OTWOCKI PORTAL ROWEROWY
Aktualnie na stronie:
Ostatnia aktualizacja:
ARTYKUŁY: Zrób sobie mapnik:
©Tekst: Behe. Zdjęcia: Behe. Dodano: 10.12.2005.


Mapnik, co to jest?
Jak sama nazwa wskazuje, jest to przyrząd współpracujący z mapą. ;) Służy do przechowywania i ułatwienia korzystania z treści zamieszczonych na papierze podczas jazdy. Posiadając go, nie jesteśmy zmuszeni do ciągłego wyjmowania i chowania mapy, co nie dość że jest niewygodne, to w drastyczny sposób ogranicza żywotność tego elementu.
Na co dzień, jadąc do sklepu po mleko i bułki, może nie jest zbyt przydatny, jednak gdy wybierzecie się w nieznany teren, czy zawody, podczas których często należy spoglądać na papier, od razu docenicie to urządzenie.

Na rynku jest sporo produktów tego typu, wśród których można sobie powybierać i powybrzydzać. Jeżeli masz pieniądze, zapewne znajdziesz coś dla siebie...:




No dobra, mamy już jakiś tam pogląd na to co możemy kupić, teraz czas pomyśleć o własnej konstrukcji.

  • Najprostszy, toporny ale bardzo skuteczny sposób: kawałek tektury z koszulką na dokumenty, mocowanej do mostka bądź kierownicy przy pomocy pasków montażowych, taśmy klejącej czy innych patentów.
    Zaletą jest stosunek funkcjonalność/cena nie do pobicia i znikomy czas wykonania. Żeby nie było zbyt pięknie: jest nietrwały, niestabilny, ciężki w manipulacji zawartością, zasłania licznik, utrudnia dostęp do manetek.

    a1.JPG a2.JPG b1.JPG



  • Coś bardziej zaawansowanego. Mocowanie na kierownicy wykorzystując firmowy uchwyt od lampki, panel wykonany z płyty pleksi, stalowe uchwyty z góry i dołu pochodzące z fabrycznych materiałów biurowych. Łatwo demontowalny, przeźroczysty, jednak ten sposób mocowania mapy nie sprawdza się. Często silny wiatr wyrywa mape z uchwytów, a jeśli jest ona mniejsza od A4, to w ogole tragedia. Poza tym trochę za niski, GPS pod spód się już nie mieści, ustawienie kąta panelu ograniczone.

    c1.JPG c2.JPG



  • To samo co wyżej, jedynie uchwyt wykonany własnoręcznie z blachy aluminiowej. Uchwyt jest wyższy, dzięki czemu pod mapnik można wepchnąć trochę pomocnego szpeja, niestety kosztem ciężkiego montażu/demontażu mapnika i mniejszej sztywności. Czasem strasznie wpada w rezonans.

    d1.JPG d2.JPG d3.JPG



  • Obrotowy mapnik, chyba kupny choć nie jestem pewien. Na uwage zasługuje sposób mocowania mapy, raczej nic po drodze nie zgubimy.

    e1.JPG e2.JPG



  • I mój faworyt: panel A4 z przeźroczystego pleksi które umożliwia obserwacje licznika. Mocowanie na kupnym zatrzasku do koszyka, zdjęcie całości dokonuje sie jednym ruchem, do tego wysokie i szerokie, gwarantujące stabilność i odpowiedni prześwit. Górna płyta i rzepy zapewniają brak podatności zawartości na przypadkowe rozstanie. Po drobnych poprawkach ideał.

    f1.jpg f2.jpg



Cena: pleksi 20zl przy 2 x A4; zatrzask do koszyka 30zl; śruby i pierdółki 5zl; robocizna 5 browarów. Wybór należy do Ciebie. ;)

Na koniec kilka wskazówek:
  • Panel nie musi być przezroczysty, jednak jest to pożądana cecha.
  • Pleksi 5mm jest już zdecydowanie za grube. Płyta A4 tego materiału to prawie 400g!
  • Dodatkowe usztywnienie w postaci drugiej warstwy w kształcie paska niewiele daje.
  • Warto zaokrąglić kanty, uderzenie kolanem w ostry róg to umiarkowana przyjemność. ;)
  • Po wywierceniu otworu pod śrubę, poprawiamy delikatnie z wierzchu wiertłem o większej średnicy.
  • Umożliwia to śrubom o stożkowych łbach całkowite schowanie się w płycie.
  • Dodając pod panel odpowiednio spreparowaną okrągłą podstawkę do kwiatów, :) lub cos podobnego bez problemu można uzyskać możliwość swobodnego obracania całością. Szczegóły konstrukcji zostawiam jednak waszej wyobraźni. ;)


Atkualizacja 2009.12.31: Kilka innych przykładowych mapników. Z mocowań jak widać królują złączki do rur, spotykane nawet w komercyjnych konstrukcjach. ;)



s1.jpg s2.jpg s3.jpg s4.jpg



s5.jpg s6.jpg s7.jpg s8.jpg



s9.jpg s10.jpg s11.jpg s12.jpg



s13.jpg s14.jpg s15.jpg s16.jpg