Posted: 03 Jun 2008 19:14
nie szalej bo to wydarzenie przypadkowe .. jednorazowe .... podstawą naszej drużyny był Cycu, Pati pilnowała spożycia płynów a ja nic nie robiłam tylko oglądałam okolicę i pozdrawiałam wszystkich napotkanych rowerzystów a co jakiś czas wspólnie szukaliśmy na mapie gdzie jesteśmy