sylwetka na rowerze-bóle, lęki i dobre rady

Wszystko co zwiazane z rowerowaniem i podrozowaniem. Trasy, nietypowe pomysly, porady praktyczne.

Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel

Post Reply
User avatar
leoheart
Miły Gość
Posts: 3027
Joined: 09 Jan 2005 07:53
Location: Otwock
Contact:

sylwetka na rowerze-bóle, lęki i dobre rady

Post by leoheart »

wiem ze to temat stary jak świat ale podczas ostatniej jazdy Młody skarżył sie na bóle kolan po założeniu spd i zacząłem myslec o prawidłowej sylwetce na rowerze
Jeżdzę praktycznie od dawna w tej samej pozycji,siodełko mam na stałej wysokosci a jednak od czasu do czasu czuję się niezbyt komfortowo.
Ostatnio np zdałem sobie sprawę ze strasznie napinam mięsnie karku i to tak że łopatki mi sie prawie stykaja :) i nie dotyczy to jedynie stresowej sytuacji takiej jak ostry zjazd czy sprint ale praktycznie jestem stale napiety,to chyba podświadomy lęk przed upadkiem bo zauważyłem ze na nartach też tak jeżdżę,z głowa wtulona w ramiona.Nie wiem tez czy właśnie to stałe napięcie nie powoduje bólu pleców którego czasem doświadczam.
Wprawdzie ćwicze dośc regularnie mięśnie grzbietu ale bywa tak jak dziś ze praktycznie nie daje rady jechać,siła jest, ochota tez a nie mogę wytrwać dłuższej chwili pochylony nad kierownicą :?
Ciekawe na ile jest to wina zbyt dużej chyba jednak ramy.Według tabel powinienem jeżdzić na max 19" a ja mam Wheelera 21" Na pewno jest mało zwrotny w XC a ja cały czas jestem wyciagnięty w przód, chociaz jak patrze z boku to wydaje sie zbyt wielki nawet na ten rower.
A jak to jest z Wami?
soldier of love
www.republika.pl/leoheart

Image
User avatar
behem0th
Ojciec Dyktator
Posts: 5310
Joined: 21 Feb 2004 13:50
Location: Ze wsi
Contact:

Post by behem0th »

to nie rama leo, tylko poszczegolne komponenty, np. za dlugi/za niski mostek.
sam w trekingu mam dluuuga rame 21" i jezdzi sie doskonale, oczywiscie czuc roznice jak przesiadam sie na fulla, ktory prawdopodobnie oscyluje okolo 17".
kazda pierdolka zmienia ta geometrie: mostek, sztyca, przesuniecie siodelka, kierownica, czy nawet dodanie spd, gdzie blok zwieksza minimalnie odleglosc.

trzeba poeksperymentowac, :) ale jakos tam bolec/uwierac/sciskac/obcierac bedzie zawsze, bo to nie jest naturalna pozycja czlowieka. :P
User avatar
różowy łokieć
Buszujacy w forum
Buszujacy w forum
Posts: 618
Joined: 22 May 2005 12:40
Location: Radiówek
Contact:

Post by różowy łokieć »

a mnie juz nic nie boli:)
personal best: 304 km
User avatar
spider
Szaleniec z aparatem
Posts: 2518
Joined: 02 May 2005 06:49
Location: Otwock
Contact:

Post by spider »

Ja mam problemy z drętwieniem rąk
Nie wiem co jest powodem
Personal best 200km
hak
Sport Dajrektor
Posts: 847
Joined: 21 Feb 2006 19:11
Location: Otwock-Świder

Post by hak »

Spider! Według Carmichael'a przyczyną może być za bardzo pochylone ku przodowi siodełko. Jeżeli nie zadziała zmiana jego położenia to pozostaje manipulowanie długością mostka.
W moim przypadku skorygowanie położenia siodełka wystarczyło. Czasami jednak są dni (nie wiem od czego to zależy) kiedy drętwienie powraca. Pytałem o to bardziej doświadczonych rowerzystów i w zasadzie wszyscy mają te problemy. Rady jakie uzyskałem to: -zmienianie uchwytu kierownicy, -zakładanie zdrętwiałej ręki za plecy i "wymachiwanie" palcami. Sprawdziłem - działa. :idea:
User avatar
behem0th
Ojciec Dyktator
Posts: 5310
Joined: 21 Feb 2004 13:50
Location: Ze wsi
Contact:

Post by behem0th »

a moze... kup sobie amora? ;)
User avatar
spider
Szaleniec z aparatem
Posts: 2518
Joined: 02 May 2005 06:49
Location: Otwock
Contact:

Post by spider »

To nie jest wina takiego czy innego amora.
To nie jest bul ręki....tylko dretwienie jakby niedokrwienie...
Personal best 200km
User avatar
behem0th
Ojciec Dyktator
Posts: 5310
Joined: 21 Feb 2004 13:50
Location: Ze wsi
Contact:

Post by behem0th »

wiem wiem.. gimnastyka jak napisal hak i juz.
User avatar
popeye
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1391
Joined: 27 Jul 2004 02:43
Location: ja jestem?

Post by popeye »

ja zmieniłem kąt nachylenia mostka i przeszło, ale teraz jest pod dziwnym kątem i zastanawiam się jaki brac przy zmianie?

mam teraz 7,5 stopnia , mostaek 110mm.
Dbajmy by drzewa rosły jak najdłużej, bo kiedyś zrobią z nich dla Nas trumny

"Cichy potok - budzi się, Orzeł straż swą zaczyna
Taka cisza - taniec barw, Nad uśpioną doliną "

http://picasaweb.google.pl/darekab/
User avatar
komarr
Postojebca zawodowy
Postojebca zawodowy
Posts: 217
Joined: 19 Mar 2005 08:25
Location: W-wa

Post by komarr »

słyszałem że drętwienie rąk jest też spowodowane zgarbieniem pleców w odcinku krzyzowym (ciut poniżej łopatek)

podobno nieprawidłowy ucisk na dyski czy coś tam może powodować drętwienie...

jeśli chodzi o kark, to osoby które "leżą" na rowerze odchylają głowę do góry... po pewnym czasie następuje zmęczenie itd...
User avatar
yorek
Wrak czlowieka
Posts: 3796
Joined: 25 Feb 2004 22:56
Location: skątowni
Contact:

Post by yorek »

jeśli pochylasz siodełko do przodu to automatycznie bardizej obciążasz ręce więc mogą szybciej drętwieć. wszystko zależy pewnie też od tego jak duże zwyrodnienia ma dana jednostka w kręgosłupie ;)
mi na rowerze strasznie drętwieją stopy i nie umiem sobie z tym poradzić (poza tym, że całkiem luźno sznuruję SPDy - pomaga trochę). jak zaczyna mnie boleć kolano to wiem, że siodełko się opuściło.
yorek - człowiek z wielkim...marzeniem
User avatar
Jacq
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1213
Joined: 02 Oct 2004 19:26
Location: Józefów/Otwock

Post by Jacq »

Ja tam mam mocno pochylone do przodu siodełko..

Rzeczywiscie inne sily dzialaja na rece, ale przynajmniej
nie dretwieje mi inna czesc ciala ;)

Pozdrawiam
User avatar
yorek
Wrak czlowieka
Posts: 3796
Joined: 25 Feb 2004 22:56
Location: skątowni
Contact:

Post by yorek »

drętwienie dupy to jedno a rak prostaty powodowany przez ciągły ucisk przedniej części siodełka to drugie dlatego chyba warto pomęczyć ręce
yorek - człowiek z wielkim...marzeniem
User avatar
Jacq
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1213
Joined: 02 Oct 2004 19:26
Location: Józefów/Otwock

Post by Jacq »

No wlasnie dlatego mam pochylone do przodu.

D.. nie dretwieje, rece tez.. ogolnie jest git,
tylko czesciej trzeba sie poprawiac na siodelku
gdy sie d.. zsuwa z niego do przodu ;)

Pozdrawiam
User avatar
yorek
Wrak czlowieka
Posts: 3796
Joined: 25 Feb 2004 22:56
Location: skątowni
Contact:

Post by yorek »

albo mocniej się rękami zapierać ;)
yorek - człowiek z wielkim...marzeniem
User avatar
S.W.A.T
Buszujacy w forum
Buszujacy w forum
Posts: 573
Joined: 02 Nov 2005 13:31
Location: Otwock

Post by S.W.A.T »

Mnie czasami od długiej jazdy nieraz bolą ramiona i obojczyk (tak sporawo nawet do nieraz 2 dni to czuje) A To czym może być spowodowane (a może po prostu od czegos innego :?: )
User avatar
karnaś
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1202
Joined: 02 Nov 2005 08:47
Location: mam wiedziec.

bóle

Post by karnaś »

Bo ty to sobie sam robisz krzywde jak wsiadasz na rower :D :D
User avatar
yorek
Wrak czlowieka
Posts: 3796
Joined: 25 Feb 2004 22:56
Location: skątowni
Contact:

Post by yorek »

może po prostu ręce są za bardzo odgięte do góry i za mocno się na nich opierasz.
yorek - człowiek z wielkim...marzeniem
Post Reply