na poprawe humoru
Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel
i jeszcze jedno podłapane na forum opla. Taki życiowy wywiad....
http://www.maxior.pl/?p=index&id=6421&8
http://www.maxior.pl/?p=index&id=6421&8
z basha
i niby ok, tylko zwróćcie uwagę jak się podpisuje osobnik proponujący userdel i co o nim mówią<leafnode> hmmm jak się pozbyć z logów 'Tally overflowed for user xxx'?
<spider_> userdel xxx
<leafnode> Wspaniale! A teraz poprosimy o odpowiedź kogoś kto nie jest upośledzony.
yorek - człowiek z wielkim...marzeniem
Porównanie jednej doby studenta Akademii Medycznej (AM) i Politechniki
(PL)
mieszkających razem.
18:00
AM: Początek ostatnich zajęć tego dnia.
PL: Początek pierwszej skrzynki piwa.
20:00
AM: Wracam tramwajem na stancję.
PL: W stanie "naturalnym" jadę rowerem po kolejną skrzynkę piwa mimo, że
pada śnieg i jest zimno.
21:00
AM: Piję pierwszą tego wieczoru kawę.
PL: Pierwszy raz tego wieczoru jadę na izbę wytrzeźwień
22:00
AM: Zaczynam pierwszą tej nocy 1000-stronicową książkę.
PL: Zaczynam pierwszą tej nocy ucieczkę z izby wytrzeźwień.
23:30
AM: Nadal czytam.
PL: Nadal uciekam.
24:00
AM: Wycieńczony książką sięgam po 800-stronicowy skrypt.
PL: Wycieńczony bieganiem, wskakuję do rzeki i uciekam wpław.
2:00
AM: Czytam kumplom śmieszne zdania z książki.
PL: Opowiadam kumplom, jakie to uczucie dostać paralizatorem.
3:00
AM: Z braku książek sięgam po Panoramę Firm i Książkę Telefoniczną.
PL: Z braku napojów energetycznych, wzmagających wyobraźnię, udaję się w
podróż rowerem do najbliższego nocnego
4:00
AM: Kumple też czytają PF i KT (nie mogę nic z nich zrozumieć).
PL: Kumple nadal piją i coś gadają, ja tylko piję...
4:30
AM: Piję, nie wiem którą kawę.
PL: Nie wiem, gdzie jadę.
4:45
AM: Urządzamy z kolegami konkurs "1 z 10-ciu" z wiedzy o Panoramie Firm.
PL: Urządzamy konkurs "kto szybciej wózkiem dookoła supermarketu".
5:15
AM: Znów wygrałem! Bochenek i Stryer się nie odzywali...
PL: Znów wygrałem! Piast i Żywiec utknęli w zaspie!
6:00
AM: Jestem wykończony, nigdy już nie będę tak długo się uczył.
PL: Jestem wykończony, tłumaczę znakowi "STOP", że już nigdy nie będę
pił.
6:15-7:30
AM: Śpię w ubraniach - szkoda ściągać na tak krótko.
PL: Śpię z dwoma kumplami w wannie, która dryfuje po wodach parku.
7:30
AM: O, już 7:30? ZASPAŁEM!
PL: O! Chłopaki, to jest Bałtyk? Który mamy rok?
7:45
AM: Idę się umyć... Gdzie jest wanna??? I ten jełop z PL?
PL: Kurcze, dzisiaj czwartek. Dzień kąpieli dla Medyka...
7:50
AM: ...znowu wypił Domestosa...
PL: ...ale zgaga... to po tym likierze pewnie...
8:00
AM: Biegnąc na uczelnię, widzę trzech kloszardów w wannie. Myślę - "co
to za
życie..."
PL: Wczoraj widziałem białe myszki, a dziś duchy w białych fartuchach.
Czas
wracać do domu...
9:00
AM: chce mi się spać, idę po kawę
PL: chce mi się spać, idę spać
12:00
AM: Przewracam się ze zmęczenia
PL: Przewracam się na drugi boczek
13:00
AM: Za twarde siedzenia na tych salach
PL: Mama kupiła mi za miękką poduszkę...
15:00
AM: Znowu zapomniałem zjeść
PL: Znowu zapomniałem pójść na zajęcia
15:05
AM: Trudno, napiję się kawy
PL: Trudno, zrobię ksero
16:00-17:30
AM: Oglądam preparaty i notuję wykłady
PL: Oglądam telewizję i gram w Tekkena
18:00
AM: Ledwo żyję, chcę do domu!
PL: Ale mam kaca! Chcę do mamy!
20:15
AM: Cześć, Głąbie! Ale miałem ciężki dzień...
PL: Cześć, Medyk! Ty chyba nie wiesz, co znaczy ciężki dzień..
(PL)
mieszkających razem.
18:00
AM: Początek ostatnich zajęć tego dnia.
PL: Początek pierwszej skrzynki piwa.
20:00
AM: Wracam tramwajem na stancję.
PL: W stanie "naturalnym" jadę rowerem po kolejną skrzynkę piwa mimo, że
pada śnieg i jest zimno.
21:00
AM: Piję pierwszą tego wieczoru kawę.
PL: Pierwszy raz tego wieczoru jadę na izbę wytrzeźwień
22:00
AM: Zaczynam pierwszą tej nocy 1000-stronicową książkę.
PL: Zaczynam pierwszą tej nocy ucieczkę z izby wytrzeźwień.
23:30
AM: Nadal czytam.
PL: Nadal uciekam.
24:00
AM: Wycieńczony książką sięgam po 800-stronicowy skrypt.
PL: Wycieńczony bieganiem, wskakuję do rzeki i uciekam wpław.
2:00
AM: Czytam kumplom śmieszne zdania z książki.
PL: Opowiadam kumplom, jakie to uczucie dostać paralizatorem.
3:00
AM: Z braku książek sięgam po Panoramę Firm i Książkę Telefoniczną.
PL: Z braku napojów energetycznych, wzmagających wyobraźnię, udaję się w
podróż rowerem do najbliższego nocnego
4:00
AM: Kumple też czytają PF i KT (nie mogę nic z nich zrozumieć).
PL: Kumple nadal piją i coś gadają, ja tylko piję...
4:30
AM: Piję, nie wiem którą kawę.
PL: Nie wiem, gdzie jadę.
4:45
AM: Urządzamy z kolegami konkurs "1 z 10-ciu" z wiedzy o Panoramie Firm.
PL: Urządzamy konkurs "kto szybciej wózkiem dookoła supermarketu".
5:15
AM: Znów wygrałem! Bochenek i Stryer się nie odzywali...
PL: Znów wygrałem! Piast i Żywiec utknęli w zaspie!
6:00
AM: Jestem wykończony, nigdy już nie będę tak długo się uczył.
PL: Jestem wykończony, tłumaczę znakowi "STOP", że już nigdy nie będę
pił.
6:15-7:30
AM: Śpię w ubraniach - szkoda ściągać na tak krótko.
PL: Śpię z dwoma kumplami w wannie, która dryfuje po wodach parku.
7:30
AM: O, już 7:30? ZASPAŁEM!
PL: O! Chłopaki, to jest Bałtyk? Który mamy rok?
7:45
AM: Idę się umyć... Gdzie jest wanna??? I ten jełop z PL?
PL: Kurcze, dzisiaj czwartek. Dzień kąpieli dla Medyka...
7:50
AM: ...znowu wypił Domestosa...
PL: ...ale zgaga... to po tym likierze pewnie...
8:00
AM: Biegnąc na uczelnię, widzę trzech kloszardów w wannie. Myślę - "co
to za
życie..."
PL: Wczoraj widziałem białe myszki, a dziś duchy w białych fartuchach.
Czas
wracać do domu...
9:00
AM: chce mi się spać, idę po kawę
PL: chce mi się spać, idę spać
12:00
AM: Przewracam się ze zmęczenia
PL: Przewracam się na drugi boczek
13:00
AM: Za twarde siedzenia na tych salach
PL: Mama kupiła mi za miękką poduszkę...
15:00
AM: Znowu zapomniałem zjeść
PL: Znowu zapomniałem pójść na zajęcia
15:05
AM: Trudno, napiję się kawy
PL: Trudno, zrobię ksero
16:00-17:30
AM: Oglądam preparaty i notuję wykłady
PL: Oglądam telewizję i gram w Tekkena
18:00
AM: Ledwo żyję, chcę do domu!
PL: Ale mam kaca! Chcę do mamy!
20:15
AM: Cześć, Głąbie! Ale miałem ciężki dzień...
PL: Cześć, Medyk! Ty chyba nie wiesz, co znaczy ciężki dzień..
A rowery jak cielęta leżą nad brzegami rzek
- Creeping Death
- NApierdalator
- Posts: 1286
- Joined: 04 Jul 2005 20:14
- Location: ja to znam?!
Jedzie facet na rowerze, spadł z parapetu
---------------------------------
Stoi dwóch gości na parkingu i trzeci mowi do piątego :
-chodź, idziemy z tego marketu, bo tu pełno zwierząt
Idą, biegną aż dopłynęli na stacje benzynową gdzie stały 3 statki. Pierwszy był dobry, drugi dziurawy a trzeciego wogóle nie było, więc wsiedli do trzeciego.
Nie minęło pół godziny lotu jak wylądowali na jabłoni. Przyszedł właściciel tej gruszy i mówi :
-zejdźcie z tego orzecha, bo to nie wasza palma.
---------------------------------
płynie łódź podwodna przez pustynię, nagle wyskakuje z niej mrówka i krzyczy naaaa koń, a reszta nadal mieszała wapno.....
---------------------------------
Siedzą dwa gołębie na drucie, jeden grucha, a drugi jabłko.
---------------------------------
Lecą dwa gołębie jeden biały drugi w prawo
---------------------------------
Leci wróbel bez głowy i myśli:
- Po co mi prawo jazdy na lodówkę, jak i tak pływać nie umiem
---------------------------------
Płynie dwóch gości łódką. Jeden z nich pyta:
- Która godzina?
Drugi wyciąga termometr i mówi:
- jutro poniedziałek
---------------------------------
Facet otwiera windę a tam wąż myje nogi. Jaki z tego morał?
-Nie śpij przy otwartej lodówce
---------------------------------
Wchodzi blondynka do windy, patrzy a tam schody i myśli sobie:
- Po co mi kaloryfer skoro i tak zębów nie myje.
Jaki z tego morał ?
Nie zostawiaj roweru przed sklepem bo ci mleko skiśnie
WYŚMIENITE
---------------------------------
Stoi dwóch gości na parkingu i trzeci mowi do piątego :
-chodź, idziemy z tego marketu, bo tu pełno zwierząt
Idą, biegną aż dopłynęli na stacje benzynową gdzie stały 3 statki. Pierwszy był dobry, drugi dziurawy a trzeciego wogóle nie było, więc wsiedli do trzeciego.
Nie minęło pół godziny lotu jak wylądowali na jabłoni. Przyszedł właściciel tej gruszy i mówi :
-zejdźcie z tego orzecha, bo to nie wasza palma.
---------------------------------
płynie łódź podwodna przez pustynię, nagle wyskakuje z niej mrówka i krzyczy naaaa koń, a reszta nadal mieszała wapno.....
---------------------------------
Siedzą dwa gołębie na drucie, jeden grucha, a drugi jabłko.
---------------------------------
Lecą dwa gołębie jeden biały drugi w prawo
---------------------------------
Leci wróbel bez głowy i myśli:
- Po co mi prawo jazdy na lodówkę, jak i tak pływać nie umiem
---------------------------------
Płynie dwóch gości łódką. Jeden z nich pyta:
- Która godzina?
Drugi wyciąga termometr i mówi:
- jutro poniedziałek
---------------------------------
Facet otwiera windę a tam wąż myje nogi. Jaki z tego morał?
-Nie śpij przy otwartej lodówce
---------------------------------
Wchodzi blondynka do windy, patrzy a tam schody i myśli sobie:
- Po co mi kaloryfer skoro i tak zębów nie myje.
Jaki z tego morał ?
Nie zostawiaj roweru przed sklepem bo ci mleko skiśnie
WYŚMIENITE
POWERADE- Jebne czy wstane??
Honda Shadow VT500C - moja śliczna!
Honda Shadow VT500C - moja śliczna!
Koleś musi być doświadczony
http://video.google.com/videoplay?docid ... py&pl=true
http://video.google.com/videoplay?docid ... py&pl=true
- Creeping Death
- NApierdalator
- Posts: 1286
- Joined: 04 Jul 2005 20:14
- Location: ja to znam?!
- Creeping Death
- NApierdalator
- Posts: 1286
- Joined: 04 Jul 2005 20:14
- Location: ja to znam?!
To nie moze byc w Polsce..
W Polsce zajebali by razem ze stojakiem
http://www.maxior.pl/?p=index&id=14421&0
W Polsce zajebali by razem ze stojakiem
http://www.maxior.pl/?p=index&id=14421&0
Personal best 200km