Page 2 of 2
Posted: 11 Feb 2007 10:37
by yorek
Domar - do niezrealizowanych projektów dodaj obwodnicę warszawy, która jak by nie miała iść to ekologom przeszkadza - przez Wawer też nie może iść bo tam też są jakieś bagna. kuźwa - wychodzi na to, ze mieszkamy w kraju, który jest jednym wielkim bagnem.
o tej warszawskiej fundacji ekologicznej nawet mi nie mów bo bym gości rozstrzelał.
od wojewody się odstosunkujcie bo on akurat nie miał innego wyjścia - w świetle prawa MUSIAŁ podpisać pozwolenie - spełnione były WSZYSTKIE FORMALNOŚCI. pretensję można mieć do konserwatora przyrody, który tak a nie inaczej zaopiniował wniosek.
co widzisz na piątym zdjęciu? sosna, wystną pare i zrobią parking, też mi coś.
a TIRy to powinny jezdzić koleją
buehehe - wiedziałem, normalnie byłem na 110% pewien, że ktoś mi walnie ten argument. powinny, też się zgadzam - i co? i nie jeżdżą. co w związku z tym? pewnie trujmy mieszkańców augustowa, urządzajmy im carmagedon tylko po to, żeby kilku ekoterrorystów mogło sobie odhaczyć kolejną uratowaną sosnę na liście "sukcesów"
poza tym o ile mi wiadomo pilotażowo ma ruszyć projekt transportu kolejowego na trasie Suwałki - Zgorzelec. czy w związku z tym mamy zaprzestać wszelkich remontów i budów dróg na trasie Suwałki - Zgorzelec? uratujemy 30brzózek, 2 sosny i 4 zaskrońce :>
a tak trochę off topic to wydaje mi się, że mieszkamy w jednym wielkim rezerwacie. co się nie próbuje robić to jakimś ekologom przeszkadza. drogi - nie bo bagno. wyciąg narciarski - nie bo rezerwat i przestraszysz świstaka. jakoś włosi, francuzi, austryjacy, skandynawowie potrafią dbać o przyrodę a jednocześnie zbudować stacje narciarskie, drogi, tunele, mosty - u nas zawsze jakiś zabytkowy modrzew stoi na drodze. ba - jeśli chodzi o stacje narciarskie to nawet czesi i słowacy potrafią, w tych samych górach, w których u nas "sie nie da"
Posted: 11 Feb 2007 14:56
by Domar
nie widziałem, żeby ktoś coś do wojewody miał, ale nawet jeśli to yorek ma pełną rację - nic nie mógł zrobić. co do tego zdjęcia to chce Ci uzmysłowić, że tam nie będzie estakada zamknięta tylko cała infrastruktura dodatkowa, a przecież wiadomo, że Polak na parkingu choćby miał rządek toitojek czy innych to pójdzie się załatwić do lasu i wyrzuci coś przy okazji :]
carmagedon mieszkańcom Augustowa od 14 lat urządzają tamtejsze władze, bo nie robią nic żeby doraźnie pomóc mieszkańcom (no bo sory, przez 14 lat można było jakieś światła, kładki, ekrany zrobić). a teraz uparły się koniecznei na wariant, który pod względem czysto ekonomicznym jest dużo gorszy od proponowanego innego, bo (po raz kolejny piszę) - nie wiąże się z karami od UE. Yorek, proszę Cię, nie mów mi że nie interesuje Cię to że Polska oberwie po dupie za tą drogę...
Posted: 11 Feb 2007 17:05
by roadrunner
Swietnie, napisalem dlugą wiadomosc i zostala skasowana...
Yorek: Pojęcie ekoterroryzm jest niezmiernie krzywdzące i zawęża pole semantyczne, nie powinno się go stosowac skoro chcę sie prowadzic inteligentną rozmowę na poziomie. Nie warto chyba obrażac ludzi z ktorymi się dyskutuje.
ekoterrorzym jako łatka został stworzony na potrzeby umniejszenia wartości wszystkich ekologów, gdyż w domysle duża część ludzi, a z twoich postwo wnioskuje ze i ty, korzysta wymiennie z tych dwoch slow. To tak jak mylic slowo bojownik i terrorysta. Robisz wielką krzywdę wielu ludziom i przyrodzie.
ekoterroryzm jako sztandar tych co wszystko chcą budować wszędzie, bez oglądania się na otaczających ich srodowisko, jest cwane bo jest obciazone duzym ladunkiem emocjonalnym. Wszyscy wszak terrorystę upatrujemy z tuzinem lasek dynamitu pod kamizelką.
Przypomne, ze w wymyslaniu latek znaczeniowych mistrzem jest Busz Drugi, jego islamofaszyzm swieci triumfy we wszystkich gazetach, nie tylko w neokonowym Dzienniku.
@"Czy dotrze, że usprawnienie ruchu zmniejszy wiele tysięcy razy ilość gazów emitowanych do atmosfery w tej okolicy?": a możesz podać swoje obliczenia? Lacznie z emisją CO2 przy budowie obwodnicy.
Obwodnica jest swietnym pomyslem, jednak przy jej budowie mozna bylo bardziej pomyslec. Proponuję zbudowac lotnisko w Kampinosie, dobra lokalizacja, mało kto tam mieszka, wiec nikomu nie bedzie przeszkadzac.
Przypomne cytat ministra:
"Budując obwodnicę Augustowa przez dolinę Rospudy, na terenach chronionych w ramach programu Natura 2000, Polska będzie postępować zgodnie z prawem - zadeklarował w poniedziałek 18 grudnia w Brukseli minister środowiska Jan Szyszko"
Aha, chyba zeby za zgodne z prawem uwazac zobowiazania wobec firm. Czyli co? Przetarg? A ile przetargow sie cofa, bo ZAŁOZENIA byly bledne?
Wywijanie kota ogonem.
Pozdrawiam.
Posted: 11 Feb 2007 17:57
by yorek
pojęcie ekoterroryzm dotyczy wybranej grupy ludzi, jak chociażby wspomnianej przez Domara fundacji z warszawy, której tak zależało na dobrze przyrody, że za odpowiednio okragłą sumę była gotowa odstąpić od protestów. wydaje mi się, że jeśli ktoś się nie zachowuje w ten sposób to nie powinien się czuć dotknięty tym terminem. i tak jak byłem pewien wytoczenia argumentu "tiry na tory" tak pewien jestem, że gdyby projekt obwodnicy wygladał inaczej to na pewno też by to ekologom nie odpowiadało (110% pewności) - albo by było źle bo za blisko rospudy albo za blisko czego innego.
a możesz podać swoje obliczenia? Lacznie z emisją CO2 przy budowie obwodnicy.
wiesz, nigdy nie chciało mi się tego dokładnie liczyć. mogę to zrobić po godzinach jesli zlecisz takie badania i zapłacisz za mój czas :p
a jak chcesz się licytować to powiedz mi ile szkodliwych substancji wyemitowano do atmosfery produkując prąd, który napędził pociąg, który zawiózł tytułowy pociąg do rospudy? uskuteczniamy swoje fanaberie (wyjazd) trując atmosferę? a to etyczne?
Posted: 11 Feb 2007 19:25
by pokrzewka
pociąg był spalinowy, to tak w ramach informacji a nie dalszych rozważań i obliczen, ale przy okazji okazało się jaki z yorka materialista
osobom, które walczą o Rospudę nikt za nic nie płaci, a wręcz przeciwnie
Posted: 11 Feb 2007 20:09
by yorek
pokrzewka wrote:pociąg był spalinowy
aaaa to okej, taki nie emituje spalin, nie to co maszyna budowlana
pokrzewka wrote:ale przy okazji okazało się jaki z yorka materialista
lol, w którym miejscu?
pokrzewka wrote:osobą
ciekawe, kiedy zostanę jedyną osob
ą, która pamięta, że w liczbie mnogiej pisze się osob
om
Posted: 11 Feb 2007 22:08
by roadrunner
yorek wrote:
a jak chcesz się licytować to powiedz mi ile szkodliwych substancji wyemitowano do atmosfery produkując prąd, który napędził pociąg, który zawiózł tytułowy pociąg do rospudy? uskuteczniamy swoje fanaberie (wyjazd) trując atmosferę? a to etyczne?
Nie chcę się licytować, tyle że wstrzeliwanie liczby z kosmosu jest nie fair. Ba, jest najzwyklejszym kłamstwem mającym zatkać innym usta. Faktycznie, jak będą jechać przez miasto to spalą więcej i nie będę się o to kłócił. Jednak zapominanie, że zbudowanie kilometrów asfaltoszosy to nie wybrukowanie sciezki do furtki.
@pociąg dla rospudy: A czemu nie etyczne? To co, powinni wywiesić na swoich domach wykonane z papieru toaletowego (makulaturowego!!!) transparenty NIE DLA OBWODNICY! Jeżeli chcesz coś wywalczyć, to trzeba się pokazać, aby świat się dowiedział o twoich żądaniach. Dlatego ziny punkowe juz nie sa odbijane na xero, bo bylyby zwyklym smieciem i nikt by nie zwrocil na nie uwagi. Powiem zwykły truizm: czasami warto poświęcić trochę, by uzyskać znacznie więcej.
@fanaberie(wyjazd): dzieki temu cała Polska debatuje na temat Doliny i scierają się racje twoejgo typu i racje podobne do moich i innych tu sie wypowiadajacych. To dobrze. Inaczej byloby jak zwykle w naszym Demokratycznym kraju wszystko zalatwione za drzwiami, jak u Sikorskiego. A tu debata publiczna! A niech to! Pismaki się doczepiły...
@ekoterror: jezeli mowisz o tych co blokowali zlote tarasy, to oni tylko w nazwie mieli ekologie. Kilku cwaniakow chcacych zarobic forse. Latwiej sie bajeruje ludzi, gdy im sie wcisnie, ze nie chodzi o forse, a o idee.
O ile wiem Rospuda jest objęta rezerwatem, wiec tam nikt nie kupil sobie dzialek. A szkoda, tak by bylo latwiej ją uchronić.
@osob
om: troll.
Posted: 11 Feb 2007 22:14
by yorek
roadrunner wrote:
Nie chcę się licytować, tyle że wstrzeliwanie liczby z kosmosu jest nie fair. Ba, jest najzwyklejszym kłamstwem mającym zatkać innym usta. Faktycznie, jak będą jechać przez miasto to spalą więcej i nie będę się o to kłócił. Jednak zapominanie, że zbudowanie kilometrów asfaltoszosy to nie wybrukowanie sciezki do furtki.
przeczytaj jeszcze raz dokładnie to co napisałem - przy pracy na równych obrotach przy stałej prędkości silnik pracuje pod jednostajnym, równym obciążeniem i emituje kilkanaście a może i kilkadziesiąt razy mniej substancji szkodliwych niż przy zmiennym obciążeniu czyli przy np. ciągłym ruszaniu co ma miejsce przy jeździe w korku przez miasto. na pewno jest to spowodowane częściowo większym spalaniem ale też innym składem mieszanki co powodje wydzielanie substancji szkodliwych.
roadrunner wrote:@osobom: troll.
no taki już ze mnie trol ortograficzny
Posted: 11 Feb 2007 22:20
by roadrunner
Ależ napisałem, ze sie zgadzam!!! "Faktycznie, jak będą jechać przez miasto to spalą więcej i nie będę się o to kłócił"
Spoko, uczylem sie fizyki. Jednak co do samego kilkadziesiąt to bylbym sie zawachał. Może i tak. Może i nie.
"Zmienia się mieszanka" - nie rozumiem: że więcej oleju jest zużywane? Nie jest to jasne dla mnie.
Pozdrawiam i dobranoc!
Posted: 11 Feb 2007 23:57
by Domar
"Zmienia się mieszanka" - nie rozumiem: że więcej oleju jest zużywane
tja, stosunek ropy do powietrza się zmienia i potrafi silnik wypluwać nie spaloną ropę, dodajmy jednak, że w wielu pojazdach na budowie niesprawne cylindry w silnikach robią to samo. ja jednak mam cały czas wątpliwości co do jednej, moim zdaniem dość fundamentalnej kwestii w tej dyskusji (i stanowiska Yorka). Otóż Yorku drogi, czy jesteś świadomy, że budowę tą oprotestowali niemalże wszyscy z liczących się ludzi w tym kraju jak również Komisja Europejska? Chcesz mi wmówić, że ewentualne sankcje będą nałożone jedynie na podstawie tego, że jakiś ekolog wykrzyczał że ta budowa jest "be"? No chyba jednak tak nie jest.
PS. Tak już OT - ortografy mnie też po oczach biją i też już byłem za zwracanie uwagi ochrzaniany
Więc jedyną osobą nie będziesz
Posted: 12 Feb 2007 09:32
by roadrunner
"Co więcej, przemilczany został fakt, że wybrano najdroższe z możliwych rozwiązań, którego koszty zwiększają się w zastraszającym tempie. Jak przypomniał specjalista, jeszcze w 2006 r. wspominało się o 250 mln złotych potrzebnych do wybudowania obwodnicy, a dziś koszty sięgają ponad 500 mln złotych."
http://www.naukawpolsce.pap.pl/nauka/in ... &page=text
Posted: 13 Feb 2007 15:22
by Pantofel
Rzecznik Praw Obywatelskich wniósł skargę do WSA na decyzję Ministra Srodowiska.
Jeszcze nie wszystko skończone. Może będzie postepowanie sadowoadministracyjne.