Page 9 of 9
Posted: 07 Sep 2009 14:06
by Giant Mike
Arkadyj wrote:W Józefowie .
Ja jak wyjechaliśmy na te płyty betonowe zawróciłem i wjechałem na trasę w miejscu gdzie się zgubliliśmy. Tylko ja i Wicio tak pijechaliśmy. Total z licznika wyszeł mi ok 81km. W miejscu powrotu wpadliśmy w koniec 4 sektora. Przez 1.5 kólka dopchaliśmy się chyba na początek 3go. Nie było łatwo z tym wyprzedzaniem
Generalnie tak się wszyscy powinni zachować bo jak pojechaliście asfaltem i potem w lewo to sporo chyba zarobiliście ??
Michał
Posted: 07 Sep 2009 15:12
by carloz
gratulacje Carloz za szybki powrót do formy
jakoś się udało po miesiącu przerwy w jeżdzeniu i jakiejkolwiek aktywności ruchowej, aczkolwiek w Nidzicy i w Kozienicach myślałem że już nic z tego nie będzie...
Generalnie tak się wszyscy powinni zachować bo jak pojechaliście asfaltem i potem w lewo to sporo chyba zarobiliście ??
Na załączonym obrazku przedstawiam (tak mi się wydaje) moją trasę od miejsca, w którym skończyły się strzałki, do punktu powrotu na trasę. Na 90% pokonałem odcinek zaznaczony czerwoną linią, zielona linia to pozostałe 10% niepewności co do miejsca pogubienia się
Odcinek poza trasą pokonaliśmy w około 20 osób w spacerowym tempie, czołowka zastanawiała się czy w ramach protestu nie wrócić asfaltem do Józefowa. Ale zaraz jak złapaliśmy trasę, zaczęło się ściganie na nowo.
Posted: 07 Sep 2009 16:01
by vigil
tak patrze i patrze i mysle, ze to niezla wtopa. na orientacje tak ni ma (no chyba, ze PK ktos zap..li lub zle ustawi)
Posted: 08 Sep 2009 08:47
by Arkadyj
Giant Mike wrote:
.... Generalnie tak się wszyscy powinni zachować bo jak pojechaliście asfaltem i potem w lewo to sporo chyba zarobiliście ??
Michał
Czy ja wiem czy zarobilismy?? Na pewno byl w mojej grupie ktos zorientowany w temacie trasy. To, ze w miare szybko wrocilismy na trase zawdzieczamy temu, ze gdzies z boku zobaczylismy grupe Carloza.
Jak sie jechalo na fullu? Zostawiasz sobie go na dluzej?
Posted: 09 Sep 2009 08:53
by Giant Mike
Arkadyj wrote:
Jak sie jechalo na fullu? Zostawiasz sobie go na dluzej?
Generalnei fajnie. Teraz pojeździłem zwnou na HT i czuje różnicę różnicę szczególnie na płaskich dziurawych odcinkach.
Jazda po korzeniach była dużo przyjemniejsza niż na HT. Szczególnie, że to był karbon z karbonową sztycą i kierownicą.
Największy problem był przy mieleniu na początku sztywnych podjazdów. Jak wpadło się na nierówności to bujało nawet na pro-pedal. Na asfalcie udało się zafiniszować całkiem skutecznie. Przez cały maraton jechałem tylko na pro-pedal - nie otwierałem tłumika po całości.
Niestety musiałem go oddać ale może uda się go znowu zabrać na weekend do Istebnej bo tak na prawdę to będzie najważniejszy test dla mnie.
Michał
Posted: 05 Oct 2009 17:07
by Arkadyj
Brawa dla naszej eksportowej rodzinki. Były puchary i nagrody. Zapracowali sobie na nie
Posted: 05 Oct 2009 20:11
by hak
Posted: 05 Oct 2009 22:21
by magda
Haku, to chyba beherovka
dzięki Chopaki za wspólne mazovszane pedałkowanie w a.d. 2009, a Dzidkowi i Kindze za support
Posted: 06 Oct 2009 09:02
by S.W.A.T
Przegapiłem śledzenie maratonów :/
Wyrazy uznania
BRAWO