Korespondencja wojenna-komunikat z frontu RUMUNIA 2004
Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel, BartekJ
Korespondencja wojenna-komunikat z frontu RUMUNIA 2004
"Pozdr z Transylwani, wlasnie dobijamy do gór Fagaraskich, niezły wyjeb z daleka. Tek właśnie gume łata, ja wczoraj straciłem błotnik a Yorkowi połowe szprych wyjebała. Jest OK. CU"
Chłopaki dają rade jednym słowem
Wasz korepondent wojenny Chmiel.
Chłopaki dają rade jednym słowem
Wasz korepondent wojenny Chmiel.
Brak szprych? To jest dobra okazja na wstawienie Nexusa. A jesli w przyszlosci pojawia sie jakies luzy, to zapraszam do mnie, gdyz z wlasnymi sie wczoraj uporalem. A wszyscy tak strasza tym Nexusem, jakby to conajmniej jakas puszka Pandora byla... Niech zyje innowacyjnosc na odcinku przerzutek! Pozdrawiam.
nie no, szprychy sie dokupilo i po wycentrowaniu bylo git :)
powiedz mi co mam zrobic z tym nexusem na odludziu jak sie spier* ;)
tak to na hama przynajmniej poxipolem da sie doprawic ;)
ehm, chociaz pewnie nie jest to takie zle... :)
powiedz mi co mam zrobic z tym nexusem na odludziu jak sie spier* ;)
tak to na hama przynajmniej poxipolem da sie doprawic ;)
ehm, chociaz pewnie nie jest to takie zle... :)
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930
Ja na swoim przejechalem juz jakies 7-8 tys i spoko. Oprocz tego luzu, co sie ostatnio pojawil (jakis 1K km temu) i juz go nie ma. Wada jest to, ze ma mniejszy zakres zmiany przelozen, szczegolnie jesli chodzi o biegi "podjazdowe". Z drugiej strony dzieki temu nauczylem sie jezdzic na twardych przelozeniach. Poza tym kumpel. z ktorym najczesciej jade w rozne kraje oscienne ma Wheelera z przerzutkami i chociaz kondycyjnie mi dorownuje to i tak przy podjazdach wymieka, bo zanim pozrzuca te biegi z przodu, a wrzuci z tylu, to zaladowany rower staje.
Zreszta to co tam ma sie spier... to ja nie wiem.
Najbardziej to mnie wkurza pierd... sprzedawcow i ich niekompentencja (nawet ten, co mi sprzedal rower, mowil:"Panie, to jest tak uszczelnione, ze tu zagladac nie trzeba", co jest nieprawda, poza tym twierdzil, ze kontre od hamulca rolkowego nalezy przykrecac palcami; tak tez mi ten rower zlozyl wiec przy odkrecaniu kola razu pewnego rozkrecila mi sie rzeczona piasta; pozniej za mocno skontrowalem, kulki i co gorsza konus sie starly no i luz gotowy).
Zreszta to co tam ma sie spier... to ja nie wiem.
Najbardziej to mnie wkurza pierd... sprzedawcow i ich niekompentencja (nawet ten, co mi sprzedal rower, mowil:"Panie, to jest tak uszczelnione, ze tu zagladac nie trzeba", co jest nieprawda, poza tym twierdzil, ze kontre od hamulca rolkowego nalezy przykrecac palcami; tak tez mi ten rower zlozyl wiec przy odkrecaniu kola razu pewnego rozkrecila mi sie rzeczona piasta; pozniej za mocno skontrowalem, kulki i co gorsza konus sie starly no i luz gotowy).
spierdzielic sie moze wszystko. jezeli masz zwykla przerzutke, to wystarczy po prostu kupic najtanszego sisa, wszedzie go maja... chociaz zawsze moze sie bebenek sypnac ;)
no moze sobie wstawie kiedys takie cudo w piascie, kto wie.
niska kadencja ponoc zabojcza dla kolan, chociaz sam tak lubie jezdzic, drazni mnie jak ktos napierdala na okraglo z predkoscia swiatla, spieszac sie nie wiadomo gdzie, chociaz ma caly dzien ;P
no tak, wiem, mietki jestem hehe
co do piast to nie zagladam dopoki gladko sie kreca, nie zgrzytaja. LX pociagnal naprawde dobrych pare lat, a jezeli mam skontrowac zle piaste, z braku odpowiednich kluczy, to wole juz nie dotykac...
no moze sobie wstawie kiedys takie cudo w piascie, kto wie.
niska kadencja ponoc zabojcza dla kolan, chociaz sam tak lubie jezdzic, drazni mnie jak ktos napierdala na okraglo z predkoscia swiatla, spieszac sie nie wiadomo gdzie, chociaz ma caly dzien ;P
no tak, wiem, mietki jestem hehe
co do piast to nie zagladam dopoki gladko sie kreca, nie zgrzytaja. LX pociagnal naprawde dobrych pare lat, a jezeli mam skontrowac zle piaste, z braku odpowiednich kluczy, to wole juz nie dotykac...
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930
Troche to offtopic, ale skoro sam admin na to przyzwala...
Ja z tylu zajrzalem, bo uznalem, ze przydaloby sie. No bo skoro ma to-to kontry i konusy to znaczy, ze rozebrac sie da. I nie jest to wcale takie straszne, trzeba sobie tylko opis z shimano.com sciagnac. Z przodu zagladam rzadko, gdzies raz do roku. Niestety nie wiem co to jest LX. Ja mam jakas tam zwykla, ale nic nie zgrzyta. Zreszta caly rower jest zwykly - polski (tzn. skladany w Polsce) Unibike, no, troche przeze mnie przerobiony na trekinga.
A co do kolan - z pewnoscia tak jest, ale mnie pewnie i tak na starosc czeka reumatyzm wiec teraz sobie przynajmniej uzyje
Ale co fakt to fakt - w kolanie luzow nie skasuje, a i z konusami ciezko...
Nie wiem tylko, czy ta moja wysoka kadencyjnosc, jest aby faktycznie taka wysoka...
Ja z tylu zajrzalem, bo uznalem, ze przydaloby sie. No bo skoro ma to-to kontry i konusy to znaczy, ze rozebrac sie da. I nie jest to wcale takie straszne, trzeba sobie tylko opis z shimano.com sciagnac. Z przodu zagladam rzadko, gdzies raz do roku. Niestety nie wiem co to jest LX. Ja mam jakas tam zwykla, ale nic nie zgrzyta. Zreszta caly rower jest zwykly - polski (tzn. skladany w Polsce) Unibike, no, troche przeze mnie przerobiony na trekinga.
A co do kolan - z pewnoscia tak jest, ale mnie pewnie i tak na starosc czeka reumatyzm wiec teraz sobie przynajmniej uzyje
Ale co fakt to fakt - w kolanie luzow nie skasuje, a i z konusami ciezko...
Nie wiem tylko, czy ta moja wysoka kadencyjnosc, jest aby faktycznie taka wysoka...
hehe, i tak zaden z tych watkow praktycznie nie trzyma tematu ;>
wiem ze rozebanie nie jest trudne, tylko kwestia kluczy odpowiednich. ja np nie moglem skontrowac konusow w tylnej piascie, bo nie mialem odpowienio cienkiego klucza, ale od czego pilnik i ulanska fantazja hehe ;)
wiec generalnie jezeli nie trzeba to nie dotykam, ciekawosc tez juz oswoilem przez lata. a tak jak sobie mysle to wzery na konusach tak czy siak w koncu beda, jak u yorka. smar nietkniety, piasta lekko sie krecila a konusy sie posypaly... a nowe oryginalne wcale nie sa takie tanie.
wiem ze rozebanie nie jest trudne, tylko kwestia kluczy odpowiednich. ja np nie moglem skontrowac konusow w tylnej piascie, bo nie mialem odpowienio cienkiego klucza, ale od czego pilnik i ulanska fantazja hehe ;)
wiec generalnie jezeli nie trzeba to nie dotykam, ciekawosc tez juz oswoilem przez lata. a tak jak sobie mysle to wzery na konusach tak czy siak w koncu beda, jak u yorka. smar nietkniety, piasta lekko sie krecila a konusy sie posypaly... a nowe oryginalne wcale nie sa takie tanie.
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930
pospierdalaj :>behem0th wrote: niska kadencja ponoc zabojcza dla kolan, chociaz sam tak lubie jezdzic, drazni mnie jak ktos napierdala na okraglo z predkoscia swiatla, spieszac sie nie wiadomo gdzie, chociaz ma caly dzien ;P
a co do piasty to jak się obracało kołem trzymając w rękach wcale się tak ładnie nie kręciła, było czuć, że coś jest nie tak. w każdym razie w tylnej piaście będę miał to samo :/
yorek - człowiek z wielkim...marzeniem