finalnie wyszło prawie 420 km, do Ciechanowca dojechaliśmy w składzie: Kamila, Marcin i ja, później Marcin wrócił bo wzywały go służbowe obowiązki, a my dalej poleciałyśmy do Węgrowa, gdzie na jedną noc dotarł Carloz i Młody, z czego byłyśmy baaardzo zadowolone. Drogi (szczególnie na Podlasiu) mało ruchliwe, za Białymstokiem można by powiedzieć... pagórkowato tym większy szacun dla naszego trajnera Marcina, że dawał radę. Wszelkie postoje na ogół umilały nam okoliczne pijaczki, kąpiele z glonami, poszukiwanie średniowiecznych grodów i myślenie o żubrze, który nocą podchodził zdecydowanie bardziej
Oby więcej takich wojaży! Poniżej kilka fotosów
Attachments
Białystok, przy pałacu Branickich
SDC11638-1.JPG (121.81 KiB) Viewed 5363 times
Cerkiew Św. Trójcy w Hajnówce
SDC11652-1.JPG (103.05 KiB) Viewed 5363 times
SDC11673-2.JPG (142.17 KiB) Viewed 5363 times
powrót z cyborgami, eee to w tle to niewyględny zamek w Liwie
SDC11699-2.JPG (113.29 KiB) Viewed 5363 times
Last edited by magda on 27 Aug 2009 07:14, edited 1 time in total.
life is like a box of chocolates; you never know what you gonna get.
tym większy szacun dla naszego trajnera Marcina, że dawał radę. Wszelkie postoje na ogół umilały nam okoliczne pijaczki, kąpiele z glonami, poszukiwanie średniowiecznych grodów i myślenie o żubrze, który nocą podchodził zdecydowanie bardziej
