Jeżdzę praktycznie od dawna w tej samej pozycji,siodełko mam na stałej wysokosci a jednak od czasu do czasu czuję się niezbyt komfortowo.
Ostatnio np zdałem sobie sprawę ze strasznie napinam mięsnie karku i to tak że łopatki mi sie prawie stykaja

Wprawdzie ćwicze dośc regularnie mięśnie grzbietu ale bywa tak jak dziś ze praktycznie nie daje rady jechać,siła jest, ochota tez a nie mogę wytrwać dłuższej chwili pochylony nad kierownicą

Ciekawe na ile jest to wina zbyt dużej chyba jednak ramy.Według tabel powinienem jeżdzić na max 19" a ja mam Wheelera 21" Na pewno jest mało zwrotny w XC a ja cały czas jestem wyciagnięty w przód, chociaz jak patrze z boku to wydaje sie zbyt wielki nawet na ten rower.
A jak to jest z Wami?