OTWOCKI PORTAL ROWEROWY

dobrze bylo, dobrze. ktos musi... ;)
wole nie myslec jak by to przebieglo bez tego gadania, chyba Marta by musiala. widze ze ma potencjal... :)

Wojtek, Ty masz dobrą gadke niezależnie od nastroju (swoją drogą mam nadzieję, że to rozbicie to z niczego poważnego). I ja zdecydowanie wolę, żeby to Wojtek nas lansował, bo ja chyba jednak nie mam potencjału, szczególnie do publicznych wystąpień. Zdecydowanie wybieram dyskusje kuluarowe Nie wiem jak to jest, ale ja kiedy sie wypowiadam wobec większego zacnego grona, mówiąc jakiś wyraz nie za bardzo pamiętam poprzedni, w związku z czym moje wypowiedzi muszą być wyjątkowo bez ładu i składu

to ja mam gorzej, bo juz w chwili gdy chce wypowiedziec wyraz, to juz go nie pamietam, nie mowiac o poprzednim czy nastepnym... ;)

Ja też się nie wypowiadałem, pewnie z podobnych powodów. Na szczęście Marta, Wojtek, Sławek świetnie sobie radzą. Ja oczywiście w przyszłości w miarę wiedzy też będę się udzielał . Poza tym z chęcią zajmę się wszystkimi sprawami, które będę do realizacji pomiędzy poszczególnymi spotkaniami.
Też uważam, że to pierwsze było udane, oby tak dalej.

Ostatnio jako zawodowy prasowiec złapałem dwie rzeczy. LO notatka traktująca o tym, że ścieżek rowerowych nie będzie.Autor Aleks. Chciało by sie napisać nie ma i nie będzie ale... jest. Tak w STATYSTYKACH przy pozycji drogi/ścieżki rowerowe można śmiało walnąć ptaka-jest. Ptaka czyli orła można także walnąć/wiwinąć na owej ,,ścieżce". Wiem gdzie ta 1300metrowa perła ma koniec ale gdzie początek... Z nikąd i do nikąd. rewelacyjna koncepcja. Czyżby? Być może i w tym szaleństwie jest metoda. Właściciel posesji ma obowiązek utrzymywać w czystości odcinek chodnika przylegający bezpośrednio do posesji (zamiatanie i ODŚNIEŻANIE). Ale czy dany właściciel ma taki sam obowiązek odnośnie DROGI ROWEROWEJ leżącej w dodatku w ciągu drogi powiatowej?
Notatka w LO nr 13 (413) była dla mnie jak uderzenie dechą w tył głowy. Wyszło. Jak za komuny, całe to ,,pozytywne zamieszanie" to taki wentyl bezpieczeństwa, a niech sobie szumią, Koalicje zakładają, Zespoły Zadaniowe, a my swoje Towarzysze, przepr. Panowie Radni. (nie)Róbmy swoje.W drugiej w GW zasygnalizowano rychły kres SKM do Falenicy (miała być do Otwocka).Tutaj sprawa była prosta. Każdy (chłopiec) ma jakiegoś bzika. Jeden chce zostać strażakiem, drugi marynarzem, a Pana Jakubasa widocznie kręciły kolejki. Więc była okazja to kupił ZNTK w Nowym Sączu. I coś z tym trzeba było zrobić. Ale Stolica pomogła. Szybką Kolej mieszkańcom zafundowała. I nie chodziło tu o to żeby ta Kolej pasażerów woziła. Chodziło o dwie rzeczy. 1 żeby Pan Jakubas wagony sprzedał. 2 żeby refundacja od ZTM była. Punkty programu zostały zrealizowane. ,,Szybka" wozi powietrze, 525, Arka, Wilga i Minibus pasażerów. I wszystko gra. Bo oczywistym jest, że SKM była by naprawdę dochodowa gdyby dojeżdżała do Otwocka. I musiał by być spełniony warunek włączenia Otwocka do strefy I Warszawa. O ścieżkach i strefie od lat słyszę, tylko słyszę. Teraz SKM zostanie przeniesiona na bardziej dochodową trasę do Pruszkowa a nam pozostanie ,,brudas" z Dęblina. Aleks w LO napisał żeby przy okazji zbliżających się wyborów nie dać się nabrać na takie hasła bo będzie to kiełbasa wyborcza. A może czas na radykalną zmiane układu sił w Ratuszu a Koalicja mogła by być bazą startową dla osób którym się chce.

1. Zamierzam umówić się z nowym prezydentem i przypomnieć o zespole zadaniowym ds. "naszych" i pogadać jakie jest jego podeście do sprawy i na co mozna liczyć. Czy jest ktoś chętny na tę wycieczkę?

2. W najbliższy poniedziałek (8.01) o 16.30 zbiera się Komisja ochrony środowiska i urbanistyki. Będą radzić nad projektem zmiany studium, do którego wpisany jest sytem tras rowerowych przygotowany przez członków KRO i co fajniejszych otwockich urzędników
Ja się wybieram na to spotkanie, bo ciekawy jestem co nowi (częściowo starzy) radni mają na ten temat do powiedzenia. Dyskusja może być ciekawa, zważywszy na to, że PKE Otwockie Sosny zożyło opinię nt. studium uznając je za beznadziejne i warte odrzucenia w całości (głównie ze względu na oparcie tegoż projektu o nieaktualne akty prawne i dużą niestaranność, a wręcz wybiórczość w wykorzystaniu z innych dokumentów).

w.sobocinski wrote:1. Zamierzam umówić się z nowym prezydentem i przypomnieć o zespole zadaniowym ds. "naszych" i pogadać jakie jest jego podeście do sprawy i na co mozna liczyć. Czy jest ktoś chętny na tę wycieczkę?
.

Bardzo chetnie sie wybiore z aparatem zeby uwiecznić to spotkanie na szczycie
Prosze tylko dzien czy dwa wcześniej o info

odpadam w tej chwili.

Z uwagi na godzinę spotkania też nie dam rady.

Witam.
Komisja Budżetu w Radzie Gminy Otwock przyjęła wniosek o przeznaczenia 130 tys złotych na rozbudowe ścieżek rowerowych.
Pieniądze te mają być jedynie przeznaczone na opracowanie projektów tych ścieżek, jednak to już coś, prawda?

A dokładnie:
85.000 zł na wykonanie prpjektu ściezek rowerowych w ulicach żeromskiego, mostowej, oraz na odcinku od mostu w Swidrach wielkich do ul. Chrobrego
45.000 na wykonanie projektu sciezki rowerowej w ul Kołłątaja od granicy z Jozefowem do Ronda Sybiraków.

Radni chcą zrobić taką dużą pętlą przez mlądz do centrum miasta, głównie o zadaniach turystycznych.

Ktos wcześniej mówil o kielbasie wyborczej A jednak nie zawsze warto narzekac i kręcić nosem.

Wszystko teraz zależy od głosowania reszty radnych na sesji, jednak wszystko wskazuje na to, że sprawa zakończy się szczesliwym finałem.

Ja przepraszam bardzo....
Ale co tyle kosztuje w SAMYM projekcie ścieżki rowerowej?

Geodeta. Architekt. Jakies planowanie przestrzene. Przygotowanie przetargu. Takie rozne papierkowe sprawy.
Kasa idzie od miasta wiec sciezki nie mozna zbudowac gdziebądź. A najlepiej jakby sciezki nie wyglądały jak jozefowskie co po 5 latach zamienily sie w żwir.

to to akurat kwestia użytego budulca a nie błędnego projektu. zauważ, że ścieżka jest zniszczona z wierzchu - po prostu kostka nie wytrzymała próby czasu. sam projekt i wykonanie podbudowy ścieżki jest dużo lepsze niż np. w warszawie gdzie na wielu ścieżkach (np. na moście siekierkowskim) jest podmywana przez wodę i nawierzchnia zapada się.

Eh

"Przygotowanie przetargu" - miałem na myśli analizę dostawców materiału i wybór najlepszego. W tym celu dobrze by było zatrudnić materiałoznawcę (nie chcialem juz wszystkich wymieniac z imienia ), ale nie wiem czy coś takiego będzie zrobione.
Chodziło mi o to co ty napisałeś, czyli że sama kostka była nienajlepsza.

Sądze, że przy przygotowywaniu projktu sciezki można juz na tym etapie ustalic czy bedzie ona brukowa/asfaltowa/plytowa/piaszczysta (a wiec tylko strzalki :D )

Nie wiem jak jest ze sciezkami, ale przy projektowaniu domu sam architekt (projektant) dba o materialy (pustak czy czerwona cegla).

art z LO, na mapce nic nie było widac więc jej nie wrzucam
kolejnośc czytania: 01- 02

zatwierdzono budżet
radny Kołodziejczyk wycofał swój wniosek dotyczący ul.Mostowej i ul.Chrobrego, ale przegłosowano wniosek radnego Laskusa:
20 tyś na Kołłątaja i 30 tyś na Żeromskiego, ma to dotyczyć zapewne projektów i użyto sformułowania ścieżki rowerowe,
z moich obserwacji wynika ze panowie radni w wielu sprawach głosują (jak to jeden z nich się przyznał) w ciemno, a składając wnioski kierują się przede wszystkim opiniami swoich sąsiadów i wyborców a nie rzeczywistymi potrzebami

..........................a będzie jak zawsze

Sprostowanie Informacji Pokrzewki:
Mam przed sobą wykaz przesunięć w budżecie dokonanych podczas ostatniej sesji Rady Miasta. Mowa tu nie 20tys i 30 tys, ale odpowiednio o:
200.000 zł na WYKONANIE ścieżki rowerowej w ul. Kołątaja (od mostu)
300.000 zł na WYKONANIE ścieżki rowerowej w ul. Żeromskiego (od istniejącej do centrum)

Uważam, że zmienia to postać rzeczy i teraz całość prezentuje się znacznie lepiej.

Przypomne, że wcześniej przeznaczono pieniądze na projekty. To są inne środki. W tym roku z budżetu wpłynie 600 tys na ścieżki. To już jest całkiem sporo. (chyba, że, jak napisał Pokrzewka, pieniędzy z projektów nie będzie, bo Kołodziejczyk się wycofał. Nic o tym nie wiem. Dopytam się u źródła)

@spider: jak nie zbudują to rozliczy ich komisja rewizyjna, a potem, za 4 lata, wyborcy. Chyba nigdy Otwock nie wydał tyle pieniędzy na ścieżki.

Łał!
Coś się dzieje.

hm ja byłam na tej sesji, a właściwie do momentu uchwalenia budżetu wytrzymałam
pan Kołodziejczyk wycofał się ze swojego pomysłu, zresztą słusznie a kwoty wnioskowane a następnie zatwierdzone to 20 i 30 tyś, ale może były odpowiednie zapisy w innych częściach dokumentu i ich publicznie nie omawiano, sprawę zapewne będzie można wyjaśnić