na drzewach nowe: Biuro Bezpieczeństwa itd. stwierdzało w nim, że nie wydawało negatywnej opinii, nie domagało się likwidacji, docenia wkład pracy młodych ludzi, popiera sport itd. Dokładnie nie zacytuję bo już nie wisi.
Krasnoludki qrde rozebrały :-/
