Przepraszam Spidera i wszystkich, którzy czekali na mnie bez potrzeby. Dał ciała rower i dałem ciała ja, bo mogłem wziąć jakiś kontakt (zwłaszcza w świetle moich ostatnich perypetii z bicyklem) i dać cynk, że odpadam. Tak więc przepraszam jeszcze raz. A z resztą plakatów mogę jechać choćby jutro. Co Wy na to?
PS. Jeszcze się popracuje, żeby to z akt wymazać
Domar wrote:Przepraszam Spidera i wszystkich, którzy czekali na mnie bez potrzeby. Dał ciała rower i dałem ciała ja, bo mogłem wziąć jakiś kontakt (zwłaszcza w świetle moich ostatnich perypetii z bicyklem) i dać cynk, że odpadam. Tak więc przepraszam jeszcze raz. A z resztą plakatów mogę jechać choćby jutro. Co Wy na to?
PS. Jeszcze się popracuje, żeby to z akt wymazać
Kara dla Domara to skrzynka piwa w zawieszeniu na 3 butelki w czasie masy krytycznej...nad Popeyem jeszcze debatujemy
Musze sie pochwalic dzisiaj bylem z plakatmi w Wolce Mladzkiej u Ediego Byłem w Jabłonnej......zrobilem ok 50km
Autografy przez telefon kwiaty podobbnie
Last edited by spider on 24 Jun 2005 03:56, edited 1 time in total.
hoho, 3 butelki... ale na ognisku mnie raczej nie będzie, to albo sierpniowa albo się coś wymyśli. w piątek postaram się być, żeby w końcu tylko to jebane koło było dobre (wymieniłem obręcz dzisiaj i kupiłem nową na piaście Shimano).
chwila bo ...nie czaje bazy
zapraszasz na piątek?przeciez jutro jedziemy na Mase Warszawską i cholera wie o której wrócimy, poza tym piatek to juz za późno
czy chodzi Ci o czwartek czyli dzisiaj? jesli tak to ja mogę byc o powiedzmy 21.30 albo 22
Spider wrote:
O Jacq nie wspomne...............................................
No ja narazie zagipsowany.. i mam nadzieje ze mi w poniedzialek zdejma :/
Choc czytalem ostatnio:
"[...] Osobną kwestią jest dyskusyjny okres stosowania unieruchomienia. Pierwsze radiologiczne cechy gojenia w postaci obłoczkowatych zwapnień w szparze przełomu mogą pojawić się między 4 a 6 tygodniem, a dalsze objawy zrostu w postaci przechodzenia beleczek kostnych i wysycenia granic szpary złamania mogą wystąpić dopiero po upływie dalszych 4-6 tygodni. Średni czas unieruchomienia wynosi ok. 16,5 tygodnia. [...]"
(lek. med. Bartłomiej Warchał "ZŁAMANIA KOŚCI ŁÓDECZKOWATEJ")
Co nie powiem, ale kurew...o mnie dobilo...
Zobaczymy w poniedzialek
Ale cos czuje, ze szykuje sie dluuugi okres niejezdzenia :/
Jacq wrote:Co nie powiem, ale kurew...o mnie dobilo...
Zobaczymy w poniedzialek
wyluzuj Jacek - ja z początku też byłem załamany (nie złamany ) ale z czasem jakoś przeszło. powiem Ci, co nie raz było mówione i pisane, że okłady z młodych piersi pomagają !
dobrze bedzie jacq. szpara Ci sie szybko wysyci... i reka jak nowa. ;>
ps do spidera i domara.
gadacie kurwa jak przedszkolaki. zamiast dac konkretna date to pirdyliard razy sie wymieniacie co kto moze a czego nie... pochlastac sie mozna.
i ladowanie jeszcze nickow osob ktore sie zadeklarowaly, ze beda gdzie indziej. na lytosc boska, troche zrozumienia.
pps. czerwone plakaty wygladaja mocno profi i git. ;)
no i pasuja mi pod kolor ramy... ;>