Page 6 of 6

Posted: 03 Jun 2008 19:14
by pokrzewka
nie szalej bo to wydarzenie przypadkowe .. jednorazowe .... podstawą naszej drużyny był Cycu, Pati pilnowała spożycia płynów a ja nic nie robiłam tylko oglądałam okolicę i pozdrawiałam wszystkich napotkanych rowerzystów a co jakiś czas wspólnie szukaliśmy na mapie gdzie jesteśmy :D

Posted: 08 Jun 2008 20:37
by karnaś