Przy naciskaniu na pedały coś mi cały czas strzela, jakoś dziwnie pyka i trzeszczy. Jak na zablokowanych pedałach ruszam nimi góra dól to są podobne odgłosy i tak jakby był delikatny luz.
Czy to oznacza koniec suporta czy może łożyska się rozpadły lub coś innego?
dokręcałem sróby przy pedałach i nadal to samo.
Przyznam się że na jesieni sporadycznie takie odgłosy wydawał ale teraz jest przy każdym naciśnięciu na pedały
Ja mam chyba identyczną akcję u siebie, z tym, że ostatnio wymieniłem support, a we środę założyłem nowe pedały. Dziś już nie miałem czasu przy tym grzebać, jutro muszę zajrzeć (mam nadzieję, że wystarczy cosik dokręcić i będzie ok).
ja mam to samo! Wg. mnie to są te podkładeczki plastikowe przy śrubach jak sie korber dokręca. Małpy sie odkręcają i temu to skrzypi. Jedziesz se rowerkiem całkiem ładnym koło fajnych panienek a twoja maszyna zawodzi
luz mzoe byc na kwadracie na korbie. jak sie obrobilo, to nawet dokrecenie na maxa nic nie da. podkladeczki z puszki po piwie polecam, ale i tak bez sciagacza nie zoabczysz czy to faktycznie ta przyczyna:)
Rozmawiałem dziś z kolesiem od którego ten rower kupiłem i mówił, że jak jest luz to trzeba wkład suportu wymienić.
Polecił mi pojechać do kolesia na wiejską bo on ten rower składał.
Znacie go? Dobrze naprawia?
a może poczekasz aż ktoś kto to zna oceni? z resztą i tak pierwsze co bym zrobił to dokręcił support, bez wymieniania go. jak ci tak spieszno z naprawą to skocz do sklepu do arka, powiedz że cię z portalu na ocenę sytuacji przysłali
Co do kolesia na Wiejskiej... Tam jest dwóch. Jeden, ten bliżej Biedronki - nie wiem, nie znam. Drugi, kawałek dalej od Biedronki, zna się na rzeczy. To Piotrek Rębkowski, organizator otwockiej ligi MTB
się dzisiaj dobrałem do roweru i okazało się, że to nie suport strzela tylko luźna korba od strony zębatek :/ niestety jest już na etapie podkładek z puszki od piwa...sietfak
btw. w otwocku jest nowa naprawa rowerów - na wawerskiej, jadąc w stronę kresów po lewej w głębi za księgarnią