Posted: 10 Feb 2008 17:13
musisz lepiej rozpoznawać komu przywalaszdzidek wrote: p.s. wracając spotkaliśmy Leo z kimś jeszcze... jak jechali w drugą stronę
dzidek wrote:"Kapciu" raczej nie
musisz lepiej rozpoznawać komu przywalaszdzidek wrote: p.s. wracając spotkaliśmy Leo z kimś jeszcze... jak jechali w drugą stronę
dzidek wrote:"Kapciu" raczej nie
Kiedyś, jak toczyła się dyskusja o planach treningowych na grupie niusowej napisałem podobnie - co tu planować, przecież my już drugi rok jeździmy kilometry i forma jest. I to jest prawda - z jedną uwagą, że jeżeli planujesz szczyt formy na jedną czy dwie konkretne imprezy to się tak nie uda.carloz wrote:My się dopiero rozgrzewamy...
Zobaczymy w sezonie, co lepsze czy zimowy lajcik czy kilosów tysiące
polecam okolice Góry Św. Teresy -może i faktycznie nie takie wysokie ale dobrze dają w kość (spróbuj latem -masakra, idealna jeśli ktoś potrzebuje interwału)Giant Mike wrote: jeżdze raczej nieukierunkowane treningi korzystając czasami z niewielkich górek w Kampinosie.
A gdzie ona mniej więcej jest (szlak/wioska/okolica) ?lec wrote:polecam okolice Góry Św. Teresy -
Znalazłem - ale to kaaawał drogi ode mnie - jakieś 1.5h samego dojazdu.lec wrote:Okolice pomiędzy Lasocinem a Bromierzykiem -najlepiej dojechać zielonym szlakiem od Granicy (lub przez Zalasek bez szlaku), ale można też od Łazów (jak jest sucho). Latem okoliczne drogi to piaskownica a podjazd z jednej strony (zachodniej) na górę z wieżą p-poż. dla mnie nieosiągalny (niestety).