Page 81 of 92
Posted: 09 Jan 2009 09:26
by paprak
idą dwa koty przez pustynie
idą i idą......
aż w końcu jeden do drugiego mówi:
- kurwa, stary, nie ogarniam tej kuwety...
Posted: 18 Jan 2009 19:19
by karnaś
podsumowanie sportu 08 na wesoło
http://www.milanos.pl/video.php?cat=23&id=70360
może mi ktoś powie o co chodziło Phelpsowi na pod koniec filmiku
Posted: 21 Jan 2009 18:06
by spider
Posted: 21 Jan 2009 22:06
by behem0th
Posted: 23 Jan 2009 23:15
by BartekJ
Posted: 24 Jan 2009 18:51
by matildae
Nie mogę się powstrzymać
Zainteresowana zakupem lustrzanki cyfrowej na allegro zadałam kilka pytań pewnej pani, która wystawiła lekko używany aparat firmy nikon, którym ponoć zrobione było ok. 700 zdjęć, a powód sprzedaży - brak czasu na fotografowanie. Poprosiłam panią o przesłanie jakiegoś zdjęcia wykonanego tym aparatem, żebym mogła ocenić z grubsza jakość fotografii. Po 2 dniach bez odzewu nadeszła wreszcie odpowiedź. Pani, aby zachęcić mnie do kupna aparatu, spośród swoich 700 zdjęć, po dwudniowych poszukiwaniach wybrała właśnie takie...:
Posted: 24 Jan 2009 19:41
by Cycu
Strach się bać jak wyglądały te gorsze
Posted: 25 Jan 2009 16:29
by behem0th
Posted: 31 Jan 2009 13:10
by Giant Mike
http://www.2upblog.pl/2009/01/28/pg-porn/
Trzeba koniecznie do końca wytrzymać
Michał
Posted: 31 Jan 2009 13:26
by carloz
http://www.allegro.pl/show_item.php?ite ... %C5%82any.
"uzywana bardzo mało razy", tylko że kólka całe uzębienie straciły
Posted: 31 Jan 2009 14:25
by behem0th
e tam, gorne jeszcze troche ma ;)
Posted: 01 Feb 2009 14:49
by behem0th
Katastrofa w USA. Nie żyje sześcioro Polaków (WIDEO)
Katastrofa w USA. Nie żyje sześcioro Polaków (WIDEO) Fot. faktychicago.com
To członkowie aeroklubu z Chicago.
Polacy testowali samolot Piper PA-34, który chcieli kupić. W trakcie lotu zabrakło paliwa.
wiem ze to tragedia, no ale.. to chyba trzeba byc polakiem zeby tak zginac. ;>
Posted: 01 Feb 2009 15:44
by dzidek
taa jak byłem w usa to w pociągu którym jechaliśmy zabrakło paliwa
więc to chyba u nich takisport narodowy
Posted: 04 Feb 2009 12:39
by lec
Wracałem sobie z Puszczy Kampinoskiej a tu jakaś mieścina...
Posted: 06 Feb 2009 12:52
by Creeping Death
Posted: 08 Feb 2009 22:46
by minus
A ja zamierzam pracować w tej branży...
Posted: 10 Feb 2009 22:30
by Creeping Death
Posted: 11 Feb 2009 00:12
by Edi
"Na Pandę" - najlepszy sposób zdawania przedmiotów
Posted: 11 Feb 2009 21:45
by Creeping Death
Pewnego razu pastuch przepędzał swoje owce z jednego pastwiska na drugie.
Nagle, w kłębach kurzu i z rykiem silnika zatrzymało się przy nim nowiutkie BMW. Kierowcą był młody człowiek w garniturze Prady, butach Gucciego, okularach Diora itd. Typowy yuppie. Koleś wystawił się przez opuszczanaszybkę i pyta:
- Czy jeżeli powiem Ci ile dokładnie masz owiec w stadzie, dasz mi jedną z nich?
Owczarz popatrzył na facia, na swoje stado i odpowiedział:
- Jasne, czemu nie?
Yuppie zaparkował samochód. Wyciągnął notebook DELL podłączony do komórki AT&T. Połączył się z Internetem, wszedł na stronę NASA i za pomocą GPS dokładnie określił swoja pozycje. Podał ją do innego satelity NASA, który zrobił zdjęcie obszaru w wysokiej rozdzielczości. Młody człowiek otworzył zdjęcie używając programu Adobe Photoshop, przekonwertował plik i wysłał godo centrum obróbki zdjęć cyfrowych w Hamburgu. Po kilku sekundach na>palmtopa przyszedł mail informujący go, ze zdjęcie zostało obrobione i podano adres, pod którym zostały zmagazynowane dane. Koleś wszedł wiec do bazy danych SQL i ściągnął dane, a następnie nakarmił nimi arkusz Excel wypchany setkami skomplikowanych formułek. Po otrzymaniu wyniku wydrukował na swojej mini drukarce HP LaserJet pełny 150-stronicowy raport. Podał go pastuchowi i powiedział:
- Masz w stadzie 1586 owiec.
- To prawda - powiedział owczarz. - Jak przypuszczam, chcesz teraz wybrać sobie jedna z nich?
Stał spokojnie, obserwując młodego człowieka rozglądającego się wśród stada, wybierającego zwierzaka, a następnie ładującego go do bagażnika nowiutkiego BMW. Po czym odezwał się znowu:
- Hej, a jak Ci powiem jaki jest Twój zawód, to oddasz mi zwierzaka?
Yuppie pomyślał przez chwilkę, a następnie odparł:
- Jasne, czemu nie?
- Jesteś konsultantem - powiedział pastuch.
- O rany, niesamowite! Jak zgadłeś?
- Nie musiałem zgadywać - rzekł owczarz. - Zjawiłeś się tutaj nie wzywany, żądając zapłaty za odpowiedź, którą znałem, na pytanie, którego nigdy nie zadawałem. A w dodatku gówno wiesz o mojej robocie... Oddawaj psa!
Posted: 11 Feb 2009 22:06
by MR bez loga
Odpowiedź na rebus:
Pan da trójkę...