Mazovia 2008

Wyjazdy planowane na najblizsze dni, zarowno te dalekie jak i bliskie.

Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel, BartekJ

User avatar
Arkadyj
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1279
Joined: 21 Feb 2004 14:11
Location: cloud number nine

Post by Arkadyj »

Cos sie wykombinuje zeby Cie zabrac. Planowalismy z Carlozem zabrac dziewczyny i pojechac jednym samochodem. Jezeli Haku lub Mlody nie bedzie mial miejsca do Ciebie to cos sie wymysli. Obgadamy sprawe w sobote.
User avatar
SATAN666
Postojebca nałogowy
Postojebca nałogowy
Posts: 174
Joined: 02 Jul 2006 12:23
Location: Świder

Post by SATAN666 »

S.W.A.T ja Cię mogę zabrać, trzeba będzie tylko rozebrać rowery na części prawie, że pierwsze :P
Mazovia-121
hak
Sport Dajrektor
Posts: 847
Joined: 21 Feb 2006 19:11
Location: Otwock-Świder

Post by hak »

Dobra! To kto się wybiera na maraton do Wa-wy?
Na razie jest tak: Arkadyj+1, Carloz+1, Magda, Dzidek, Hak, Satan66 (oj! ta ksywa!), SWAT. M(L)ody co z tobą? Jedziesz?
Kto bierze samochód? - Arek, Carloz, Satan66 (oj!...), Hak.
Jeżeli nikt nie przybędzie to ładujemy się bez problemu.
M(L)ody trzymam dla Ciebie miejscówkę.
Proponuję wystartować ze stacji przy rondzie w Józefowie o 8000.
User avatar
Arkadyj
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1279
Joined: 21 Feb 2004 14:11
Location: cloud number nine

Post by Arkadyj »

Jezeli sie uda to samochod wezme ja lub Carloz. Zapakujemy 4 rowery na dach i jazda. Gdyby jednak SWAT nie mial sie z kims zabrac to trzeba bedzie wziasc kolejny samochod dlatego licze na to, ze jednak SWAT bedzie mogl zabrac sie np z Satanem.
User avatar
SATAN666
Postojebca nałogowy
Postojebca nałogowy
Posts: 174
Joined: 02 Jul 2006 12:23
Location: Świder

Post by SATAN666 »

Po pierwsze to ja zgłaszam zażalenie co do ucinania mojego nicku :twisted:
Co do transportu, to ja biorę samochód i to nawet z kierowcą (dobrze pójdzie to za miesiąc sam się będę woził) i bez problemu wezmę S.W.A.T'a
Tylko tak jak mówię trzeba będzie pozdejmować koła bo niestety nie dysponuję bagażnikiem
Mazovia-121
User avatar
S.W.A.T
Buszujacy w forum
Buszujacy w forum
Posts: 573
Joined: 02 Nov 2005 13:31
Location: Otwock

Post by S.W.A.T »

Dzięki :wink: myślę że z kołami nie będzie probelmu.. Jeśli jest taka możliwośc to jesteśmy ustawieni 8)
User avatar
carloz
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1479
Joined: 04 Nov 2006 14:19
Location: oma

Post by carloz »

Dla nie do... i poinformowanych:

Zbiórka o 8.30 (co by za długo się nie szwędać po Wacie.. bo mnie jeszcze wcielą :wink: ) w Józefówie na Sikorskiego (po prawej stronie torów jadąc do Wawy) numer 83... OOO!!!! To u mnie... :lol:
MTB + /\/\/\/\/\ = :D
User avatar
paprak
Postojebca zawodowy
Postojebca zawodowy
Posts: 315
Joined: 03 Mar 2004 22:22
Location: Komorów gm.Michałowice

Post by paprak »

Dojcze też bedzie ;) Do.. Zo.. na starcie :)
Uja tam DOBRY !!!! :P
User avatar
SATAN666
Postojebca nałogowy
Postojebca nałogowy
Posts: 174
Joined: 02 Jul 2006 12:23
Location: Świder

Post by SATAN666 »

Na wstępie chciałbym OGROMNIE! podziękować Hakowi,Dzikowi,Carlozowi i Arkadyjowi a pomoc w doprowadzeniu roweru do stanu używalności.
DZIĘKI!

A tu parę zdjęć tych co się nawinęli pod obiektyw
Attachments
20080511162 [800x600].jpg
20080511162 [800x600].jpg (117.46 KiB) Viewed 2606 times
20080511163 [800x600].jpg
20080511163 [800x600].jpg (86.66 KiB) Viewed 2605 times
20080511164 [800x600].jpg
20080511164 [800x600].jpg (94.38 KiB) Viewed 2605 times
20080511166 [800x600].jpg
20080511166 [800x600].jpg (184.83 KiB) Viewed 2605 times
Mazovia-121
User avatar
behem0th
Ojciec Dyktator
Posts: 5310
Joined: 21 Feb 2004 13:50
Location: Ze wsi
Contact:

Post by behem0th »

brudasy 8)
User avatar
dzidek
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1469
Joined: 11 Feb 2006 20:19
Location: Otwock- Świder

Post by dzidek »

odezwał się czyścioch ;]
Satan jaki ty masz aparat bo coś nieźle ten telefon te foty robi :)

Ogólnie to Carloz, Arek i Magda to inna liga:D reszta ogrów to może za nimi rower po maratonie nosić ;)
Trasa łatwa, szybka czyli ogólnie suuper ;)

p.s. to teraz za 2 tygodnie do supraśla :)
p.s.2 Michał napisz jak w Bardzie było ;]
gg: 6607845
User avatar
Giant Mike
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 898
Joined: 20 Apr 2005 19:41
Location: Warszał
Contact:

Post by Giant Mike »

dzidek wrote: p.s.2 Michał napisz jak w Bardzie było ;]
w skrócie - dawno nie podjeżdzałem po idealnie równej drodze z małej tarczy :)

Michał
Plannja Racing Team || GG#: 130876
User avatar
carloz
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1479
Joined: 04 Nov 2006 14:19
Location: oma

Post by carloz »

Hehe.. fajnie zobaczyć jak sie wyglądało :D Dzieki za fotki uwieczniajace ten stan - ja ma nadzieje ze moje kapiele błotne wpłyna dobrze na moja cere :wink:

Wstepnie policzone punkty w drużynówce to pomiedzy 1450 a 1460pkt
MTB + /\/\/\/\/\ = :D
User avatar
magda
Postojebca zawodowy
Postojebca zawodowy
Posts: 207
Joined: 14 Apr 2008 19:54
Location: józefów

Post by magda »

Ogólnie to Carloz, Arek i Magda to inna liga:D reszta ogrów to może za nimi rower po maratonie nosić ;)
Dzidek, za mistrza się nie uważam:) ale okej, przypomnę Ci następnym razem żebyś targał za mną rower jak odejdą mi siły na podjazdach nie-do-podjechania:).

Dzięki wszystkim za niedzielę w fajnej atmosferze! :) Bravo Carloz i Arek! Już niedługo (miejmy nadzieję) będzie startować na mega też Kinga, Arka dziewczyna :)
life is like a box of chocolates; you never know what you gonna get.
User avatar
paprak
Postojebca zawodowy
Postojebca zawodowy
Posts: 315
Joined: 03 Mar 2004 22:22
Location: Komorów gm.Michałowice

Post by paprak »

O widać nas na tej pierwszej fotce :)
Dzięki za wspólną jazde :) Carlozowi krzyczałem żeby dawał jak mnie objerzdzał:) Arek mnie tym razem poznał jak mnie wyprzedzał :)

Zatem do jednej z kolejnych Mazovi, niestety nie wiem którą by teraz będziemy jechać :(
Uja tam DOBRY !!!! :P
User avatar
Arkadyj
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1279
Joined: 21 Feb 2004 14:11
Location: cloud number nine

Post by Arkadyj »

Paprak - milo bylo Cie spotkac na trasie. Cos tam baknalem pod nosem ale nie bardzo mialem juz sily :-)

Szybkie info o samym maratonie:

- poczatek standardowy, ostro do przodu, kilka km szerokich drog i sciezek, pozniej wjazd do lasu i dalej juz gesiego

- gdzies miedzy 10-15 km cala grupka mija zjazd w prawo, tracimy minute. Wtedy tez wyprzedza mnie Kamil (wtedy jeszcze o tym nie wiem)

- probuje gonic grupe ale idzie mi to dosyc opornie. Jednak w oddali dostrzegam Kamila.

- mija mnie Maciek Rychlicki, idzie jak burza i nie mam szans za zaciagniecie sie do pociagu. Wtedy tez mysle sobie, ze jezeli Carloz usiadzie mu na kolo to juz nie mam szans go dojsc (pozniej jak sie okazuje tak sie wlasnie dzieje)

- z grupa kilku osob w tym Pawalem Goldewiczem wjezdzamy na petle giga. Nie ma zadnej wspolpracy, nikt nie daje zmian, wychodze na czolo, 5km prowadze, na chwile zmienia mnie moj dobry kolega Piotrek Klimaszewski i znow 5 km ciagne grupe. Zaczyna mnie to wkurzac wiec zaczynam troche szarpac towarzystwo. Przez dluzszy czas nic to nie daje, ale tuz przed koncem petli giga na serii krotkich podjazdow udaje sie uciec i juz do samego konca jade sam.

- juz pod koniec jazdy w oddali miga mi koszulka Plannji, nie wiem dlaczego ubzdurałem sobie, ze to jest Maciek Rychlicki. Niestety sylwetka mi ucieka. Teraz wiem ze byl to Jurek Pleskot

- wreszcie meta, jeszcze jakis wyprzedzony przed chwila zawodnik probuje finiszowa ale nie ma szans.

- ufff ciesze sie, ze mam to za soba. Strasznie nie lubie tej trasy, w ogole mi nie podchodzi. Teraz czas na Suprasl - ponoc w porownaniu z Warszawa trasa bajka.

- swietny wynik Carloza, 560 pkt to jest cos. Jest strasznie mocny ale ja nie powiedzialem ostatniego slowa :-) Dodajac moje 539 pkt i Magdy 350 osiagamy najwyzszy wynik druzynowo - 1449ptk. Awansujemy na 8 miejsce wsrod teamow. Gratulacje rowniez dla pozostalych uczestnikow Mlody, Hak, SWAT, SATAN, Dzidek. To sama przyjemnosc jezdzic w Waszym towarzystwie. Byla tez Kinga, ktora reprezentowala nas na najkrotszym dystansie. Teraz zarzeka sie, ze nastepnym razem pojedzie juz na mega. Trzymam Cie za slowo :-)
User avatar
carloz
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1479
Joined: 04 Nov 2006 14:19
Location: oma

Post by carloz »

oooo.. to Ty byłeś Paprak :) a myslałem ze jakieś głosy słyszę :D Dzięki za doping :!:

W druzynówce idziemy jak burza, spójrzcie na Meran który chciał się z nami łaczyć.....

Jak Arek coś skrobnął, to i ja się podziele wrażeniami:

tuż za startem Arkek mnie wyprzedza, ale mam go ciągle w polu widzenia, jedzie 5,6 osób przede mną, dystans taki utrzymuje się przez kilka kilometrów, ale nie mogę go pomniejszyć, ok 12km te 6 osób + Arlady mylą trasę, ja i pozostali wołamy ich, ale wjeżdzają juz za nami, jakieś 8km dalej mija mnie ze sporą prędkością Maciek z Planji, ja i gościu z którym jade próbujemy mu usiąść na kole, ale nie dajemy rady.... wkońcu go łapiemy i już nie puszczamy, zgarniamy jeszcze 2 osoby i powstaje mały pociag, najmocniejsza lokomotywa to Maciek, ale są jeszcze dwie: ja i jakiś nieznajomy, pozostali pasożytuja na nas, w momencue kiedy ciągne grupę, przecinamy dużą łachę piachu, mi przód grzęznie - wagony wpadaja na mnie.... i odjeżdzają.... kilometr pościgu i mam ich :) Zmieniamy się we 3 (na 5 jadących) wjezdzamy na petle mega i zaczyna się szarpanie, aby kogoś wyprzedzić, ale nie pchamy się - pełna kulturką - proszę, dziękuje :) prawie caly ten odcinek prowadze, aż do tych bajorek - atakuje pierwsze srodkiem z rowerem na plecach co wzbudza WIELKI zachyt wśród megowców chcących przejść suchą nogą, następne na kołach, a trzecie kończe z ryjem w wodzie :D - myśłałem ze jest płycej, a tam odrazu woda po oś.... ale szybko z wodu i wio dalej, kolejny piach, lecimy przez niego szybko i PAn z mega jadący wężykiem zajeżdzą mi - gleba, wtedy ucieka mi Maciek i reszta pociągu, już ich nie dochodzę... finiszuje sam, wpadam na stadion i słysże "Carloz" od Ogrów i "KArwat" - chyba od Planji... krzesam ostatnie siły i po zewnętrznej biorę na stadionioe jeszcze ok 7 osób z mega.... uff.. jeszcze nigdy nie miałem tyle sił na finisz...

mój najlepszy start - widać po punktach - a czułem to juz na trasie - pałer miter czyni cuda - ale tak poważnie, odpoczynek przed maratonem mi nie słuzy, trzeba zapieprzać na okrągło :lol:

fajnie,że jest nas coraz więcej i że rozkwita życie pomaratonowe, nie że każdy dojedzie i się zawija do domu, ale razem posiedzimy, obgadamy temat - tak 3mać :!:
MTB + /\/\/\/\/\ = :D
Domar
Bardzo zaaawansowany uzytkownik
Posts: 1934
Joined: 13 Nov 2004 20:25
Location: Otwock

Post by Domar »

szczerze - jestem pełen podziwu jak patrzę na to co wyrabiacie :) trzymajcie tak dalej, wszyscy!
I co tu napisać? Nie wiem :/
User avatar
leoheart
Miły Gość
Posts: 3027
Joined: 09 Jan 2005 07:53
Location: Otwock
Contact:

Post by leoheart »

carloz wrote: fajnie,że jest nas coraz więcej i że rozkwita życie pomaratonowe, nie że każdy dojedzie i się zawija do domu, ale razem posiedzimy, obgadamy temat - tak 3mać :!:
o to właśnie chodzi w teamie :D brawo za występ :brawo: :jupi:
soldier of love
www.republika.pl/leoheart

Image
User avatar
karnaś
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1202
Joined: 02 Nov 2005 08:47
Location: mam wiedziec.

Post by karnaś »

Attachments
mlody&hak.JPG
mlody&hak.JPG (80.27 KiB) Viewed 2408 times
Hak.JPG
Hak.JPG (59.35 KiB) Viewed 2408 times
Post Reply