Posted: 15 Apr 2009 21:50
być może się pojawię, ale to jeszcze napiszę
Forum otwock.org.pl
http://otwock.org.pl/phpBB3/
Tia ... właśnie po wczorajszym treningu na siłowni zrobiłem pętelki w Lasku Bielańskim (czyli interwały w terenie) - to nie jest najlepszy pomysłArkadyj wrote:Michał cos czuje, ze w Murowanej rowniez bedziemy walczyc o przezycieGiant Mike wrote:[
Patrząc jak walczyła o życie końcówka MEGA w Łodzi to rzeczywiście dodatkowy kilometr może oznaczać nieukończenie trasy
Michał
Masz dwa dni na dojscie do siebie. Wydaje mi sie, ze dobrze zrobiles. Dzis mozesz czuc zmeczenie ale do niedzieli przejdzie. Zreszta co Ci bede tlumaczyl, sam dobrze wiesz o co chodziGiant Mike wrote: Tia ... właśnie po wczorajszym treningu na siłowni zrobiłem pętelki w Lasku Bielańskim (czyli interwały w terenie) - to nie jest najlepszy pomysł
Michał
Jezeli starty sa co tydzien to zawsze jest sie przed zawodami i nie ma kiedy zrobic dluzszej trasy. Trzeba w jakis sposob przygotowac organizm na dluzszy wysilek. Licze na to, ze dwa dni wystarcza zeby odzyskac swiezosc. Jezeli nie to znow bedziecie musieli na mnie czekaccarloz wrote:130km Areczku, a po co tyle kilosów kręcić tuż przed zawodami? Wytrzymałości juz nie zbudujesz, a w tym tygodniu organizm powinnien dostac dwa, góra 3 dni ostrych, ale krótkich bodzców do podtrzymania siły i szybkości oraz magazynować energie na czas wyścigu, a odbywa się to przez zmniejszenie objętości treningu wobec poprzednich tygodni
ja nie startuje, ale będę na miejscu ok 12-13 pokręcić się, zobaczyć co się dziejeS.W.A.T wrote:Dooookładnie będę na 99% a Ty Wojtek? Ktoś jeszcze?
Generalnie jak masz zawody co tydzien, to Twoja długa trasa to właśnie wyścigArkadyj wrote: Jezeli starty sa co tydzien to zawsze jest sie przed zawodami i nie ma kiedy zrobic dluzszej trasy. Trzeba w jakis sposob przygotowac organizm na dluzszy wysilek.
Napisał ten, którego ciężko dogonić w bikometrzecarloz wrote:130km Areczku, a po co tyle kilosów kręcić tuż przed zawodami? Wytrzymałości juz nie zbudujesz, a w tym tygodniu organizm powinnien dostac dwa, góra 3 dni ostrych, ale krótkich bodzców do podtrzymania siły i szybkości oraz magazynować energie na czas wyścigu, a odbywa się to przez zmniejszenie objętości treningu wobec poprzednich tygodni
moje wyniki są odrobine inneS.W.A.T wrote:U nas nie poszło tak rewelacyjnie jak pod Poznaniem.
Ale..
Grzesiek 30 w kategorii (214 open)
Ja.. 30 w kategorii (505 open)
Po korzonkach spoko. Zresztą Ci co jeździli ze mną to wiedzą, że nie straszne mi są nierówności. Najgorzej było na asfalcie. Największa frajda to wyprzedzanie tych co na 2 kółkach się wlokli. W sumie doznałem tej przyjemności niespełna 40 razy. Czas 1:12 na kole 24 bez przełożeń uważam za mój wielki sukcesniedziol wrote:KLIK , ciekawe jak się po korzonkach na tym jednym kółku śmiga:)