KRWAWA PĘTLA

Wyjazdy planowane na najblizsze dni, zarowno te dalekie jak i bliskie.

Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel, BartekJ

User avatar
BartekJ
Buszujacy w forum
Buszujacy w forum
Posts: 506
Joined: 03 Apr 2005 20:42
Location: Anin
Contact:

Post by BartekJ »

Przejechałem (-:

Start: 21.08.2010 g. 7:00, przecięcie czerwonego i ul. Zorzy w Aninie
Meta: 22.08.2010 g. 6:35, tamże
Kierunek: zgodnie z ruchem wskazówek zegara.

Image

Zamiast dorabiać ideologię do godziny startu, powiem wprost. Zaspałem.
Jechało się jako tako. W dzień było za gorąco. Wieczorem się poprawiło. Fragment, którego zabrakło mi w zeszłym roku, teraz, wypoczęty, po widnemu i suchemu przejechałem w 55min.

Bunkry odkopali. Wojna idzie?
Image

Mostek
Image
Image

Pamiętałem z lektury tablicy informacyjnej w Puszczy Kampinoskiej, że tam nie wolno łazić po zmroku. Dlatego zależało mi żeby przejechać ją jeszcze za dnia. Względem zeszłorocznej wyprawy miałem 6.5h opóźnienia - 3.5h z powodu późniejszego startu i 3h z powodu innego miejsca startu. Jadąc, przeliczałęm sobie kilometry, czas, średnią i wychodziło, że się uda. Nie udało się. Wjechałem do Puszczy niebieskim szlakiem o 19 i na łąkach w środku Puszczy zastał mnie zachód słońca.

Image

I potem już było ciemno

Image

Trochę po północy, już po naszej stronie Wisły, jechałem sobie szeroką drogą przez las. W pewnym momencie, ze 200-300m przede mną, pojawił się samochód i zaczął jechać w moją stronę. Miał na dachu białe, świecące. Taksówka - pomyślałem. Tak się złożyło, że w tym samym momencie, kiedy pojawił się samochód, zorientowałęm się, że minąłem skręt czerwonego szlaku. Nie dużo. Kawałeczek. Zawróciłem, znalazłem ścieżkę w bok i w nią wjechałem. I wtedy pomyślałem. Skąd k... taksówka w nocy w środku lasu? To na pewno Policja. I po manewrze który zrobiłem, mam pościg na karku jak w banku. No ale tymczasem jadę dalej moją ścieżką. Odwróciłem się i zobaczyłem, że samochód podjął próbę wjechania za mną w ścieżkę - taa, taksówka to nie jest na pewno. Ścieżka była za wąska dla samochodu. Zastanawiałem się co będzie dalej - podejmą pościg pieszy? A może wezwą przez głośnik do zatrzymania się? Nic takiego się nie stało. Samochód wycofał się ze ścieżki i gdzieś pojechał. Pewnie objadą las dookoła i złapią mnie z drugiej strony. I tak też się stało. Ledwo wyjechałem w Chotomowie, od razu nadziałem się na radiowóz. Rozmowa wyglądała tak:
- Dobry wieczór, Policja gmina Jabłonna.
- Dobry wieczór.
I nastała krępująca cisza. Uznałem, że jak pójdę na współpracę i przyznam się do wszystkiego, to uzyskam złagodzenie kary.
- Tak myślałem, że gdzieś tu się panowie na mnie zaczają po tym jak zawróciłem w lesie.
- No właśnie, dlaczego pan zawrócił?
- Bo zauważyłem, że minąłem zjazd w czerwony szlak. Objeżdżam Warszawę dookoła szlakami turystycznymi.
- W nocy?
- To jest ponad 240km i wychodzi koło 24h, więc w nocy też.
- Dobra, jedź pan.

Najwyraźniej nikt w gminie Jabłonna nie zgłaszał kradzieży niebieskiego Wheelera. Morda pokryta kurzem zmieszanym z potem i dodatkowo oklejona pajęczynami też pewnie uwiarygodniała moją wersję i panowie Policjanci nie dopatrzyli się znamion czynu karalnego :)

A co do pajęczyn - jest teraz jakiś cholerny sezon na pajęczyny w poprzek ścieżek.
Dalej poszło już gładko. Przed Zielonką zrobiło się widno i przez to fotka z mety wygląda tak samo jak ze startu. Jakbym nigdzie nie był.
Last edited by BartekJ on 22 Mar 2012 11:43, edited 1 time in total.
A rowery jak cielęta leżą nad brzegami rzek
pokrzewka
Bardzo zaaawansowany uzytkownik
Posts: 1557
Joined: 13 Sep 2005 18:57
Location: miasto sosen
Contact:

Post by pokrzewka »

gratulujemy wyczynu
tez ostatnio jestem ofiarą pajęczyn i nawet po praniu sa na ubraniach :wink:
może i wolno jeżdżę ale za to dokładnie
vigil
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1405
Joined: 17 Apr 2007 08:21

Post by vigil »

hehe :brawo: :brawo: :brawo: dac mu koszulke! co nie haku? :wink: a co do akcji z Policja to pewno masz cos na sumieniu. Jak dzis slyszelismy z ust dziadka: nie ma ludzi niewinnych, moga byc tylko niewlasciwie przesluchani. To co najbardziej podziwiam to fakt ze byles w stanie po tym badziewnie oznaczonym szlaku przetrwac cala noc -brr mimo gpsow i innych. niniejszym zaprzeczyles w 100% naszym poprzednim teoriom :rotfl2:
User avatar
BoB
Postojebca nałogowy
Postojebca nałogowy
Posts: 153
Joined: 03 Mar 2006 17:02
Location: Warszawa-Tarchomin
Contact:

Post by BoB »

:brawo: :brawo: :brawo:
WIELKI SZACUN. Ja bym się samotnie chyba na ten szlak nie wybrał. No i jeszcze ten zapas czasu na mecie ;-)
... frajda przy targaniu gały i waleniu w przyciski jest nieporównywalnie większa niż przy mizianiu analoga pada ...
User avatar
BartekJ
Buszujacy w forum
Buszujacy w forum
Posts: 506
Joined: 03 Apr 2005 20:42
Location: Anin
Contact:

Post by BartekJ »

Dzięki!
Jednak trzeba tak planować, żeby w nocy być na znanym terenie. Przetrwałem noc tylko dlatego, że jechałem po zeszłorocznym śladzie. Jechałem tylko na GPS, bez patrzenia na znaki na drzewach. Jak bym zamaist śladu miał tylko wyrysowany orientacyjny przebieg szlaku (tak jak mieliśmy w zeszłym roku) to bym się pogubił.

Więcej nie jadę samemu. Zresztą nie wiem czy kiedykolwiek jeszcze pojadę w grupie. Mam dosyć tej trasy. Ale pewnie do przyszłego sezonu mi przejdzie, Vigil rzuci hasło i znowu będę chciał jechać. Człowiek to jednak głupi jest :)
A rowery jak cielęta leżą nad brzegami rzek
User avatar
carloz
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1479
Joined: 04 Nov 2006 14:19
Location: oma

Post by carloz »

Gratulacje :!: Sam bym nigdy się na to nie porwał. Kampinos w nocy.... uuuu

Wielki, ale to WIELKI szacunek za wyczyn i hart ducha!
MTB + /\/\/\/\/\ = :D
vigil
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1405
Joined: 17 Apr 2007 08:21

Post by vigil »

Jechałem tylko na GPS, bez patrzenia na znaki na drzewach. Jak bym zamaist śladu miał tylko wyrysowany orientacyjny przebieg szlaku (tak jak mieliśmy w zeszłym roku) to bym się pogubił
no wlasnie. zeby tego uniknac czy mozesz udopstepnic nam tracka coby go wbic do gpsa i w godzinach nocnych ulatwic sobie nawigacje?aha i czy leo (lub ktos inny) moglbys nam ew. pozyczyc cos do czego moglibysmy tego tracka wbic :wink:
User avatar
leoheart
Miły Gość
Posts: 3027
Joined: 09 Jan 2005 07:53
Location: Otwock
Contact:

Post by leoheart »

vigil wrote:aha i czy leo (lub ktos inny) moglbys nam ew. pozyczyc cos do czego moglibysmy tego tracka wbic :wink:
obawiam się że będę potrzebował gps właśnie w pierwszy weekend września w innym terminie oczywiście służę
soldier of love
www.republika.pl/leoheart

Image
vigil
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1405
Joined: 17 Apr 2007 08:21

Post by vigil »

naturalnie. jakbys mial ciekawsze plany (w tym wymagajace gps) to daj znac. moze warto by zmienic plany :mrgreen:
User avatar
BartekJ
Buszujacy w forum
Buszujacy w forum
Posts: 506
Joined: 03 Apr 2005 20:42
Location: Anin
Contact:

Post by BartekJ »

W razie jakby Leo nie chciał zmienić planów, to ja nie będę używał mojego GPSa w tamten weekend i mogę pożyczyć.

Track z 2009 i 2010 razem
A rowery jak cielęta leżą nad brzegami rzek
User avatar
BoB
Postojebca nałogowy
Postojebca nałogowy
Posts: 153
Joined: 03 Mar 2006 17:02
Location: Warszawa-Tarchomin
Contact:

Post by BoB »

Nie za dużo tej techniki jak na znaną trasę dookoła Warszawy ;-)
U mnie plany zmieniają się z dnia na dzień. Dopiero w czwartek będę wiedział czy wyjadę z Wami na trasę KP. Ostatnio jestem w domu gościem i żonka z córeczkami mają uzasadnione pretensje.
vigil
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1405
Joined: 17 Apr 2007 08:21

Post by vigil »

Ostatnio jestem w domu gościem i żonka z córeczkami mają uzasadnione pretensje.
prawdopodobnie za duzo pracujesz a za malo odpoczywasz (czyli jezdzisz na rowerze). twoja zona ma powody, zeby sie niepokoic. wyruszajac z kolegami na rower jestes pod wieloma wzgledami fizycznymi i psychicznymi zabezpieczony. krwawa petla moze odmienic twoja wlasna petle... ale to tylko wstepna diagnoza :wink:
User avatar
BartekJ
Buszujacy w forum
Buszujacy w forum
Posts: 506
Joined: 03 Apr 2005 20:42
Location: Anin
Contact:

Post by BartekJ »

BoB wrote:Ostatnio jestem w domu gościem i żonka z córeczkami mają uzasadnione pretensje.
Wytłumacz żonie, że mężczyzna musi mieć jakieś hobby. Możesz przestać jeździć z kolegami na rowerze, ale w zamian będziesz musiał znaleźć sobie inne hobby. Na przykład picie z kolegami. Albo kochankę. :)
A rowery jak cielęta leżą nad brzegami rzek
User avatar
yorek
Wrak czlowieka
Posts: 3796
Joined: 25 Feb 2004 22:56
Location: skątowni
Contact:

Post by yorek »

albo jedno i drugie
yorek - człowiek z wielkim...marzeniem
User avatar
BoB
Postojebca nałogowy
Postojebca nałogowy
Posts: 153
Joined: 03 Mar 2006 17:02
Location: Warszawa-Tarchomin
Contact:

Post by BoB »

jestem wzruszony Waszym wsparciem duchowym. nie oczekiwałbym aż takiego nawet od najbliższych ;-) świadczy to o Waszym świetnym przygotowaniu teoretycznym do życia w rodzinie :mrgreen:
vigil
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1405
Joined: 17 Apr 2007 08:21

Post by vigil »

świadczy to o Waszym świetnym przygotowaniu teoretycznym do życia w rodzinie
nie wiem jak tam u bartka i yorka ale u mnie to i pewne przeslanki praktyczne wystepuja :wink:
Guest

Post by Guest »

Albo kochankę. Swój sprzęt trzeba oszczędzać.
mario1

Post by mario1 »

Anonymous wrote:Albo kochankę. Swój sprzęt trzeba oszczędzać.
gorzej jak swój sprzęt już zużyty i nie za bardzo nadaje się ............... :D
vigil
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1405
Joined: 17 Apr 2007 08:21

Post by vigil »

Sklad wciaz niepewny i lista otwarta:) Jedyna pewnosc to nieustajaca zmiana. Poki co to wydaje sie, ze najpewniejszy zawodnik to ten, ktoremu najmniej zalezy :wink: Proponuje start w sobote przed switem czyli 4.09 o 4:09 z mostu na rzece Mieni ul. Wiazowska w Jozefowie (droga 721) i stad w gore Mieni i jeszcze kawalek by okolo 21-22ej pojawic sie w tym miejscu ponownie
User avatar
Lucky!
Postojebca
Postojebca
Posts: 129
Joined: 11 Jun 2010 17:01

Post by Lucky! »

Hej. :shock: Myślalem że to za miesiąc.Ale niespodziewanka :!: .Nie zmienia to faktu że kolejny raz podejmę to wyzwanie.
Łańcuch daje wolność.
Post Reply