Masa Krytyczna - sens czy bezsens.

Wszystko co zwiazane z rowerowaniem i podrozowaniem. Trasy, nietypowe pomysly, porady praktyczne.

Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel

User avatar
Giant Mike
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 898
Joined: 20 Apr 2005 19:41
Location: Warszał
Contact:

Post by Giant Mike »

behem0th wrote:tez bys mogl majk z nami lamerami troche po miescie sie pokrecic a nie tylko maraton, maraton, maraton ;P

u nas przynajmniej wszystko jest za darmo. ;)
Noo - za darmo na masie to mozna zjebke od kierowcy zebrac :).
Raz bylem - na pierwszej, bylo ciemno i zimno :D.

Ale mowiac powaznie - co do idei masy mam mieszane uczucia a co do jej realizacji jestem w opozycji. I nie mam na mysli zadnej konkretnej edycji ani miejsca, wiec prosze nie czujcie sie osobiscie dotknieci.

Po prostu ja tez jestem kierowca i jadac na masie wcale nie czuje sie dobrze robiac wszystkim na okolo na zlosc. Niestety na tego typu "masowych" imprezach grupa rzadzi sie prawem tlumu i nigdy nie mozna przewidziec co sie stanie, a nie chce sie za nikogo wstydzic. A w takich przypadkach masa daje efekt przeciwny do zamierzonego, bo widzowie zawsze beda pamietali tylko korki, huliganow, itd ..

Nie chce wdawac sie w tym watku w dyskusje na temat slusznosci masy. Szanuje jej idee, prace jaka wkladacie w jej organizacje - ale MOIM zdaniem sa lepsze sposoby popularyzacji rowerow wsrod mieszkancow Otwocka.

A na warszawska mase na pewno kiedys pojade - bo raz warto zobaczyc, ale moze juz poza "sezonem" :). A Was wyciagne w tym roku na Global Gutz do WWy - to jest dopiero sciganie dla prawdziwych facetow (i prawie za darmo) !!

Pozdrawiam,
Michal
User avatar
behem0th
Ojciec Dyktator
Posts: 5310
Joined: 21 Feb 2004 13:50
Location: Ze wsi
Contact:

Post by behem0th »

a) zle podchodzisz, ja tez nie widze zeby to cos mialo zmienic w kwestii sciezek (jak sam prez powiedzial: nie zobaczy pan ani metra sciezki w centrum jeszcze bardzo dlugo ;), ale jest to bardzo ciekawa forma integracji srodowiska. pamietaj ze na zawody ma ochote jednak nikly ulamek spoleczenstwa, a na rekracyjny wyjazd wpadnie kazdy posiadacz roweru.
b) nie zauwazylem zadnych huliganskich wybrykow z naszej strony, ze strony puszek jak najbardziej.. :)))
c) z widzami (lacznie z kierowcami) tez roznie, jedni klaszcza i sie ciesza, inni bluzgaja, widac zalezy od czlowieka. a w zasadzie punkt widzenia zalezy od tego po ktorej stronie sie jedzie. z przeciwka czy w tym samym kierunku. ;)
d) stanie 5 min w minikorku (bo tylko taki jest w otw) chyba nie jest takie straszliwe?
d) mysle ze wiekszosc z nas dosiada puszke i rower.
f) masa w w-wie jest ciekawa ale w sezonie, gdy jedzie >1000 cyklistow. :)

ogolnie trzeba cisnac, bo biernosc jest najgorsza rzecza jaka moze byc. wlasnie dlatego nasze miasto wyglada jak wyglada. sie nikomu nic nie chce.
xxxx
Nowy I Zielony
Nowy I Zielony
Posts: 11
Joined: 08 May 2005 16:59

Post by xxxx »

Zgodze się tu z behem0th-em zawody są tylko dla nielicznych, przeciętny baiker się na nie nie wybierze a masa jest imprezą która właśnie skupia głównie zwykłych szarych jednośladowców uprawiających głównie turystykę rowerową i jeżdżących sporadycznie. [/quote]
User avatar
Giant Mike
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 898
Joined: 20 Apr 2005 19:41
Location: Warszał
Contact:

Post by Giant Mike »

behem0th wrote:a) zle podchodzisz, ja tez nie widze zeby to cos mialo zmienic w kwestii sciezek (jak sam prez powiedzial: nie zobaczy pan ani metra sciezki w centrum jeszcze bardzo dlugo ;), ale jest to bardzo ciekawa forma integracji srodowiska. pamietaj ze na zawody ma ochote jednak nikly ulamek spoleczenstwa, a na rekracyjny wyjazd wpadnie kazdy posiadacz roweru.
b) nie zauwazylem zadnych huliganskich wybrykow z naszej strony, ze strony puszek jak najbardziej.. :)))
c) z widzami (lacznie z kierowcami) tez roznie, jedni klaszcza i sie ciesza, inni bluzgaja, widac zalezy od czlowieka. a w zasadzie punkt widzenia zalezy od tego po ktorej stronie sie jedzie. z przeciwka czy w tym samym kierunku. ;)
d) stanie 5 min w minikorku (bo tylko taki jest w otw) chyba nie jest takie straszliwe?
d) mysle ze wiekszosc z nas dosiada puszke i rower.
f) masa w w-wie jest ciekawa ale w sezonie, gdy jedzie >1000 cyklistow. :)

ogolnie trzeba cisnac, bo biernosc jest najgorsza rzecza jaka moze byc. wlasnie dlatego nasze miasto wyglada jak wyglada. sie nikomu nic nie chce.
Nie chce tutaj dyskutowac za bardzo, ale
- MI osobiscie sciezki w Otwocku da do nieczego nie potrzebne. to jest za male misto, zeby sie w to bawic. O wiele bardziej potrzebne sa szlaki turystyczne w las !
- spoleczenstwo mozna tez zachecac przez aktuwny wypoczynek - festyny, male zawody - tak jak w Milosnej - tam oprocz kilku wycinakow reszta to byla prawdziwa amatorka, z dziecmi na czele. Wyznaczenie tras turystycznych pozwoli na jazde poza miasto, bo po co jezdzic po miescie ?
- moze raz zamiast masy zorganizowac wyjazd turystyczny prze Torfy, bunkry, inne jeziorka, ognisko itd - na pewno da to wiekszy pozytek niz przejazd przez miasto.
- Otwock nie jest przygotowany na posiadanie sciezej, a pamietajcie, ze jezeli sciezki sie pojawia, to trzeba bedzie po nich jezdzic !

Jezeli chcecie o tym podyskutowac, to moze przekleic te kilka postow gdziec obok ?

Pzdr.
Michal
User avatar
Giant Mike
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 898
Joined: 20 Apr 2005 19:41
Location: Warszał
Contact:

Post by Giant Mike »

DrEwNiAk wrote:Zgodze się tu z behem0th-em zawody są tylko dla nielicznych, przeciętny baiker się na nie nie wybierze a masa jest imprezą która właśnie skupia głównie zwykłych szarych jednośladowców uprawiających głównie turystykę rowerową i jeżdżących sporadycznie.
[/quote]

Wiec moze zamiast masy piknik rowerowy ? wyjazd 20km w las, ognisko, grill, tańce, spiewy, hulanka - po co meczyc sie w miescie ?

Michal
Domar
Bardzo zaaawansowany uzytkownik
Posts: 1934
Joined: 13 Nov 2004 20:25
Location: Otwock

Post by Domar »

no tak, pojeździmy, będzie miło itd. takie coś też można zrobić, pewnie zachęci wiele osób. ale nie pokażemy w ten sposób wielu osobom, że jest nas dużo i potrzebujemy jako takiej infrastruktury, a także traktowania nas jak zwykłych uczestników ruchu drogowego. tutaj jestem w pełni za behemem.
xxxx
Nowy I Zielony
Nowy I Zielony
Posts: 11
Joined: 08 May 2005 16:59

Post by xxxx »

Tak moim zdaniem Masa w takich miastach jak Otwock nie ma na celu propagowania budowy ścieżek rowerowych, ale raczej pokazanie że jesteśmy, i też jeździmy po tych ulicach. A co do zawodów nawet tych niewielkich mikroregionalnych to czemu nie ale dopiero wtedy kiedy na MASACH zaczną się pojawiać całe rodziny. Ognisko po masie dobre rozwiązanie i sposobność do poznania innych baikerów.
User avatar
spider
Szaleniec z aparatem
Posts: 2518
Joined: 02 May 2005 06:49
Location: Otwock
Contact:

Post by spider »

Nie bede sie rozpisywal....jestem kategorycznie ZA !! !! Masa
Ja dzieki masie poznalem ciekawych ludzi... OGR-y wcale wam nie słodze :-) ;-)
Personal best 200km
User avatar
behem0th
Ojciec Dyktator
Posts: 5310
Joined: 21 Feb 2004 13:50
Location: Ze wsi
Contact:

Post by behem0th »

wieczorem pomysle o przeklejeniu tego do odzielnego tematu.

-moze i w milosnej byla amatorka, ale niektorzy z zalozenia nie lubia wspolzawodniczyc. np. ja.
za duzo jest na codzien przepychania zebym jeszcze na trasie odczuwal przyjemnosc gdy ktos kto mnie dubluje krzyczal do mnie z daleka "zrobic przejscie" i ladowal sie z lokciami. cos nie halo. ;)

-wrecz przeciwnie uwazam ze sciezki sa bardziej potrzebne od szlakow. bo zeby pojechac w las wystarczy dla wiekszosci zwykla mapa czy przewodnik...

-tobie nie sa potrzebne, ale masie ludzi ktorzy chca skoczyc po mleko i nie wpakowac sie pod samochod jak najbardziej.
jako ze w miescie jest ograniczenie do 50 km/h nie masz absolutnie zadnego prawa jechac po chodniku, za kazdym razem moglbys dostac mandacik.. a ja np. na karczewskiej czy batorego bardzo czesto smigam chodnikiem... puknal mnie kiedys samochod, mialem kilka dni wyjete z zyciorysu i nie jest to raczej przyjemne wydazenie.

-otwock nie jest przygotowany? a jak ma wygladac takie przygotowanie? powinno sie dazyc do wyznaczenia szkieletu przyszylch sciezek, zapisu w papirach i w ramach modernizacji nawierzchni czy ukladania kanalizacji budowac infrastrukture dla rowerzystow. dookola w-wy (np. Konstancin) mozna tylko u nas nie. ;)

-przejedz sie po ucywilizowanych rejonach, np. Kopenhagi (i nie mowie o samym miescie tylko jego okolicach) jak tam wyglada sprawa..

no i na koniec. piknik po masie jest, tylko zeby do niego dojechac i tak trzeba sie przebic ulicami, wywolujac wzburzenie kierowcow. ;)
a sama masa juz nie zniknie, jest za pozno. conajwyzej zostanie zalegalizowana jak to ma miejsce w innych miastach. :)


***

zrobilem rundke i pomyslalem ze ja tak naprawde przeciez tez sciezek nie lubie, przynajmniej takich jakie sa w polsce. :)
ale mimo wszystko...
User avatar
leoheart
Miły Gość
Posts: 3027
Joined: 09 Jan 2005 07:53
Location: Otwock
Contact:

Post by leoheart »

zgadzam sie co do joty z Behemohtem!
jeżdże zarówno samochodem jak i rowerem,ostatnio tym drugim znacznie więcej :) i muszę powiedzieć że nauczyłem sie szacunku do rowerzystów na drodze,choć nie do końca bo jeszcze czasem ładuje sie na trzeciego :oops:
w kazdym razie juz inaczej spoglądam na takich samych uczestników ruchu jakimi są rowerzyści
uważam że takie masowe przejazdy przez miasto zwróca uwagę na to ze przecież każdy z nas czasem jest narażony na niebezpieczeństwo poruszania rowerem sie w ruchu ulicznym i warto o tym pamiętać,nie mówiąc juz o tym ze środowisko sie integruje i ja osobiście zacząłem odczuwać pewną duchową wspólnote z każdym kto jedzie rowerem,często pozdrawiam jadących rowerzystów i jest mi bardzo miło jeśli robia to oni :)
przyznam sie że w duchu podczas Masy jestem ...chuliganem,bo z przyjemnościa bym zatrzymał paru gosci,pamietacie tego typa na rondzie :?: za to że nie moga poczekać kilka dosłownie chwil i ryzykuja zycie innych ludzi wykonując niebezpieczne manewry, byle tylko Nas wyprzedzić,
to Ci którzy potem z równą bezmyslnością traktuja innych kierowców i dzieki którym mamy tyle cmentarzy przydrożnych :!: :evil:

ps.Giant Mike?
1)spójrz proszę na to zza ..obu kierownic :)
2) nie zawsze pytanie o sens...ma sens :) czasem warto po prostu być :D
soldier of love
www.republika.pl/leoheart

Image
User avatar
komarr
Postojebca zawodowy
Postojebca zawodowy
Posts: 217
Joined: 19 Mar 2005 08:25
Location: W-wa

Post by komarr »

zauważyłem że znikneły wszystkie plakaty pod ścierwem z galaktyki... heh


jedyny zauważony przeze mnie jaki się ostał to Anielin City...
xxxx
Nowy I Zielony
Nowy I Zielony
Posts: 11
Joined: 08 May 2005 16:59

Post by xxxx »

Tak apropo plakatów przejeżdżałem wczoraj rowerkiem przez celestynów tam jeszcze wiszą. Ale stojąc pod sklepem słyszałem różne opinie na temat masy niekoniecznie pozytywne w dodatku młodych ludzi na rowerach.
User avatar
behem0th
Ojciec Dyktator
Posts: 5310
Joined: 21 Feb 2004 13:50
Location: Ze wsi
Contact:

Post by behem0th »

DrEwNiAk wrote:Ale stojąc pod sklepem słyszałem różne opinie na temat masy niekoniecznie pozytywne w dodatku młodych ludzi na rowerach.
a co mowili?
User avatar
yorek
Wrak czlowieka
Posts: 3796
Joined: 25 Feb 2004 22:56
Location: skątowni
Contact:

Post by yorek »

co by nie mówili to niech się pierdolą :> ja wiem że wolą swoje biemdablju 316i rekin rocznik '84 w cenie średniego makrokesza
yorek - człowiek z wielkim...marzeniem
User avatar
behem0th
Ojciec Dyktator
Posts: 5310
Joined: 21 Feb 2004 13:50
Location: Ze wsi
Contact:

Post by behem0th »

jurek, nie badz brutal. ;)
ja tam jestem ciekawy opini tych pozytywnych jak i negatywnych. moze tych drugich nawet bardziej.
User avatar
yorek
Wrak czlowieka
Posts: 3796
Joined: 25 Feb 2004 22:56
Location: skątowni
Contact:

Post by yorek »

oczywiście że warto słuchać opini ale ludzi wartych słuchania a nie typów spod budki z piwem
yorek - człowiek z wielkim...marzeniem
User avatar
behem0th
Ojciec Dyktator
Posts: 5310
Joined: 21 Feb 2004 13:50
Location: Ze wsi
Contact:

Post by behem0th »

młodych ludzi na rowerach.
User avatar
yorek
Wrak czlowieka
Posts: 3796
Joined: 25 Feb 2004 22:56
Location: skątowni
Contact:

Post by yorek »

jedno wyklucza drugie?
yorek - człowiek z wielkim...marzeniem
User avatar
behem0th
Ojciec Dyktator
Posts: 5310
Joined: 21 Feb 2004 13:50
Location: Ze wsi
Contact:

Post by behem0th »

teoretycznie nie, ale mysle ze autor mial co innego na mysli ;)
xxxx
Nowy I Zielony
Nowy I Zielony
Posts: 11
Joined: 08 May 2005 16:59

Post by xxxx »

Tak oczywiście był to sklep z piwem bo sam się w nie zaopatrywałem więc według poglądów yoreka
oczywiście że warto słuchać opini ale ludzi wartych słuchania a nie typów spod budki z piwem
mam milczeć?
Post Reply