Page 2 of 2

Posted: 05 Jan 2011 18:35
by leoheart
ja też pracuję w piątek

Posted: 06 Jan 2011 10:15
by Edi
Przejadę się na Meran. Około 12 powinienem być.

Posted: 06 Jan 2011 11:04
by vigil
Poki co warunki na stokach sa swietne;). Dla zainteresowanych zjazdami w okolicy Falenicy polecam Borowa Gore - krotko ale technicznie, duzo muld...no i dla niektorych na piechotke lub rowerem:)

Posted: 06 Jan 2011 20:50
by leoheart
nie jest to takie proste na jakie wygląda w tv :P

Posted: 07 Jan 2011 16:35
by vigil
jutro sobota 8.01 od 11ej do 15ej narty biegowe i zjazdy na nartach (wodnych?) z Meranu. Jak ktos potrzebuje towarzystwa i motywacji to sie mozemy znartowac cuzamen;)

Posted: 07 Jan 2011 16:57
by leoheart
to zmotywowanie to niezła rzecz ale....mimo że mam do dyspozycji pożyczone biegówki raczej nie odważę się na bieg w takich warunkach
zlodzone koleiny podczas wczorajszego powrotu dały mi się ostro we znaki,

niech nikt nie mówi że narciarstwo alpejskie jest nudne bo odbywa się
niemal wyłącznie na przygotowanych trasach,tak naprawdę biegówki także wymagają dobrych tras z założonym śladem w innym przypadku to gehenna
fakt trzeba mieć trochę techniki :P


co do zjazdówek jakoś brak mi motywacji mimo dodatkowego zmotywowania :)

Posted: 07 Jan 2011 22:16
by yorek
mnie dzis rano deszcz wypłoszył i ostatecznie nie pojechałem. jutro też podziękuję, nie przepadam za takimi warunkami

Posted: 08 Jan 2011 16:05
by vigil
Czy moze byc raj pod domem?niech zaluje kto nie byl...snieg miekki jak przymrozona kaszka z mlekiem. W samo poludnie tylko spiew krukow i one dwie:) tj narty. Zjechalem 40x :P Na biegowkach tez prawie nikogo - pojedyncze przetarte slady, troche wody w sladach ale da sie jezdzic. Do powtorzenia jutro jak kto chetny...