Page 2 of 3

Posted: 15 Apr 2009 21:50
by Domar
być może się pojawię, ale to jeszcze napiszę

Posted: 16 Apr 2009 06:30
by Giant Mike
Arkadyj wrote:
Giant Mike wrote:[
Patrząc jak walczyła o życie końcówka MEGA w Łodzi to rzeczywiście dodatkowy kilometr może oznaczać nieukończenie trasy :)

Michał
Michał cos czuje, ze w Murowanej rowniez bedziemy walczyc o przezycie :-)
Tia ... właśnie po wczorajszym treningu na siłowni zrobiłem pętelki w Lasku Bielańskim (czyli interwały w terenie) - to nie jest najlepszy pomysł :(

Michał

Posted: 16 Apr 2009 11:00
by Arkadyj
Giant Mike wrote: Tia ... właśnie po wczorajszym treningu na siłowni zrobiłem pętelki w Lasku Bielańskim (czyli interwały w terenie) - to nie jest najlepszy pomysł :(

Michał
Masz dwa dni na dojscie do siebie. Wydaje mi sie, ze dobrze zrobiles. Dzis mozesz czuc zmeczenie ale do niedzieli przejdzie. Zreszta co Ci bede tlumaczyl, sam dobrze wiesz o co chodzi :-)

Ja wczoraj znow zrobilem runde 130km. Nogi troche bola, ale dalem im juz wolne i mam nadzieje ze bedzie dobrze.

Posted: 16 Apr 2009 12:06
by carloz
130km :?: Areczku, a po co tyle kilosów kręcić tuż przed zawodami? Wytrzymałości juz nie zbudujesz, a w tym tygodniu organizm powinnien dostac dwa, góra 3 dni ostrych, ale krótkich bodzców do podtrzymania siły i szybkości :wink: oraz magazynować energie na czas wyścigu, a odbywa się to przez zmniejszenie objętości treningu wobec poprzednich tygodni

Posted: 16 Apr 2009 12:41
by Arkadyj
carloz wrote:130km :?: Areczku, a po co tyle kilosów kręcić tuż przed zawodami? Wytrzymałości juz nie zbudujesz, a w tym tygodniu organizm powinnien dostac dwa, góra 3 dni ostrych, ale krótkich bodzców do podtrzymania siły i szybkości :wink: oraz magazynować energie na czas wyścigu, a odbywa się to przez zmniejszenie objętości treningu wobec poprzednich tygodni
Jezeli starty sa co tydzien to zawsze jest sie przed zawodami i nie ma kiedy zrobic dluzszej trasy. Trzeba w jakis sposob przygotowac organizm na dluzszy wysilek. Licze na to, ze dwa dni wystarcza zeby odzyskac swiezosc. Jezeli nie to znow bedziecie musieli na mnie czekac :-)

Posted: 16 Apr 2009 13:20
by Wojtek
S.W.A.T wrote:Dooookładnie :) będę na 99% a Ty Wojtek? Ktoś jeszcze?
ja nie startuje, ale będę na miejscu ok 12-13 pokręcić się, zobaczyć co się dzieje ;]

Posted: 17 Apr 2009 06:07
by carloz
Arkadyj wrote: Jezeli starty sa co tydzien to zawsze jest sie przed zawodami i nie ma kiedy zrobic dluzszej trasy. Trzeba w jakis sposob przygotowac organizm na dluzszy wysilek.
Generalnie jak masz zawody co tydzien, to Twoja długa trasa to właśnie wyścig :lol:

Posted: 17 Apr 2009 06:11
by Giant Mike
carloz wrote:130km :?: Areczku, a po co tyle kilosów kręcić tuż przed zawodami? Wytrzymałości juz nie zbudujesz, a w tym tygodniu organizm powinnien dostac dwa, góra 3 dni ostrych, ale krótkich bodzców do podtrzymania siły i szybkości :wink: oraz magazynować energie na czas wyścigu, a odbywa się to przez zmniejszenie objętości treningu wobec poprzednich tygodni
Napisał ten, którego ciężko dogonić w bikometrze :)
Wszystko się zgadza - tyle, że przez najbliższe 6 czy 8 tygodni zawody będą praktycznie co tydzień. Po prostu część znich trzeba będzie potraktować jako treningi wytrzymałościowe.

Ciekawą rzecz napisał w ostastnim Magazynie Rowerowym Paweł Urbańczyk. Spytany dlaczego będzie startował MEGA a nie GIGA odpowiedział : Skoro trenuje po max. 4h to ścigam się na dystansie do max. 4h. To ma sens.

Ja zrobiłem prawie 250km w dwa świątecznie dni. Potem dwa krótkie treningi interwałowe i siłownia. Jutro rano przed wyjazdem pojadę na 2h intensywnie + rozkręcenie na koniec.

Michał

Posted: 18 Apr 2009 21:30
by S.W.A.T
OK POWODZENIA WSZYSTKIM!!!!!!!!!!!!!!
POKAŻCIE TAM W MUROWANEJ... :)

Posted: 19 Apr 2009 10:12
by SATAN666
Byłem z aparatem na starcie i udało mi się ustrzelić dwa OGRY :)

Image

Image

Posted: 19 Apr 2009 18:55
by S.W.A.T
U nas nie poszło tak rewelacyjnie jak pod Poznaniem.
Ale..
Grzesiek 30 w kategorii (214 open)
Mateusz 91 w kategorii (321 open)
Ja.. 30 w kategorii (505 open)

Posted: 19 Apr 2009 19:13
by różowy łokieć
S.W.A.T wrote:U nas nie poszło tak rewelacyjnie jak pod Poznaniem.
Ale..
Grzesiek 30 w kategorii (214 open)
Ja.. 30 w kategorii (505 open)
moje wyniki są odrobine inne

open kat
Nidzioł 321 91
SWAT 505 30
ja 214 64

dystans mega ukończyło 921 zawodników :rotfl2: i 77 kobitek

Podsumowując dzisiejszy start mogę powiedzieć że trochę różnił się od poprzedniego, mianowicie po przejechaniu 15 km kolejne 10 ścigałem sie a nie walczyłem z własnymi słabościami. Czyżby światełko w tunelu?

Posted: 19 Apr 2009 19:17
by S.W.A.T
sorry za pomyłkę :roll:

Posted: 19 Apr 2009 19:38
by Edi
Gratulacje Panowie.

Posted: 19 Apr 2009 21:08
by niedziol
A tu zdjęcie jeszcze jednego OGR-a KLIK , ciekawe jak się po korzonkach na tym jednym kółku śmiga:)

Posted: 19 Apr 2009 21:28
by magda
no to git Chłopaki, oby forma rosła. A jak oceniacie trasę i organizację?

Posted: 20 Apr 2009 07:46
by carloz
Froma i wyniki maja tendencje wzrostowa - tak trzymać :!:

A swoją droga to w ten weekend ogry rozpierzchły się po całej Polsce. Widac nas wszędzie :D

Posted: 20 Apr 2009 10:26
by bas
niedziol wrote:KLIK , ciekawe jak się po korzonkach na tym jednym kółku śmiga:)
Po korzonkach spoko. Zresztą Ci co jeździli ze mną to wiedzą, że nie straszne mi są nierówności. Najgorzej było na asfalcie. Największa frajda to wyprzedzanie tych co na 2 kółkach się wlokli. W sumie doznałem tej przyjemności niespełna 40 razy. Czas 1:12 na kole 24 bez przełożeń uważam za mój wielki sukces :-)

Posted: 20 Apr 2009 14:59
by S.W.A.T
:)Twardy jesteś... i jeszcze większe gratulacje :brawo:
Co do organizacji... chyba nie ma większych zastrzeżeń, trasa w miarę szybka i na mega zaliczało się cztery razy wodę.. Ogólnie fajnie :)

Posted: 20 Apr 2009 18:00
by hak
No pięknie! Frakcja sportowa się powiększa. :brawo: :brawo: :brawo:
Bas! Właśnie podniosłem szczękę z podłogi - SZACUN!