Page 2 of 2
Posted: 05 Dec 2008 05:44
by leoheart
upływ czasu czyli where have all the good times gone?
Posted: 23 Dec 2008 22:19
by lec
Przeglądałem zdjęcia z moich wcześniejszych wyjazdów i znalazłem kilka zrobionych pewnemu budynkowi nieopodal stacji kolejowej w Otwocku. W związku z tym nasunęły mi się pytania bo słabo znam tereny po drugiej stronie Wisły. Czy ten budynek nadal istnieje? Jaką nosił nazwę? Co się w nim mieściło? Byłbym wdzięczny za jakieś informacje.
Posted: 23 Dec 2008 22:58
by Domar
willa Julia, przy dworcu kolejowym. znajdowała się tam poczta. budynek stoi do tej pory, ale w stanie podobnym do tego na zdjęciu.
Posted: 28 Dec 2008 20:49
by Skolim1
Domar wrote:willa Julia, przy dworcu kolejowym. znajdowała się tam poczta. budynek stoi do tej pory, ale w stanie podobnym do tego na zdjęciu.
Oj co do stanu to jest straszliwy.Pamietam jak w 80 latach tam biegalem
najczesciej jak chodzilem do kina PROMYK to byly czasy
Posted: 28 Dec 2008 21:54
by Domar
Oj co do stanu to jest straszliwy
czyli nie przymierzając taki jak na zdjęciu :/
Posted: 28 Dec 2008 21:59
by yorek
na zdjęciu ta willa jest w stanie idealnym porównując do dzisiejszego
Posted: 28 Dec 2008 22:56
by Domar
nie kłócę się, bo moim zdaniem i w rzeczywistości i na zdjęciu jest w stanie tragicznym, do tego niestety podobnym.
Posted: 29 Dec 2008 17:07
by lec
zdjęcie zrobione dwa lata temu, szkoda że jest gorzej a nie lepiej
w przyszłym roku wybiorę się przynajmniej raz do Otwocka żeby trochę pofocić drewnianej zabudowy póki jeszcze stoi
Posted: 29 Dec 2008 20:01
by matildae
A mnie się wydaje, że to chyba musiało być więcej niz dwa lata temu. Jeśli to jest ta strona budynku, o której myślę, czyli widziana od strony ronda na Warszawskiej, to już od paru lat większa część tej ściany jest zawalona.
A oprócz poczty, wcześniej było tam "inhalatorium", "zakład hydropatyczny" i "skład apteczny". Bydynek powstał w latach 80. XIXw.
A co do jego stanu - budynek jest w rękach prywatnych, właściciel liczył chyba kiedyś na jakąś pomoc finansową od konserwatora zabytków, ale się przeliczył. I zostawił tak, czeka, aż się ten żywot dokona.
Posted: 19 Jan 2009 14:14
by Grygus
Ktoś wie co się dzieje z Pensjonatem Górewicza? Podobno miasto odzyskało go od fundacji Alzheimerowskiej, ale czy coś z tym będzie robione dalej? Obawiam się że niedługo budynek przypadkowo spłonie, bo działka jest bardzo atrakcyjna :\ .
W zeszłym roku przelazłem przez płot w celu porobienia zdjęć i pozaglądania przez okna, co zakończyło się ucieczką przed psem i przeskokiem ogrodzenia w iście olimpijskim stylu
.
Posted: 19 Jan 2009 15:44
by matildae
Grygus wrote:Ktoś wie co się dzieje z Pensjonatem Górewicza? Podobno miasto odzyskało go od fundacji Alzheimerowskiej, ale czy coś z tym będzie robione dalej?
To nie miasto odzyskało Górewicza, tylko powiat. Z tego co ostatnio słyszałam, powiat nie ma jeszcze pomysłu, co z tym fantem zrobić.
Posted: 19 Jan 2009 22:50
by mas1o
mogli by zrobic hotel. Ja bym tam z checia spędzil noc albo i dwie (mimo ze mieszkan 200m obok ;P)